Z powodu zniszczeń lub ograniczonego dostępu tylko niecałe 5 proc. ziem rolnych w Strefie Gazy nadaje się pod uprawę, co zwiększa ryzyko głodu w regionie – oceniła Organizacja NZ ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) w opublikowanym w poniedziałek raporcie, przygotowanym wspólnie z Centrum Satelitarnym NZ (UNOSAT).


„Taki poziom zniszczeń oznacza nie tylko utratę infrastruktury – to załamanie się systemu rolno-spożywczego i mechanizmów zabezpieczających” – powiedziała wicedyrektorka FAO Beth Bechdol.
Przed wybuchem wojny między Izraelem i Hamasem jesienią 2023 r. rolnicy w Strefie Gazy uprawiali m.in. owoce cytrusowe, daktyle i oliwki. Teraz – wobec wprowadzonych przez Izrael ograniczeń na import żywności po 11-tygodniowej blokadzie - pół miliona ludzi grozi głód.
Według szacunków ONZ uprawiać można tylko grunty o powierzchni 688 ha, czyli 4,6 proc. wszystkich ziem uprawnych.
Ponad 80 proc. gruntów rolnych zostało zniszczonych w wyniku wojny, do 77,8 proc. nie ma dostępu – oceniła ONZ.
Jak podkreślono w raporcie, opartym na zdjęciach satelitarnych o wysokiej rozdzielczości, zniszczone zostały blisko trzy czwarte szklarni i ponad 80 proc. studni w Strefie Gazy.
ONZ określiło jako „wyjątkowo krytyczną” sytuację na południe od miasta Rafah oraz na północy Strefy Gazy, gdzie nie ma dostępu do niemal żadnych upraw. (PAP)
mw/ akl/