Decyzja USA o cofnięciu wiz dla obywateli Sudanu Południowego była spowodowana odmową ze strony Dżuby przyjęcia osoby deportowanej z Demokratycznej Republiki Konga (DRK) – podała we wtorek stacja BBC, powołując się na południowosudańskie ministerstwo spraw zagranicznych.


Sekretarz stanu USA Marc Rubio ogłosił w sobotę, że wszystkie wizy wydane posiadaczom paszportów Sudanu Południowego zostały unieważnione ze skutkiem natychmiastowym. Powodem ma być odmowa przyjęcia przez władze tego afrykańskiego kraju swoich deportowanych obywateli.
"Rząd wyraża głębokie ubolewanie, że pomimo wspólnej historii i partnerstwa (między krajami) Sudan Południowy stoi teraz w obliczu cofnięcia wiz, do czego doszło w oparciu o odosobniony incydent związany z fałszywym oświadczeniem osoby, która nie jest obywatelem Sudanu Południowego" – przekazało w poniedziałek w oświadczeniu ministerstwo. Jak wyjaśniono, zgodnie z protokołem deportowanego Kongijczyka nie wpuszczono do kraju i został on odesłany do Stanów Zjednoczonych. Dodano, że wszystkie dokumenty w tej sprawie zostały udostępnione amerykańskim urzędnikom.
Agencja Reuters zaznaczyła, że decyzja dotycząca zniesienia wiz przez USA została ogłoszona w czasie, kiedy Sudanowi Południowemu grozi ponowny wybuch wojny domowej.
Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa podejmuje - jak zauważa Reuters - "agresywne działania" przeciw imigracji, w tym deportacje ludzi uważanych za przebywających w USA nielegalnie. Po raz pierwszy jednak podjęto takie działania przeciwko wszystkim obywatelom danego kraju. Trump podczas swojej kampanii prezydenckiej głosił hasła antyimigranckie i obiecywał masowe deportacje.(PAP)
mzb/ mms/