Saule Technologies, polska firma, która jako pierwsza na świecie uruchomiła linię produkcyjną elastycznych, półprzezroczystych ogniw perowskitowych, znalazła się w centrum poważnego kryzysu. Obiecujący projekt łączący naukę i przemysł utknął w miejscu, a zamiast globalnej ekspansji, firma mierzy się z finansową zapaścią, odejściem zespołu badawczego i ostrym konfliktem między współzałożycielką Olgą Malinkiewicz a inwestorami.


Technologiczna innowacja i ambitne plany rozwoju
Saule Technologies powstało z myślą o komercjalizacji przełomowej technologii perowskitowych ogniw słonecznych. Opracowane przez zespół pod kierownictwem Olgi Malinkiewicz ogniwa potrafią generować energię nie tylko ze światła słonecznego, ale także sztucznego, są lekkie, elastyczne i przezroczyste. Firma otworzyła pierwszą na świecie linię produkcyjną tych ogniw, co zostało uznane za kamień milowy w rozwoju fotowoltaiki.
Narastający konflikt o kontrolę nad firmą
Pomimo technologicznego sukcesu, od dłuższego czasu w firmie narastał konflikt dotyczący kontroli nad spółką i strategii jej rozwoju. Główne strony sporu to Olga Malinkiewicz, Columbus Energy oraz fundusz DC24 Alternatywna Spółka Inwestycyjna.
12 czerwca 2023 r. zawarto umowę, która miała zapewnić Saule stabilne finansowanie i otworzyć nowy rozdział w jej działalności. Po niemal dwóch latach stała się ona jednak źródłem kontrowersji i oskarżeń o działanie na szkodę spółki.
Zarzuty o wprowadzenie w błąd i zaniechanie inwestycji
Według Malinkiewicz, DC24 zobowiązywało się do działań prorozwojowych, w tym budowy zakładu produkcyjnego i realizacji projektu z NFOŚiGW. Tymczasem w okresie od 2022 do 2024 r. – mimo zapewnień o 40 mln zł finansowania – wypłacono tylko około 20 mln zł, co stanowiło zaledwie 40,5% umówionej kwoty. Resztę firma musiała pokrywać kosztownymi, wysokooprocentowanymi pożyczkami, które z czasem doprowadziły ją na skraj niewypłacalności.
Paraliż badawczy i rozpad zespołu
Brak finansowania spowodował zatrzymanie projektów badawczo-rozwojowych – laboratoria nie miały funduszy na zakup podstawowych materiałów. W konsekwencji opóźniły się prace nad nowymi produktami, a kluczowy zespół badaczy – w tym autorzy niemal połowy zgłoszonych wynalazków – opuścił firmę. Malinkiewicz alarmowała, że dla spółki bazującej na własności intelektualnej to cios, który może przekreślić jej dalsze istnienie.
Podejrzenia nadużyć i próba przejęcia firmy
Malinkiewicz złożyła zawiadomienie do Prokuratury Krajowej o podejrzeniu działania na szkodę Saule Technologies i Saule S.A. przez przedstawicieli DC24 oraz Columbus Energy. Zarzuciła Piotrowi Kurczewskiemu (prezesowi DC24), że wprowadzał ją w błąd co do zamiarów inwestycyjnych i wymuszał podpisywanie dokumentów, które mogły posłużyć do niekorzystnych rozporządzeń majątkiem spółki.
Kulminacją konfliktu miała być propozycja złożona przez Columbus i DC24 w kwietniu 2025 r., zakładająca wykupienie zadłużenia Saule w zamian za 83% udziałów w spółce. W ocenie Malinkiewicz była to próba wrogiego przejęcia firmy z pominięciem interesów pozostałych akcjonariuszy.
Odwołanie Malinkiewicz z zarządu
W dniu publikacji oświadczenia Malinkiewicz o uchyleniu się od skutków umowy zawartej 12 czerwca 2023 r. – 19 maja 2025 r. – Columbus Energy, wykorzystując swoje prawa statutowe, powołało nowych członków rad nadzorczych w Saule i Saule Technologies, którzy w kilka godzin później odwołali Malinkiewicz z zarządu. Zastąpił ją Michał Gondek.
Pomimo tego Malinkiewicz pozostaje największym udziałowcem Saule Technologies, posiadającym 28,77% akcji.
Stanowisko Columbus Energy
Columbus odrzuca oskarżenia Malinkiewicz, wskazując, że od lat wspierał Saule kwotą prawie 60 mln zł, a łącznie (razem z DC24 i funduszami publicznymi) do firmy trafiło blisko 250 mln zł. Firma obarcza Malinkiewicz odpowiedzialnością za niewłaściwe zarządzanie i „rozpad strategii”, twierdząc, że rozpoczęta przez nią „nagonka medialna” ma odwrócić uwagę od własnych błędów.
Deklaruje jednak chęć ratowania firmy i zapowiada zwołanie Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy oraz podwyższenie kapitału zakładowego. Nowy zarząd ma przedstawić plan rozwoju i pozyskania dodatkowego finansowania.
Odpowiedź DC24: "Nie obiecywaliśmy nieograniczonego finansowania"
W osobnym oświadczeniu DC24 podkreśliło, że było głównym źródłem finansowania Saule w latach 2022–2024, przeznaczając na ten cel 60 mln zł. Zaprzeczyło, jakoby miało obowiązek dalszego finansowania, a decyzję o jego wstrzymaniu miało przekazać już w listopadzie 2024 r. Fundusz zaznaczył też, że prowadził poszukiwania inwestora we współpracy z doradcami z firmy Carlsquere, jednak proces nie zakończył się sukcesem.
DC24 stanowczo odrzuciło oskarżenia o nieetyczne działania, zapowiadając kroki prawne w obronie swoich interesów.
Co dalej z Saule?
Sprawa Saule Technologies może okazać się przełomowa nie tylko dla przyszłości tej konkretnej firmy, ale również dla całego polskiego sektora innowacji. Trwający spór zagraża nie tylko istnieniu przedsiębiorstwa, ale także potencjalnie przełomowej technologii, która mogła stać się polskim towarem eksportowym.
Zarówno nowy zarząd, jak i pozostali akcjonariusze deklarują chęć ratowania firmy, ale kluczowe będzie znalezienie porozumienia oraz odbudowa zaufania – zarówno wśród pracowników, jak i inwestorów.