REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Rząd przyjął normy dla węgla, które nic nie zmieniają

2018-03-07 10:48
publikacja
2018-03-07 10:48

Dwuletnia batalia w rządzie PiS o normy jakości dla węgla zakończona. Górnicy wygrali, ekolodzy i naukowcy ponieśli porażkę - proponowane normy są bardzo dalekie od ich postulatów. Co z tym węglowym pasztetem zrobi parlament?

fot. Joanna Mrówka / / FORUM

Rząd przyjął we wtorek projekt ustawy i towarzyszących jej rozporządzeń dotyczących norm jakości węgla. "W ten sposób zostanie ograniczony smog i napływ węgla niesortowanego do Polski. Przyjęte rozwiązania wpisują się w walkę o czyste powietrze, którą premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w exposé. Walka ze smogiem jest jednym z priorytetów rządu"-głosi komunikat rządu. Podkreśla przy tym, że normy będą dotyczyły "różnych rodzajów węgla, najczęściej importowanego".

Rzeczywistość jest jak zwykle dużo bardziej skomplikowana. Diagnoza jest znana od dawna- za fatalną jakość powietrza w Polsce odpowiedzialne są przede wszystkim domowe paleniska węglowe, do których użytkownicy pakują byle jakie paliwo, a często także śmieci.

Pierwsze propozycje standardów jakości dla węgla pojawiły się już za koalicji PO-PSL. Ale w obliczu trudnej sytuacji górnictwa ówczesny rząd nie zdecydował się robić nic, co mogłoby pogorszyć kondycję kopalń. Na fali mrozów w zimie 2015-2016 coraz więcej samorządowców i organizacji społecznych domagały się aby coś jednak zrobić. Premier Beata Szydło uruchomiła prace rządu nad pakietem antysmogowym. Po ponad roku Ministerstwo Rozwoju wydało rozporządzenie o jakości kotłów, dzięki któremu nie będzie już można sprzedawać tzw. kopciuchów czyli najgorszych jednostek.

Skonstruowanie przepisów o jakości węgla okazało się dużo trudniejsze, bo spółki górnicze gremialnie protestowały przeciw zbyt surowym normom, a rząd bał się pogorszenia ich sytuacji finansowej. Tzw. sektor komunalno-bytowy zużywa od 8 do 10 mln ton węgla rocznie, to potężny rynek wart kilka miliardów zł. Prace nad normami ślimaczyły się ponad dwa lata. W międzyczasie sejmiki wojewódzkie same wzięły się za walkę o czystsze powietrze, przyjmując uchwały antysmogowe. Nowy premier Mateusz Morawiecki powołał pełnomocnika ds. walki ze smogiem. Został nim znany prawnik Piotr Woźny.

O co szła batalia? Po pierwsze, o wyeliminowanie z rynku mułów i flotokoncentratów, czyli de facto odpadów z produkcji normalnego węgla. Tego towaru nie sprzedaje się w ogóle na Zachodzie do indywidualnych odbiorców.

Po drugie, o normy zawartości szkodliwych substancji w węglu, głównie siarki i popiołów. Polski węgiel jest niestety kiepskiej jakości. Na Zachodzie handluje się głównie węglem o kaloryczności nie mniejszej niż 25 MJ/kg, zawartości siarki nie większej niż 0,6 proc. i popiołów nie większej niż 10 proc. Spośród ok 50 mln ton węgla energetycznego. Surowca najlepszej jakości. jest nie więcej niż 10 proc, z tego może połowa trafia go ludności ( reszta jako miały do elektrociepłowni i elektrowni). gospodarstwa domowe zużywają ok. 8-10 mln ton, zależnie od surowości zimy, krajowego i importowanego.

Już trzy lata temu Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla postulował wprowadzenie norm siarki od 0,6 proc. do 1 proc. (w zależności od sortymentu węgla). Surowe normy miały dotyczyć także zawartości popiołów- od 10 do 18 proc. Bardzo podobne standardy proponowała także Polska Izba Ekologii jeszcze pięć lat temu.

A co przewidują przyjęte wczoraj przez rząd normy? O tym w dokończeniu artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl

Rafał Zasuń

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
pif-paf
Większość węgla, która jest obecnie w obrocie spełnia wymogi ujęte w rozporządzeniu Ministerstwa Energetyki, więc nie eliminuje się węgla, który nie powinien nigdy trafić do domowych pieców :( Nie da się nic zmienić bez działań systemowych. Tyle że teraz wszystko będzie zgodne z literą prawa. Smutne, ale prawdziwe. Oto jest Polska Większość węgla, która jest obecnie w obrocie spełnia wymogi ujęte w rozporządzeniu Ministerstwa Energetyki, więc nie eliminuje się węgla, który nie powinien nigdy trafić do domowych pieców :( Nie da się nic zmienić bez działań systemowych. Tyle że teraz wszystko będzie zgodne z literą prawa. Smutne, ale prawdziwe. Oto jest Polska właśnie - dalej będzie można palić węglem marnej jakości i to na legalu. Rozporządzenie zrobione wyłącznie pod lobby węglowe. Więc u mojego sąsiada będzie dalej leciał syf z komina. Ja postawiłem na biomasę i dom ogrzewam pelletem (youtube.com/watch?v=JhU-WSVL8YY), ale rządowi najwyraźniej nie zależy aby wspierać cokolwiek innego niż węgiel.
ajwaj
To zmieni wiele :)
Bo dai PISio premie za nowe-stare normy + od tego wysokosc odpraw, emerytur itd.
trooper
Produkcja prawa dla idei produkcji prawa. Brawo PIS!
fakty
To jest ta ciężka praca, za którą Becia i reszta towarzystwa przyznała sobie premie. A, że jest to sztuka dla sztuki, co tam ich interesuje. Suweren płaci, nawet średnio go interesuje za co, bo dostał działkę od złodziei w postaci 500 +
aspargin
Pięknie, górnictwo dalej "świętą krową" polskiej gospodarki. Potwierdza się, niestety, stare powiedzenie: "Politycy nie myślą o przyszłych pokoleniach a tylko o przyszłych wyborach".

Powiązane: Górnictwo

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki