Do ponad 11 tys. wzrosła liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, które dotknęło Turcję i Syrię. To najbardziej śmiertelne trzęsienie ziemi od ponad dekady. Pożar znów pochłania kontenery w porcie Iskenderun, a terminal w porcie Ceyhan, który odbiera tłoczoną rurociągiem ropę z Azerbejdżanu i Iraku, wstrzymał pracę.


Do ponad 11 tys. wzrosła liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, które dotknęło południową Turcję i północną Syrię. Wczoraj wieczorem informowano łącznie o 7800 ofiarach śmiertelnych.
Łączna liczba ofiar śmiertelnych przewyższa więc bilans trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,8 w Nepalu w 2015 r., w którym zginęło ponad 8,8 tys. osób. Poprzednim tak śmiertelnym kataklizmem tego typu było trzęsienie ziemi o magnitudzie 9,0 w 2011 r. w Japonii, które wraz z towarzyszącym mu tsunami spowodowało śmierć blisko 20 tys. osób.
W środę w Turcji i Syrii kontynuowana jest akcja ratunkowa po poniedziałkowych trzęsieniach ziemi, które nawiedziły ten region, powodując ogromne zniszczenia na kilkusetkilometrowym odcinku od syryjskiego miasta Hama do tureckiego Diyarbakir.
Szanse na znalezienie żywych są coraz mniejsze
Z gasnącą nadzieją na znalezienie ocalałych pracują zespoły ratowników w obydwu krajach dotkniętych katastrofą, szukając oznak życia w gruzach tysięcy budynków zniszczonych przez wstrząsy.

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy
Od stycznia 2023 r. zmieniły się wskaźniki kadrowo-płacowe. Prezentujemy najważniejsze zmiany. I zachęcamy do pobrania pliku pdf. Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl
Prezydent Recep Tayyip Erdogan odwiedził "miasteczko namiotowe" w Kahramanmaras, gdzie mieszkają ludzie zmuszeni do opuszczenia swoich domów. Przyznał się do niedostatecznej reakcji organów państwa tuż po trzęsieniu, lecz obiecał, że nikt nie zostanie "pozostawiony na ulicy".
Miejscowym ratownikom pomagają zespoły poszukiwawcze z ponad dwudziestu krajów, które przysłały łącznie ponad 5 tys. osób do pomocy; są wśród nich Polacy. Wiele osób wciąż czeka na pomoc; szczególnie trudna sytuacja jest w Syrii, ogarniętej od lat wojną domową - Pisze "WP".
Znów płoną kontenery w Iskenderun, porcie leżącym na terenie dotkniętym trzęsieniem ziemi
Pożar znów pochłania kontenery w porcie Iskenderun, leżącym na terenie dotkniętym przez trzęsienie ziemi - poinformowało w środę ministerstwo rolnictwa Turcji. W akcji gaszenia uczestniczą helikoptery i samolot. We wtorek resort obrony Turcji powiadomił o ugaszeniu płomieni, jednak w nocy znów pojawił się ogień - pisze Reuters.
Przyczyną wybuchu pierwotnego pożaru - jak podała turecka gazeta "Hurriyet" - było poniedziałkowe trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,8. Wstrząs wtórny strącił jeden z piętrowo ustawionych kontenerów, co doprowadziło do pojawienia się płomieni.
Pożary kontenerów są, jak ocenia branżowy portal morski Maritime Executive, wyjątkowo trudne do gaszenia. W zamkniętych, ciasno ustawionych kontenerach znajduje się różnorodna zawartość, do gaszenia której należałoby używać odmiennych metod i która płonąc może wydzielać toksyczne substancje.
Ogień spowodował poważne zniszczenia strukturalne w porcie i nie wiadomo, kiedy będzie możliwa pełna inspekcja, a tym bardziej kiedy w Iskenderun zostanie wznowiona normalna praca - poinformowała firma transportu morskiego Maersk. Na razie przewoźnicy przekierowują statki do innych portów. Przez Iskenderun przechodził rocznie milion standardowych kontenerów.
Także wielki turecki terminal w porcie Ceyhan, który odbiera tłoczoną rurociągiem ropę z Azerbejdżanu i Iraku, wstrzymał pracę do czasu, kiedy eksperci nie upewnią się, że trzęsienie ziemi nie spowodowało zniszczeń, mogących zagrozić bezpieczeństwu operacji.
adj/ tebe/ os/ ap/