Jako Europejczycy musimy zwiększyć presję na Rosję; musimy dać do zrozumienia Moskwie, że koszty prowadzenia przez nią wojny będą tylko się zwiększać - powiedział w czwartek szef niemieckiej dyplomacji Johann Wadephul, który spotkał się w Berlinie z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte.


Więcej sojuszników w Europie musi zwiększyć wydatki na zbrojenia - powiedział Wadephul podczas przemówienia w przedstawicielstwie Bawarii w Berlinie.
W kontekście negocjacji pokojowych szef niemieckiej dyplomacji przyznał, że dotychczas nie było widać oznak tego, że Rosja rozmawia w sposób poważny i w dobrej wierze.
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte zaapelował natomiast do sojuszników o zintensyfikowanie wysiłków, aby zapobiec wojnie, która mogłaby „przybrać skalę porównywalną z tą, którą przeżyli nasi dziadkowie i pradziadkowie” - przekazała agencja Reutera.
„Zbyt wiele osób nie zdaje sobie sprawy z pilności chwili, a zbyt wielu uważa, że czas gra na naszą korzyść; trzeba działać już teraz” - powiedział w Berlinie sekretarz generalny NATO.
„Jesteśmy kolejnym celem Rosji” – zaznaczył Rutte. „Konflikt jest u naszych drzwi. Rosja ponownie sprowadziła wojnę do Europy i musimy być przygotowani” – dodał. Rutte powiedział, że Rosja może być gotowa do użycia siły militarnej przeciwko NATO w ciągu pięciu lat.
Szef NATO podkreślił też, że prezydent USA Donald Trump jest jedynym przywódcą, który może zmusić Władimira Putina do negocjacji. Za kluczowe zadanie uznał dalsze wspieranie Ukrainy i ostrzegł, że niekorzystne dla Sojuszu zakończenie wojny w Ukrainie oznaczać będzie wydatki na zbrojenia nieporównywalnie wyższe od obecnych. (PAP)
jbw/ mobr/ kbm/
























































