Szwecja jest kolejnym krajem, który odszedł od historycznie niskich stóp procentowych.


Decyzją Riksbanku, podstawowa stopa procentowa w Szwecji podniesiona została z -0,5 proc. do -0,25 proc. To pewna niespodzianka, ponieważ większość ekonomistów zakładała pozostawienie stawki w grudniu na niezmienionym poziomie – oczekiwano takiej decyzji dopiero w 2019 r.
Po raz ostatni szwedzkie stopy procentowe zostały zmienione w lutym 2016 r. Ostatnia ich podwyżka datowana jest natomiast na luty 2011 r.
- Aktywność gospodarcza pozostaje silna, a warunki sprzyjają utrzymywaniu się inflacji w pobliżu celu. Wraz ze zbliżeniem się inflacji oraz oczekiwań inflacyjnych do około 2 procent, zmniejszyła się nieco konieczność utrzymywania wysoce ekspansywnej polityki monetarnej – czytamy w uzasadnieniu decyzji.
Jak dodaje sam Riksbank, kolejnej podwyżki najprawdopodobniej spodziewać można się w drugiej połowie 2019 r.
O zaskoczeniu na rynku świadczyć może to, że tuż po decyzji szwedzkich władz monetarnych, kurs EUR/SEK raptownie obniżył się do 10,26 korony. Obecne wskazania wciąż są jednak znacznie wyższe niż jeszcze na początku roku, kiedy euro kosztowało 9,8 korony.
Michał Żuławiński
























































