REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Trwa przecena złotego po interwencji NBP

Piotr Lonczak2013-06-10 10:29
publikacja
2013-06-10 10:29

Piątkowa interwencja Narodowego Banku Polskiego nie zatrzymała osłabienia złotego. Polska waluta traci wraz z obligacjami.

Piątek był bardzo emocjonującym dniem dla złotego. Polska waluta na początku sesji mocno traciła, spadając do najniższego poziomu od około roku – euro kosztowało mocno ponad 4,30 zł a frank powyżej 3,50 zł.

Dobre kursy walut

Przecena złotego doczekała się odpowiedzi Narodowego Banku Polskiego, który w piątkowe popołudnie przeprowadził interwencję ukierunkowaną na zatrzymanie przeceny polskiej waluty. Chociaż rezultatem działań władz monetarnych było silne umocnienie złotego tuż po interwencji, to jednak już poniedziałek przynosi kontynuowanie przeceny polskiej waluty.



Kurs EUR/PLN. Źródło: Bankier.pl

Około 10.30 euro drożeje do 4,253 zł, a frank szwajcarski do 3,433 zł. Dolar kosztuje 3,218 zł, zaś funt brytyjski 4,995 zł.

Słabość złotego jest objawem napiętej sytuacji na rynku obligacji. Po rekordowo wysokich cenach polskich papierów osiągniętych w pierwszych dniach maja obecnie trwa ich przecena. Dzisiaj rentowność obligacji dziesięcioletnich przekracza 3,80 proc. wobec zaledwie 3,004 proc. na początku maja. Kiedy cena obligacji spada, to rośnie ich rentowność.

Rentowność polskich obligacji pozostaje obecnie na poziomie z początku kwietnia. Jednak z perspektywy długoterminowej jest wyjątkowo niska.

Taka sytuacja jest w dużym stopniu rezultatem rekordowo niskich stóp procentowych, które zapewnia Rada Polityki Pieniężnej. Na ostatnim posiedzeniu władze monetarne obniżyły cenę pieniądza do jedynie 2,75 proc. wobec 3,00 proc. do tej pory. Ponadto mimo ewidentnego spowolnienia kondycja naszej gospodarki jest znacznie lepsza niż pozostałych krajów regionu.

Jednak na polu wysokich cen obligacji na rynkach wschodzących kluczowe znaczenie ma silnie luźna polityka pieniężna najważniejszych banków centralnych na czele z Rezerwą Federalną oraz Bankiem Japonii. Nadpłynność sektora finansowego w czasie kiepskiej postawy giełd kierowała pieniądze właśnie na rynki długu. Teraz sytuacja na giełdach jest odmienna, co skłania inwestorów do poszukiwania lepszych stóp zwrotu na światowych parkietach.

Utrzymanie obecnych tendencji, czyli dobrej atmosfery na giełdach oraz zdrowienia gospodarki, będzie przesuwało zainteresowanie inwestorów w kierunku akcji kosztem obligacji. Ofiarą tego kierunku będzie kurs złotego.

Piotr Lonczak
Bankier.pl
p.lonczak@bankier.pl


Źródło:
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (4)

dodaj komentarz
~cxcx
Zdrowienie gospodarki ...hahaha ten Lonczak to lubi zawsze rzucic dowcip :):):)
~bax
nic to w sumie przecene oblig nie oslabilo
dzis kolejny rekord rentowności przy 3,84% jest najlepszym przykładem. Kontynuacja presji osłabienia obligacji powinna docelowo wywierać presję również na osłabienie złotego,
a interwencje tyle maja ze nbp zarobil troche zlotowek pozniej je odda z nawiasem
~Konradm
Jeśli rynek bardziej akcyjny zawita i do Polski szerokim frontem, to kurs złotego w relacji do € zostanie stabilny lub nawet się umocni. O to powinni zatroszczyć się macherzy od polityki gospodarczej. Mamy autostrady-dobudujmy do nich fabryki i centra dystrybucji. Bo po co nam one? ..żeby przez 3 tygodnie kibice dojeżdżali Jeśli rynek bardziej akcyjny zawita i do Polski szerokim frontem, to kurs złotego w relacji do € zostanie stabilny lub nawet się umocni. O to powinni zatroszczyć się macherzy od polityki gospodarczej. Mamy autostrady-dobudujmy do nich fabryki i centra dystrybucji. Bo po co nam one? ..żeby przez 3 tygodnie kibice dojeżdżali do stadionów w 2012ym??!! na kibicach zarobiliśmy 900mln. zł. To trochę mało jak na koszt autostrad, których cena jest ok. 100 x wyższa, a nawet 25x jeśli liczymy środki jedynie z KFD i pomijamy to, co dała matka Unia.
~cyklotron
jesli Belka twierdzi , że ma problem ze spekulantami i nadmiernymi wahaniami na rynku złotego! to ja uważam , że ten człowiek kłamie w żywe oczy.
Wahania na złotym spowodowane sa zminą sentymentu na rynku obligacji , co każdy kto siedzi w temacie bardzo dobrze wie! Dlaczego w takim razie Belka nie interweniuje na rynku obligacji
jesli Belka twierdzi , że ma problem ze spekulantami i nadmiernymi wahaniami na rynku złotego! to ja uważam , że ten człowiek kłamie w żywe oczy.
Wahania na złotym spowodowane sa zminą sentymentu na rynku obligacji , co każdy kto siedzi w temacie bardzo dobrze wie! Dlaczego w takim razie Belka nie interweniuje na rynku obligacji tylko zasypuje rynek walutowy...bo dla mnie to wyglada wlasnie jak spekulacja....kto wie.. moze rodzinka zakupila ostatnio kontrakty...??

Powiązane: Waluty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki