3 października w Nowym Jorku rozpoczął się proces Samuela Bankmana-Frieda założyciela upadłej giełdy kryptowalut FTX. Człowiek, którego majątek wyparował w jedną noc, może spędzić w więzieniu resztę życia.


Sam Bankman-Fried, znany w kryptowalutowym światku jako SBF, usłyszał 7 zarzutów związanych z oszustwem, spiskiem, defraudacją funduszy klientów oraz przyczynienie się do upadku giełdy kryptowalut FTX. Zdaniem sędziego okręgowego Lewisa A. Kaplana, który prowadzi sprawę, 31-letniemu Amerykaninowi grozi „bardzo długi wyrok” - ustawowo może to być maksymalnie aż 110 lat więzienia.
SBF założył FTX w 2019 roku, 2 lata po uruchomieniu funduszu hedgingowego Alameda Research. Przed wejściem do sektora kryptowalut pracował jako trader na Wall Street. Głośne współprace z celebrytami oraz akcje marketingowe, takie jak wykupienie prawa do nazwy Kaseya Center w Miami, czy reklama na Super Bowl, sprawiły, że jego giełda w krótkim czasie znalazła się w ścisłej czołówce platform do handlu kryptowalutami. Bankman-Fried był także ważnym donatorem fundacji charytatywnych, instytucji kultury oraz głównych amerykańskich partii politycznych - oficjalnie Demokratów, natomiast pod stołem równie hojnie wspierał także Republikanów.
W listopadzie 2022 roku portal CoinDesk opublikował dokument przedstawiający stan rezerw Alameda Research, z którego wynikało, że ogromna część majątku funduszu opiera się na tokenie FTT, emitowanym przez jej bliźniaczą giełdę FTX. Kryzys zaufania doprowadził do masowego odpływu środków z platformy, co sprawiło, że giełda zbankrutowała w przeciągu kilku dni. Okazało się, że środki klientów nie miały wystarczającego pokrycia, ponieważ kadra zarządzająca wydawała je na prywatne zachcianki oraz otwierała na nich lewarowane pozycje Alamedy.
W szczytowym momencie bitcoinowej hossy majątek Samuela Bankmana-Frieda szacowano na 26 mld dolarów. Większa część jego fortuny wyparowała praktycznie jednej doby. W grudniu 2022 roku został aresztowany na Bahamach, a następnie ekstradowano go do Stanów Zjednoczonych. SBF nie przyznaje się do winy, twierdząc, że do upadku giełdy doprowadziło niewłaściwe zarządzanie ryzykiem. FTX ogłosiło bankructwo, a nowym prezesem mającym przeprowadzić giełdę przez ten proces został John Ray III, znany z postępowania upadłościowego Enronu.
W połowie września sąd upadłościowy w USA wyraził zgodę na sprzedaż kryptowalut upadłej giełdy. W jej posiadaniu znajduje się m.in. 16% podaży solany o wartości 1,16 mld dol. Spółka posiada też około 560 mln dolarów w bitcoinach. Łącznie na rynek mogą trafić cyfrowe aktywa o wartości 3,4 mld dol., jednak ich sprzedaż ma odbywać się stopniowo. Maksymalna możliwa kwota, która trafi pod młotek, nie przekroczy 200 mln dol. tygodniowo, a początkowo ma wynosić 50 mln dol.
W toku postępowania upadłościowego zabezpieczono również 2,6 mld dol. w gotówce oraz 38 mieszkań, penthouse’ów i innych nieruchomości na Bahamach o wartości około 200 mln dol. Kadra zarządzająca giełdy czyli SBF oraz Nishad Singh, Zixiao “Gary” Wang i Caroline Ellison zgromadzili, pracując w firmie, majątki o łącznej wartości 2,2 mld dol., które prawdopodobnie również zostaną skonfiskowane.
Michał Misiura