REKLAMA
TYLKO U NAS

Koniec "erdoganomiki". Turcy resetują politykę monetarną - stopy procentowe ostro w górę

Krzysztof Kolany2023-06-22 13:05, akt.2023-06-22 13:15główny analityk Bankier.pl
publikacja
2023-06-22 13:05
aktualizacja
2023-06-22 13:15

Nowe kierownictwo banku centralnego Turcji odważyło się zerwać z „niekonwencjonalną” polityką monetarną swych poprzedników. Doszło do skokowego podniesienia stóp procentowych, które przez poprzednie dwa lata zostały obniżone pomimo wysokiej inflacji

Koniec "erdoganomiki". Turcy resetują politykę monetarną - stopy procentowe ostro w górę
Koniec "erdoganomiki". Turcy resetują politykę monetarną - stopy procentowe ostro w górę
fot. min Sansar / Anadolu Agency / /  Abaca Press

Referencyjna stopa procentowa Banku Centralnego Republiki Tureckiej (TCMB) została w czwartek podniesiona o 650 punków bazowych, z 8,50 % do 15,00%.

Rynek spodziewał się, że na czerwcowym posiedzeniu władz TCMB zapadnie decyzja o gwałtownej podwyżce stóp procentowych. Jednakże sama skala podwyżki i sposób jej komunikacji pozostawały niewiadomą. Ekonomiści zakładali, że główna stopa procentowa zostanie podniesiona do 20-25%, choć niektórzy przewidywali ruch nawet do 40%. Zatem podwyżkę „tylko” do 15% można uznać za ewidentne rozczarowanie.

W rezultacie stopa procentowa w banku centralnym Turcji znalazła się na najwyższym poziomie od września 2019 roku, ale wciąż pozostaje wyraźnie niższa od oficjalnie raportowanej inflacji CPI, którą w maju tureccy statystycy oszacowali na niespełna 40% w skali roku.

- Komitet zdecydował się rozpocząć zacieśnienie polityki monetarnej w celu ustalenia dezinflacyjnego kursu tak szybko, jak to tylko możliwe – czytamy w czerwcowym komunikacie tureckiego banku centralnego. Przypomnijmy tylko, że cel inflacyjny TCMB wynosi 5% i po raz ostatni był zrealizowany 12 lat temu (i to też tylko przez kilka miesięcy).

Przez poprzednie dwa lata TCMB prowadził skrajnie „niekonwencjlaną” politykę pieniężną, obniżając stopy procentowe pomimo szalejącej w kraju dwucyfrowej inflacji cenowej. Gdy jesienią 2021 roku doszło do pierwszych cięć stóp, inflacja CPI wynosiła ok. 20%. Rok później sięgnęła 85%, a Turcy cały czas obniżali koszty kredytu. Do ostatniej obniżki doszło w lutym po tragicznym trzęsieniu ziemi.

Koniec „erdoganomiki”

Nie jest żadną tajemnicą, że za ową „niekonwencjonalną” polityką pieniężną stał prezydent Recep Tayyip Erdogan, od 20 lat sprawujący niepodzielną władzę nad drugim najludniejszym krajem Bliskiego Wschodu. W świecie finansów Erdogan zasłynął ze swych niecodziennych poglądów ekonomicznych stojących w jaskrawej sprzeczności z podstawami makroekonomii.

Zdaniem tureckiego „sułtana” to wysokie stopy procentowe powodują wysoką inflację. Ekonomiści zgodnie twierdzą, że jest dokładnie na odwrót: to wysokie (realnie) stopy procentowe skutkują obniżeniem inflacji i wolniejszym tempem wzrostu cen w gospodarce. Jednak Erdogan uparcie forsował swoje stanowisko, doprowadzając tym do rozpaczy (i często utraty stanowiska) kolejnych szefów tureckiego banku centralnego.

Finalnie prowadzenie polityki pieniężnej pod dyktando „sułtana” Erdogan doprowadziło do bardzo wysokiej inflacji i załamania się kursu tureckiej liry. Przez ostatni rok lira straciła prawie 27% względem dolara, a przez ostatnie trzy lata jej wartość spadła o 71%. Dzisiejszy monetarny „reset” ma na celu przede wszystkim przywrócenie stabilności tureckiej walucie.

Ex-goldmanitka do zadań specjalnych

Zadanie normalizacji polityki monetarnej w Turcji prezydent Erdogan powierzył Hafize Gaye Erkan.  41-letnia Erkan jest piątym prezesem banku centralnego Turcji w ciągu ostatnich czterech lat. Hafize Gaye Erkan była dyrektorem w banku Goldman Sachs i przez pół roku współprezesowała kalifornijskiemu bankowi First Republic Bank. Tak, temu samemu, który upadł pod koniec maja, a jego aktywa w trybie awaryjnym (i przy tym bardzo okazyjnym) przejął bank JP Morgan Chase. Pani Erkan w First Republic odpowiadała za zarządzanie ryzykiem.

TCMB jest już czwartym bankiem centralnym, który dzisiaj zdecydował się podnieść stopy procentowe. Rano zgodną z oczekiwaniami podwyżkę o 25 pb. zaserwował Szwajcarski Bank Narodowy. Następnie Norges Bank zaskoczył podwyżką o 50 pb. (a nie o 25 pb., jak się spodziewano). Na taką samą niespodziankę zdecydowało się kierownictwo Banku Anglii, które także podniosło koszty kredytu o 50 pb., choć rynek spodziewał się ruchu tylko o 25 pb.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (20)

dodaj komentarz
shadowman83
to samo będzie u nas, ale po wyborach.
samsza
"Dzisiejszy monetarny „reset” ma na celu przede wszystkim przywrócenie stabilności tureckiej walucie."

Skończyły się rezerwy walut obcych i polityk robi co musi, tak to się kręci...
men24a
Drukować jest łatwo a zahamować, Polacy już się przekonali jak Balcerowicz urynkowił złotówkę, człowieka znienawidzili na wieki. Żeby ten bajzel posprzątać to koszty są ogromne, dlatego Turcja, Argentyna w żaden sposób nie może poradzić sobie z inflacją. Jest jeden sposób, podnieść bardzo mocno stopy % ale 1/3 przedsiębiorstw tego Drukować jest łatwo a zahamować, Polacy już się przekonali jak Balcerowicz urynkowił złotówkę, człowieka znienawidzili na wieki. Żeby ten bajzel posprzątać to koszty są ogromne, dlatego Turcja, Argentyna w żaden sposób nie może poradzić sobie z inflacją. Jest jeden sposób, podnieść bardzo mocno stopy % ale 1/3 przedsiębiorstw tego nie przetrwa i w tym jest problem a jeszcze tak jak w Polsce większość prowadzi je Misiewicze, katastrofa gwarantowana.
stefan_wilmont_i_ryszard_cyba
Zapomnialeś co się dzieje jak nie zatrzyma się drukowania - Jaruzleskiego za to kochają po dziś dzień na wieki :)
bt5
W 1989 roku czyli przed Balcerowiczem inflacja wyniosła 585% a 1990 roku po "terapi" Balcerowicza wzrosła do 1183%. Przeciez to łatow sprawdzic. Inflacja zaczeła spadac w PL dopiero 1993 jak 4 mln nowo bezrobotnych skonczyły się zasiłki.
stefan_wilmont_i_ryszard_cyba odpowiada bt5
Przypominam ci że w 2020 roku jak nasi wspaniali dobroczyncy narodu zaczynali drukować to inflacja też wynosiła 2 procent około a po 2 latach jak przestawali już 18% Retencja pieniadza w gospodarce nie jest natychmiastowa a dawniej przed bankogowści internetową i platnosciami zblizeniowymi była jeszcze wolniejsza, Zreszta tamta Przypominam ci że w 2020 roku jak nasi wspaniali dobroczyncy narodu zaczynali drukować to inflacja też wynosiła 2 procent około a po 2 latach jak przestawali już 18% Retencja pieniadza w gospodarce nie jest natychmiastowa a dawniej przed bankogowści internetową i platnosciami zblizeniowymi była jeszcze wolniejsza, Zreszta tamta miała 2 źródła Drukowanie i spadek PKB
chmiels odpowiada bt5
Tak bywa na odwyku że pierwsze trzy dni jest źle, tak źle że niektórzy się wieszają ale widać po latach że pomogło
drabio
Logiczna gra erdogana. Nawijał i swoimi działaniami wywrócił gospodarkę i walutę Turcji. Później bomelowal aby do wyborów a jak juz wygrał to próbuje naprawiać ale to będzie bardzo bardzo bolesne
socjalistyczneg odpowiada drabio
Na jesieni 10%

Powiązane: Turcja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki