REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Rutte: Szczyt na Alasce będzie testem dla Putina, a nie nowym Monachium

2025-08-10 18:08
publikacja
2025-08-10 18:08

Szczyt na Alasce nie będzie nowym układem monachijskim, lecz będzie testem dla Putina i tego, jak poważnie podchodzi do zakończenia swojej wojny - powiedział w wywiadzie dla telewizji CBS sekretarz generalny NATO Mark Rutte.

Rutte: Szczyt na Alasce będzie testem dla Putina, a nie nowym Monachium
Rutte: Szczyt na Alasce będzie testem dla Putina, a nie nowym Monachium
fot. YVES HERMAN / /  Reuters / Forum

Zaznaczył, że Zachód nigdy nie uzna prawnie aneksji ukraińskich terytoriów, a Rosja nie będzie decydować o ewentualnym członkostwie Ukrainy w Sojuszu.

Rutte w niedzielę udzielił wywiadów dwóm amerykańskim telewizjom - ABC i CBS, w obydwu chwaląc dyplomację Donalda Trumpa i jego planowane spotkanie z Władimirem Putinem na Alasce. Pytany przez dziennikarkę CBS Margaret Brennan o porównania spotkania do tego z Monachium, gdzie zatwierdzono aneksję czeskiego terytorium przez Niemcy w zamian za chwilowy pokój, Holender stwierdził, że szczyt na Alasce będzie testem dla Putina.

- To, co wydarzy się w piątek, to test dla Putina ze strony prezydenta Trumpa (...) I oczywiście, jeśli chodzi o rozmowy pokojowe, zawieszenie broni i to, co stanie się później, w sprawie terytoriów, w sprawie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, Ukraina będzie musiała być zaangażowana i będzie przy stole. Ale w piątek ważne jest, aby zobaczyć, jak poważny jest Putin, a jedynym, kto może to zrobić, jest prezydent Trump - powiedział Rutte.

Zaznaczył, że podczas rozmów na Alasce nie zostanie uzgodniony żaden końcowy układ, bo głos w sprawie będzie miała Ukraina i Europa.

Zaznaczył również, że choć potencjalny układ opiera się na kwestiach terytorium i gwarancji bezpieczeństwa, to Zachód nigdy nie uzna prawnie aneksji okupowanych ukraińskich terytoriów, tak jak USA nigdy nie uznały aneksji państw bałtyckich przez ZSRR. Zaznaczył też, że to nie Rosja będzie decydować, czy Ukraina będzie mogła wstąpić do NATO.

- Wszyscy jesteśmy zgodni: Amerykanie, Europejczycy i Ukraina – że jeśli chodzi o geostrategiczne położenie Ukrainy, jej przyszłość, wielkość ukraińskiej armii, NATO (...) Putin nie ma absolutnie nic do powiedzenia w żadnej z tych kwestii - podkreślił.

Podobnie wypowiedział się na ten temat w niedzielę ambasador USA przy NATO Matthew Whitaker w wywiadzie dla CNN.

- To, czy członkostwo w NATO jest możliwe, czy nie, ostatecznie nie Rosja o tym decyduje. Decydentami są 32 państwa członkowskie NATO, które muszą jednomyślnie zgodzić się na przyjęcie kogokolwiek do NATO. I wiesz, jest wiele kroków po drodze, zanim to nastąpi. Ale jednocześnie Rosja nie ma głosu w tej sprawie, to mogę zapewnić - powiedział dyplomata.

Zarówno on, jak i Rutte sugerowali, że dostawy amerykańskiej broni kupowanej przez państwa NATO będą kontynuowane niezależnie od wyników rozmów na Alasce. Whitaker ocenił, że zakupy te prawdopodobnie skłoniły Putina do zmiany stanowiska negocjacyjnego. Rutte zapowiedział, że wkrótce ogłoszone zostaną kolejne decyzje w ramach tego procesu, po pakietach zakupów Holandii i państw skandynawskich.

Do Monachium z 1938 roku szczyt na Alasce porównał w sobotę Max Boot, komentator "Washington Post", historyk i ekspert amerykańskiej Rady Stosunków Zagranicznych. Według niego desperackie zabiegi Trumpa o nagrodę Nobla za pokój na Ukrainie sprawiają, że pozwala, by manipulował nim Putin i grożą powtórką z porozumienia z Monachium w 1938 roku.

„Jeśli Trump zgodzi się na warunki Putina, to będzie to powtórką z porozumienia z Monachium w 1938 roku, w którym brytyjski premier Neville Chamberlain oddał Hitlerowi czeskie Sudety (...) nie konsultując się z Czechami” - ostrzegł komentator.

Boot przypomniał, że Chamberlain nie otrzymał nic w zamian, prócz mglistych obietnic pokoju. Winston Churchill skomentował to wówczas w ten sposób: „Mieliśmy wybór pomiędzy hańbą i wojną, wybraliśmy hańbę i będziemy mieli wojnę”.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/ mal/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (14)

dodaj komentarz
zenonn
Konferencja w Teheranie, Jałcie już była. Wygrał Stalin.
Polski rząd z Londynu mógł pyskować do woli.
Powtórka z rozrywki?
dasbot
Nie do końca. Teheran był pierwszy i najważniejszy, bo tam zapadły decyzje, które ustaliły mapę świata na dekady, w tym nasze obecne granice. Poza tym wtedy było trio, a nie duet. Wygrał "uncle Joe", teraz inny "wujek" będzie rozdawał karty. Natomiast największym wspólnym dzielnikiem, jakiego można się doszukiwać Nie do końca. Teheran był pierwszy i najważniejszy, bo tam zapadły decyzje, które ustaliły mapę świata na dekady, w tym nasze obecne granice. Poza tym wtedy było trio, a nie duet. Wygrał "uncle Joe", teraz inny "wujek" będzie rozdawał karty. Natomiast największym wspólnym dzielnikiem, jakiego można się doszukiwać jest to, że kiedyś był Churchill, dzisiaj wystawili BoJo i innych, aby strzelanka na UA trwała jak najdłużej. Z tym że kiedyś od tego zależał los UK i całej Europy, a teraz chodzi tylko i wyłącznie o szmal i zmazanie klęski wizerunkowej (słynny pokój w 24h ogłoszony przez faceta w trampkach po objęciu urzędu). Zarobili już tyle, że kilka pokoleń się wyżywi. Natomiast przegrali rzecz najważniejszą w geopolityce - status wyjątkowości i niezwyciężoności. Król jest nagi, paraduje tak od jakiegoś czasu, ale większość gawiedzi zauważy to dopiero za jakiś czas........Clown world.
abcx
Bez sensu ten szczyt na Alasce, NATO nadal nie jest gotowe na pokój i ta wojna powinna być dalej kontynuowana...
zenonn
Wygra Putin. Geszefty z Rosją trzeba robić. Ukraina wcielona do Rosji cała lub prawie cała. Zelek na emigrację lub do piachu. Ukraina już nie ma co oddać, by kupić uzbrojenie.
nekroekonom odpowiada zenonn
Nie wygra. Ukraina nie odda swoich obywateli na rzeź.

Trumpkowi marzy się Pokojowa Nagroda Nobla, bo zazdrości takiej Obamie (inna sprawa, że Obama wcale na nią nie zasłużył). Dlatego gotów jest oddać Putinowi wszystko, byle formalnie zakończyć wojnę. Fajnie się płaci cudzymi terenami i ludźmi, co nie?
men24a
Zaznaczył, że Zachód nigdy nie uzna prawnie aneksji ukraińskich terytoriów, a Rosja nie będzie decydować o ewentualnym członkostwie Ukrainy w Sojuszu.

Czyli dalej mamy wojnę, czyli zachód jątrzy żeby Putin przejął całą Ukrainę
dasbot
Dokładnie. W najlepszym przypadku dla komika i jego siepaczy skończy się na linii Dniepru, ale bez Odessy i dostępu do morza. Zostanie kadłubek sztucznego tworu, na którym ostatecznej grabieży dokonają skonwertowani i ich obrzydliwie bogaci akolici, aby chociaż w części powetować sobie straty............Clown world.
nekroekonom odpowiada dasbot
Marzenia ruskiego trolla. Nic z tego nie będzie.
nekroekonom
Lepsza taka wojna niż dać czas Putinowi na uzupełnienie strat i pozwolić na kolejną wojnę za 5-10 lat.
Ten maniak się nie zatrzyma, marzy mu się odbudowa ZSRR. Jak oddamy mu część Ukrainy, to się nie nasyci, tylko będzie chciał więcej. Koszty nie mają dla niego żadnego znaczenia. Jemu włos z głowy nie spadnie, a śmierć własnych
Lepsza taka wojna niż dać czas Putinowi na uzupełnienie strat i pozwolić na kolejną wojnę za 5-10 lat.
Ten maniak się nie zatrzyma, marzy mu się odbudowa ZSRR. Jak oddamy mu część Ukrainy, to się nie nasyci, tylko będzie chciał więcej. Koszty nie mają dla niego żadnego znaczenia. Jemu włos z głowy nie spadnie, a śmierć własnych obywateli nic dla niego nie znaczy.
Po Ukrainie zaatakuje Gruzję, Mołdawię albo Litwę, Łotwę lub Estonię. On cały czas testuje reakcje NATO. I boi się realnej konfrontacji z NATO bo wie, że jego konwencjonalne wojska są słabsze.
platfusoptymista
Żadnym testem dla Putina osiołku dardanelski, to inicjatywa Trumpa przypartego do muru, bo cła na Indie to fiasko, okręty podwodne nie przestraszyły Rosjan o ultimatum nie wspominając, a skandal Epsteina nie cichnie.

Powiązane: Plan pokojowy dla Ukrainy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki