REKLAMA
TYLKO U NAS

RPO: Trzeba zmienić przepisy w sprawie opłat za wywóz śmieci

2024-05-24 20:46
publikacja
2024-05-24 20:46

Od blisko 10 lat do Rzecznika Praw Obywatelskich wpływają skargi na opłaty za wywóz śmieci - poinformował w piątek RPO Marcin Wiącek. Rzecznik dodał, że dziesięciolecie funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami to dobry moment na zmianę zapisów.

RPO: Trzeba zmienić przepisy w sprawie opłat za wywóz śmieci
RPO: Trzeba zmienić przepisy w sprawie opłat za wywóz śmieci
fot. Mateusz Włodarczyk /

Z piątkowego komunikatu RPO wynika, że najczęściej zgłaszanym problemem związanym z wywozem śmieci była niewspółmierność opłat w stosunku do faktycznie wytworzonych odpadów. Marcin Wiącek wskazał, że obecnie obowiązujące ceny wynikają z przepisów, które pozwalają samorządom wyznaczać opłaty na podstawie potencjału do wytwarzania odpadów, a nie faktycznego ich wytworzenia.

"Według obywateli powinna być stosowana zasada: +zanieczyszczający płaci+. Nie może dochodzić do sytuacji, w której niektórzy płacą sumy nieproporcjonalne w stosunku do objętości odpadów, które wytwarzają. Za najbardziej sprawiedliwą uznawana jest metoda ustalania wysokości opłaty na podstawie liczby mieszkańców nieruchomości i jest ona najczęściej stosowana. Pozostałe metody oparte na uzależnieniu wysokości opłat od poziomu zużycia wody, powierzchni lokalu mieszkalnego, czy po prostu od gospodarstwa domowego, generują już więcej przypadków niesprawiedliwego obciążenia, jednak wciąż są stosowane i to głównie na nie skarżą się obywatele" - przekazał RPO.

Jeśli opłaty będą naliczane od gospodarstwa domowego, może to uderzać w osoby prowadzące jednoosobowe gospodarstwa, gdyż będą płacić tyle samo co gospodarstwa wieloosobowe. Z kolei w przypadku gdy opłata będzie wyliczana na podstawie zużytej wody, stratni bywają mieszkańcy zabudowy wielorodzinnej, ponieważ stawka jest wyliczana na podstawie zużycia mieszkańców całego budynku, a nie mieszkańców poszczególnego lokalu - wskazał RPO, dodając, że skargi wskazują, że problem ten jest wciąż aktualny i występuje w całej Polsce.

Rzecznik stwierdził, że dziesięciolecie obecnie funkcjonującego systemu gospodarowania odpadami, to dobry moment na analizę przepisów oraz zmiany, żeby żaden obywatel nie czuł się gorzej traktowany.

3 kwietnia br. RPO wystosował pismo do Ministerstwa Klimatu i Środowiska, z prośbą o rozpoczęcie dyskusji o "niezbędnych korektach", które mają zmierzać do usprawiedliwienia systemu opłat w myśl "zanieczyszczający płaci". Z odpowiedzi resortu wynika, że system naliczanych opłat za gospodarowanie odpadami jest przedmiotem prac, które toczą się przy współudziale przedstawicieli samorządów. Ministerstwo dodało, że prace są wynikiem konieczności dostosowania przepisów do regulacji Unii Europejskiej, jak również "poprawy sytuacji na rynku gospodarki odpadami". MKiŚ wskazało także, że prace mają na celu transformacje w gospodarkę o obiegu zamkniętym, aby zapobiegać powstawaniu odpadów, przez co również ponosić mniejsze koszty za wywóz. (PAP)

grg/ drag/

Źródło:PAP
Tematy
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking

Komentarze (17)

dodaj komentarz
adam.1983
"przypadku gdy opłata będzie wyliczana na podstawie zużytej wody, stratni bywają mieszkańcy zabudowy wielorodzinnej,"

Oni nie będą najbardziej stratni a tylko niesprawiedliwie uśrednieni, najbardziej stratni na tym systemie są ci którzy maja w domu same dorastające córki, które kąpią się 2 razy dziennie, kto w ogóle
"przypadku gdy opłata będzie wyliczana na podstawie zużytej wody, stratni bywają mieszkańcy zabudowy wielorodzinnej,"

Oni nie będą najbardziej stratni a tylko niesprawiedliwie uśrednieni, najbardziej stratni na tym systemie są ci którzy maja w domu same dorastające córki, które kąpią się 2 razy dziennie, kto w ogóle wpadł na taki i....y pomysł żeby śmieci uzależniać od ilości zużytej wody.
derper
Córki, które kąpią się 2 razy dziennie najprawdopodobniej korzystają też z przeróżnych produktów kosmetycznych i takich śmieci produkują hałdę, a ta chemia, puchy i spreje to dopiero zanieczyszczają. Nie mówiąc o ciuchach.
Zdecydowanie powinno się to uzależnić od zużytej wody, każdy lokal i gospodarstwo ma własne wodomierze i
Córki, które kąpią się 2 razy dziennie najprawdopodobniej korzystają też z przeróżnych produktów kosmetycznych i takich śmieci produkują hałdę, a ta chemia, puchy i spreje to dopiero zanieczyszczają. Nie mówiąc o ciuchach.
Zdecydowanie powinno się to uzależnić od zużytej wody, każdy lokal i gospodarstwo ma własne wodomierze i niczego nie trzeba uśredniać. A zużycia wody nie da się zamaskować, jak liczby zamieszkujących lokal osób.
adam.1983 odpowiada derper
Po części masz rację ale na pewno stosunek zużytej wody i opłaty od niej do wyprodukowanych śmieci jest na niekorzyść w takiej sytuacji, jednak więcej produkujesz śmieci z żywności a nie z kąpieli, jedna osoba może brać krótki prysznic a zużyje tyle samo płynu do mycia co osoba która lubi poleżeć w pełnej wannie wody, a ci co podlewają Po części masz rację ale na pewno stosunek zużytej wody i opłaty od niej do wyprodukowanych śmieci jest na niekorzyść w takiej sytuacji, jednak więcej produkujesz śmieci z żywności a nie z kąpieli, jedna osoba może brać krótki prysznic a zużyje tyle samo płynu do mycia co osoba która lubi poleżeć w pełnej wannie wody, a ci co podlewają ogródek też dużo śmieci produkują ?
Za śmieci powinno się płacić od wagi, żyjemy w 21 wieku, sztuczna inteligencja przejmuje wiele sfer życia a niby nie da się zrobić prostego systemu ważenia odpadów odbieranych z domu.
bha
Tylko nie tak żeby znów podrożały opłaty ludziom!.
javelin11
W wawie jest tak, że jest np. mała kawalerka, w której mieszka emerytka i ona płaci co miesiąc 85 zł za wywóz śmieci. Obok może być mieszkanie 5 pokojów, w którym mieszka 15 Ukrainców i oni łacznie też płacą 85 zł. Tak Tczaskoski załatwił Warszawiaków. Stawka powinna się składać z opłaty stałej, liczonej według metraża mieszkania W wawie jest tak, że jest np. mała kawalerka, w której mieszka emerytka i ona płaci co miesiąc 85 zł za wywóz śmieci. Obok może być mieszkanie 5 pokojów, w którym mieszka 15 Ukrainców i oni łacznie też płacą 85 zł. Tak Tczaskoski załatwił Warszawiaków. Stawka powinna się składać z opłaty stałej, liczonej według metraża mieszkania (aby pustostany też płaciły) + według zużycia wody. Proste rozwiązanie, ale ludzie którzy rządzą w Polsce to są tępe barany. Taki kraj.
sammler
Jestem w tej dokładnie sytuacji (nie, nie jako jeden z 15 Ukraińców).
xeq
A z co maja placic mieszkania niezamieszkale? Jakie smieci generuja?
fiat126p
Ależ tłumaczenie warszawskich (i nie tylko) urzędasów było właśnie takie, że deklaruje się 2 mieszkańców w lokalu a mieszka więcej. Dlatego wprowadzili odpowiedzialność zbiorową i kasują za mieszkanie/dom.
Za ilość śmieci z kolei ustawa nie pozwala bo "wywiozą do lasu" aby obniżyć opłaty. W wielorodzinnych to absurd,
Ależ tłumaczenie warszawskich (i nie tylko) urzędasów było właśnie takie, że deklaruje się 2 mieszkańców w lokalu a mieszka więcej. Dlatego wprowadzili odpowiedzialność zbiorową i kasują za mieszkanie/dom.
Za ilość śmieci z kolei ustawa nie pozwala bo "wywiozą do lasu" aby obniżyć opłaty. W wielorodzinnych to absurd, bo sąsiedzi musieliby się zmówić. Jeden wandal wywożący swoje do lasu znacznych oszczędności wspólnocie nie przyniesie, jego benzyna będzie droższa. Kiedyś płacono od rzeczywistej ilości wywiezionych kontenerów (niesortowanych), wspólnota rozliczała wewnętrznie np. od łebka (sąsiedzi orientują się ilu naprawdę mieszka). A jak ktoś chciał to dobrowolnie sortował - były dodatkowe pojemniki.
Kompromisem na szybko byłoby dopuszczenie (ustawa) mieszanych opłat typu dwie dychy od lokalu plus dycha od łebka.
Do naliczania od ilości obecne śmieciarskie molochy nie są przygotowane a w dobie przymusowego sortowania grozi totalną inwigilacją z kodami kreskowymi na workach i analizą co konkretne gospodarstwo wyrzuca a to już ingerencja w prywatność.
dzyszla
Żeby tylko wa-wa. Chore to jest. Niech kontrolują, ile osób mieszka, ale niech rozliczenie będzie uczciwe, a nie za metry.
vacarius
Gdy co drugie mieszkanie jest wynajmowane i płacone jest tam za jedną osobę a mieszka 2 Ukrainki z 5 dziećmi. To coś jest nie tak. Może lepiej zamiast od łebka to jakoś inaczej to liczyć. Doliczyć do zużycia wody. Bo 5 osób więcej zużywa niż 1 i nie da się tego ukryć.

Powiązane: Śmieci - segregacja, recykling

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki