To taka chęć pokazania, że Jacek Rostowski chce być aktywny w polityce, tym razem brytyjskiej - w ten sposób szef PO Grzegorz Schetyna odniósł się do planów b. wicepremiera i ministra finansów, by w majowych wyborach do PE wystartować z listy jednego z ugrupowań brytyjskich.


Posiadający podwójne (polskie i brytyjskie) obywatelstwo Jacek Rostowski ogłosił we wtorek na Twitterze, że będzie kandydatem proeuropejskiego brytyjskiego ugrupowania Change UK w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Polityk znajdzie się na drugim miejscu listy wyborczej w Londynie.
O decyzję byłego wicepremiera i ministra finansów szef PO został zapytany w Polsat News.
Schetyna zauważył, że nie ma jeszcze decyzji czy Wielka Brytania weźmie udział w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Dopytywany, przyznał, że zaskoczyła go decyzja Rostowskiego o starcie z Londynu. "Uważam, że jest to taka chęć pokazania, że chce być aktywny w polityce, tym razem brytyjskiej" - dodał lider PO.
Udział Wielkiej Brytanii w wyborach do Parlamentu Europejskiego wciąż nie jest pewny, bo choć rząd prowadzi przygotowania administracyjne pod tym kątem, a na 23 maja (czwartek) ustalono termin ewentualnego głosowania to wciąż istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, że brytyjski parlament przyjmie wcześniej umowę dotyczącą wyjścia kraju z Unii Europejskiej, likwidując obowiązek wyboru europosłów.
Change UK - początkowo nazywana Grupą Niezależną - powstała w połowie lutego, gdy siedmioro deputowanych opozycyjnej Partii Pracy ogłosiło odejście z partii, oskarżając jej lidera Jeremy'ego Corbyna o brak jasnej polityki w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, a także tolerowanie antysemityzmu i ataków na polityków, którzy publicznie sprzeciwiali się jego decyzjom.
W kolejnych tygodniach do ugrupowania dołączyła także trójka proeuropejskich posłanek rządzącej Partii Konserwatywnej.
Według najnowszych sondaży Change UK (The Independent Group) może liczyć na poparcie 9 proc. wyborców, plasując się na czwartym miejscu za dwoma głównymi ugrupowaniami - Partią Pracy i Partią Konserwatywną - oraz eurosceptyczną Partią Brexitu Nigela Farage'a.(PAP)
autor: Marta Rawicz