Piątkowa interwencja Narodowego Banku Polskiego nie zatrzymała osłabienia złotego. Polska waluta traci wraz z obligacjami.
Piątek był bardzo emocjonującym dniem dla złotego. Polska waluta na początku sesji mocno traciła, spadając do najniższego poziomu od około roku – euro kosztowało mocno ponad 4,30 zł a frank powyżej 3,50 zł.
| Dobre kursy walut |
Przecena złotego doczekała się odpowiedzi Narodowego Banku Polskiego, który w piątkowe popołudnie przeprowadził interwencję ukierunkowaną na zatrzymanie przeceny polskiej waluty. Chociaż rezultatem działań władz monetarnych było silne umocnienie złotego tuż po interwencji, to jednak już poniedziałek przynosi kontynuowanie przeceny polskiej waluty.

Kurs EUR/PLN. Źródło: Bankier.pl
Około 10.30 euro drożeje do 4,253 zł, a frank szwajcarski do 3,433 zł. Dolar kosztuje 3,218 zł, zaś funt brytyjski 4,995 zł.
Słabość złotego jest objawem napiętej sytuacji na rynku obligacji. Po rekordowo wysokich cenach polskich papierów osiągniętych w pierwszych dniach maja obecnie trwa ich przecena. Dzisiaj rentowność obligacji dziesięcioletnich przekracza 3,80 proc. wobec zaledwie 3,004 proc. na początku maja. Kiedy cena obligacji spada, to rośnie ich rentowność.
Rentowność polskich obligacji pozostaje obecnie na poziomie z początku kwietnia. Jednak z perspektywy długoterminowej jest wyjątkowo niska.
Taka sytuacja jest w dużym stopniu rezultatem rekordowo niskich stóp procentowych, które zapewnia Rada Polityki Pieniężnej. Na ostatnim posiedzeniu władze monetarne obniżyły cenę pieniądza do jedynie 2,75 proc. wobec 3,00 proc. do tej pory. Ponadto mimo ewidentnego spowolnienia kondycja naszej gospodarki jest znacznie lepsza niż pozostałych krajów regionu.
Jednak na polu wysokich cen obligacji na rynkach wschodzących kluczowe znaczenie ma silnie luźna polityka pieniężna najważniejszych banków centralnych na czele z Rezerwą Federalną oraz Bankiem Japonii. Nadpłynność sektora finansowego w czasie kiepskiej postawy giełd kierowała pieniądze właśnie na rynki długu. Teraz sytuacja na giełdach jest odmienna, co skłania inwestorów do poszukiwania lepszych stóp zwrotu na światowych parkietach.
Utrzymanie obecnych tendencji, czyli dobrej atmosfery na giełdach oraz zdrowienia gospodarki, będzie przesuwało zainteresowanie inwestorów w kierunku akcji kosztem obligacji. Ofiarą tego kierunku będzie kurs złotego.
Piotr Lonczak
Bankier.pl
p.lonczak@bankier.pl


























































