Do końca marca zapadnie decyzja o przejęciu przez Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" udziałów w radomskim lotnisku zakłada list intencyjny podpisany dziś przez PPL i władze miasta. Planowane inwestycje to nawet pół miliarda złotych. Docelowo port obsługiwać ma około 10 milionów pasażerów.


Dziś to samorząd jest jego jedynym właścicielem i jedynym inwestorem. "Projekt pochłonął już około 120 milionów złotych"- przypomina prezydent Radomia Radosław Witkowski. Teraz konieczne jest wsparcie z zewnątrz.
Według samorządowca, podpisanie listu intencyjnego to przełomowy moment, bo PPL, jeśli przejmie udziały, może wyłożyć na rozbudowę i rozwój portu kilkaset tysięcy złotych. Najważniejsze potrzeby to przedłużenie drogi startowej i budowa płyty postojowej.
Zdaniem prezesa Przedsiębiorstwa Państwowego "Porty Lotnicze" Mariusza Szpikowskiego, radomskie lotnisko, które będzie portem zapasowym dla Okęcia, ma duży potencjał. Wykonując analizy i porównując je do danych z okolic Modlina, brano pod uwagę demografię, rozwój gospodarczy i komunikację. W regionie radomskim mieszka więcej ludzi niż na północ od Warszawy i jest więcej firm. Niewątpliwym atutem było też doskonałe położenie, a w przyszłości - szybkie połączenie kolejowe pomiędzy Radomiem a stolicą.
Zgodnie z planem, lotnisko w Radomiu - które powstało jako czternasty cywilny port w kraju - przejąć ma tanich przewoźników i loty czarterowe.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/ Anna Orzeł/dyd