„Restart” w branży motoryzacyjnej przełożył się na silny wzrost produkcji przemysłowej w Polsce. Listopadowa dynamika produkcji okazała się niemal dwukrotnie wyższa od oczekiwań ekonomistów.


Wartość produkcji sprzedanej przemysłu była w listopadzie aż o 15,2 proc. wyższa niż rok wcześniej. To najwyższa roczna dynamika produkcji od czerwca. Produkcja była także o 5,3 proc. wyższa względem września - poinformował Główny Urząd Statystyczny.
Opublikowane dziś dane okazały się zdecydowanie lepsze od rynkowego konsensusu. Ekonomiści spodziewali się, że produkcja przemysłowa w listopadzie była tylko o 8,5% wyższa niż przed rokiem po tym, jak w październiku odnotowano najsłabszy wzrost od lutego. We wrześniu produkcja wzrosła o 8,8%, a w sierpniu o 13,2% rdr. Warto dodać, że statystyki zarówno za sierpień, jak i lipiec i czerwiec, okazały się niższe od rynkowego konsensusu.
🇵🇱 Ale bomba! Produkcja przemysłowa wzrosła w listopadzie o +15,2% r/r. Samo przetwórstwo przemysłowe +13,0%, a więc wynik jest autentycznie rewelacyjny. Dynamika PKB w 2021 roku z łatwością osiągnie 5,5%. Jest jednak z czego hamować i co hamować. Piłka po stronie RPP. pic.twitter.com/lD9kGI6zJa
— mBank Research (@mbank_research) December 20, 2021
W okresie styczeń-listopad wartość produkcji zwiększyła się o 15 proc. rdr. Rok temu o tej porze produkcja była o 2,1 proc. niższa niż w roku jeszcze wcześniejszym. Natomiast po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym listopadowa produkcja przemysłowa była o 15,2% wyższa niż rok temu oraz o 6,5% wyższa niż w październiku.
- Wzrost produkcji sprzedanej (w cenach stałych) odnotowano w 31 spośród 34 działów przemysłu, m.in. w naprawie, konserwacji i instalowaniu maszyn i urządzeń – o 47,6%, w produkcji chemikaliów i wyrobów chemicznych – o 28,6%, metali – o 26,7%, maszyn i urządzeń – o 20,4%, papieru i wyrobów z papieru – o 19,9%, wyrobów z metali – o 17,4%. Spadek produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z listopadem ub. roku, wystąpił w 3 działach, w tym w produkcji skór i wyrobów skórzanych – o 8,5% - czytamy w komunikacie GUS.
Za pozytywną niespodzianką z przemysłu prawdopodobnie stał przemysł motoryzacyjny, w którym wartość produkcji sprzedanej była o blisko jedną trzecią wyższa niż w październiku. Przez poprzednie miesiące producenci samochodów zmagali się z niedoborami komponentów – przede wszystkim półprzewodników. Ale dane za listopad sugerowałyby, że przynajmniej część tych problemów została przezwyciężona.
Swoją cegiełkę to listopadowego wystrzału dołożył też sektor energetyczno-ciepłowniczy. W sekcji „wytwarzanie i zaopatrywanie w energie elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę” odnotowano wzrost aż o 47,7% w ujęciu rocznym. W przetwórstwie przemysłowym wzrost wyniósł 13% rdr, a w górnictwie i wydobywaniu tylko 4,0%.
Część ekonomistów uważa, że za listopadowy skok produkcji odpowiadało też gorączkowe uzupełnianie zapasów przez przedsiębiorstwa. Byłby to więc efekt nie tylko silnego popytu konsumpcyjnego, ale też pochodna problemów z dostawami surowców i komponentów, na które przemysłowcy uskarżali się przez ostatnie miesiące.
Równocześnie GUS poinformował o bardzo silnym wzroście cen producentów. Tzw. inflacja PPI w październiku przekroczyła 13 proc. w skali roku, ponownie przekraczając oczekiwania większości ekonomistów i notując nowy rekord w 15-letniej historii porównywalnych statystyk.
KK