Tesla zmaga się ostatnio z poważnymi trudnościami na europejskim rynku, gdzie jej sprzedaż wyraźnie spada. W jednym kraju jednak sytuacja wygląda zupełnie inaczej – liczby idą w górę, a zainteresowanie klientów nie słabnie, czego najlepszym dowodem jest fakt, że sprzedaż samochodów od Elona Muska wzrosła w maju aż o 213% porównaniu z ubiegłym rokiem.


Jak informuje Norweska Federacja Dróg (Opplysningsrådet for Veitrafikken - OFV) sprzedaż samochodów Tesli w kraju fiordów wyniosła w zeszłym miesiącu 2600 sztuk. Jest to duży wzrost, zważywszy na 832 zakupione pojazdy w analogicznym okresie rok wcześniej. Handel napędzany był przede wszystkim przez Model Y.
Stary Kontynent odwraca się od Tesli
Europejska sprzedaż amerykańskiego producenta elektryków ostatnimi czasy znacząco spadła, głównie z powodu szkód wizerunkowych wynikających z dyskusyjnych wypowiedzi i działań politycznych dyrektora generalnego firmy Elona Muska.
3 czerwca organizacje branżowe poinformowały o wyraźnie niższej sprzedaży nowych pojazdów Tesli w maju w Hiszpanii, Portugalii, Danii czy Szwecji.
Christina Bu, sekretarz generalna Norweskiego Stowarzyszenia Pojazdów Elektrycznych (Norwegian EV Association - NEVA) stwierdziła, że Model Y Tesli wydaje się być popularny w całym kraju, zwracając uwagę na ostatnie kampanie cenowe producenta.
W e-mailu nadesłanym do CNBC Bu stwierdziła:
„Tesla Model Y sprzedaje się dobrze i jest popularna w Norwegii, prawdopodobnie dlatego, że oferuje dobrą relację jakości do ceny oraz spełnia norweskie potrzeby: duży bagażnik, wysoki prześwit, napęd na cztery koła i możliwość holowania przyczepy”.
Polityczna działalność Muska rezonuje na odbiór marki
W niedawnym badaniu NEVA przeprowadzonym wśród ponad 15 000 kierowców pojazdów elektrycznych Bu zaznaczyła jednak, że dla większości respondentów kwestie polityczne mają wpływ na wybór marki samochodu:
„Aż 43% stwierdziło, że nie kupiłoby Tesli z powodów politycznych. Możemy więc jedynie spekulować, ile Tesli zostałoby sprzedanych, gdyby nie poparcie Muska dla ruchu MAGA i administracji Trumpa”.
W zeszłym tygodniu Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (Association des Constructeurs Européens d'Automobiles - ACEA) poinformowało o 49-procentowym spadku ogólnej sprzedaży samochodów Tesli w Europie w kwietniu, wskazując na rosnącą konkurencję i utratę wartości marki.
Wartość marki Tesli zaczęła spadać od 2024 roku, częściowo z powodu retoryki oraz działań politycznych Muska.


Musk oficjalnie poparł AfD przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech. Jest również zdecydowanie przeciwny związkom zawodowym, a Tesla pozostaje w konflikcie z organizacjami pracowniczymi w Skandynawii.
Dyrektor Tesli przeznaczył około 300 milionów dolarów na wsparcie kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa, a następnie rozpoczął działania mające na celu ograniczenie roli agencji federalnych. W odpowiedzi w salonach Tesli w całej Europie wybuchły protesty.
Dlaczego Norwegia przoduje w elektromobilności?
Rico Luman, starszy ekonomista sektora transportu i logistyki w holenderskim banku ING, określił najnowsze dane sprzedażowe Tesli w Norwegii jako „dość niezwykłe”, zauważając, że w ubiegłym miesiącu również w Holandii odnotowano odbicie w sprzedaży miesiąc do miesiąca.
W e-mailu nadesłanym do CNBC Luman stwierdził:
„W Norwegii nadal dostępnych jest wiele zachęt do zakupu pojazdów elektrycznych, co sprawia, że wybór BEV (pojazdu elektrycznego na baterie) jest niemal oczywisty, jeśli tylko jest taka możliwość. To ogólna korzyść, ale również czynnik stojący za tym wzrostem”.
Norwegia od dawna uznawana jest za światowego lidera w dziedzinie zrównoważonego transportu i obecnie zmierza ku temu, by jako pierwszy kraj na świecie całkowicie wyeliminować samochody benzynowe i wysokoprężne z rynku nowych pojazdów.
Politycy i analitycy przypisują to długofalowym i konsekwentnym politykom wspierającym rozwój elektromobilności.
Kraj przyjazny elektrykom
Norweskie zachęty dla pojazdów elektrycznych obejmują m.in. zwolnienie z VAT, zniżki na podatki drogowe i parkingowe oraz dostęp do buspasów. Rząd zainwestował też mocno w infrastrukturę ładowania, a wiele norweskich gospodarstw domowych ma możliwość ładowania samochodu w domu.


Luman z ING przypisał odbicie sprzedaży nowych samochodów Tesli w Norwegii odświeżonemu Modelowi Y SUV, sugerując, że pierwsza partia dostaw miała miejsce w maju, a kolejne nadejdą w czerwcu:
„To także pokazuje, że klienci wstrzymywali się z zamówieniami, czekając na nową wersję, co może tłumaczyć spadek sprzedaży w pierwszych miesiącach roku”.
Przypadek Tesli pokazuje, jak silnie lokalne uwarunkowania – zarówno polityczne, jak i ekonomiczne – mogą wpływać na rynek motoryzacyjny. Podczas gdy w wielu krajach Europy marka zmaga się z kryzysem wizerunkowym i spadkiem sprzedaży, w Norwegii cieszy się rosnącym zainteresowaniem. Przyszłość pokaże, czy ta pozytywna tendencja utrzyma się dłużej, czy też okaże się jedynie chwilowym odbiciem w szerszym europejskim spowolnieniu.
J.S.