Rzecznik prasowy MSZ Paweł Dobrowolski przyznaje, że pisma w tej sprawie dotarły do resortu jeszcze w grudniu. Jedno skierował specjalny sprawozdawca sekretarza generalnego ONZ do spraw praw człowieka, drugie - specjalny sprawozdawca komisji praw człowieka ONZ do spraw współczesnych form rasizmu, dyskryminacji rasowej, ksenofobii i związanej z nimi nietolerancji. MSZ przygotowuje odpowiedź, na którą ma czas do lutego.
Dobrowolski mówi, że Ministerstwo poprosiło władze samorządowe o odpowiedzi na pytania ONZ. W poznańskim urzędzie miasta jest już przygotowywane obszerne pismo. Tymczasem - jak pisze dziennik - do urzędu miasta w Warszawie żadne pismo z ONZ, ani z MSZ nie trafiło.
Rzecznik MSZ uważa, że zbieranie informacji przez ONZ to rutynowe działania. Według Pawła Dobrowolskiego organizacja zbiera informacje o wydarzeniach, które zdają się zagrażać przetrzeganiu praw człowieka.
"Gazeta Wyborcza"/kry /dyd
Źródło:IAR