REKLAMA

OC multiagenta na gruncie nowego prawa ubezpieczeniowego (cz. I)

2004-06-01 01:06
publikacja
2004-06-01 01:06
Problematyka obowiązkowego ubezpieczenia OC multiagenta stała się ponownie przedmiotem ożywionej dyskusji w kręgach praktyków, a to za sprawą zapowiedzi nowelizacji dopiero co uchwalonej ustawy z dn. 22.05.2003 r. o pośrednictwie ubezpieczeniowym (Dz. U. 2003 Nr 124, poz. 1154).

Jak się wydaje, sprzeciw środowiska multiagentów wobec obowiązku ubezpieczenia wynika przede wszystkim z wysokości stawek za to ubezpieczenie. Stosowane przez ubezpieczycieli stawki są jednak konsekwencją wysokości sumy gwarancyjnej oraz szerokiego zakresu wymaganej przez prawo ochrony ubezpieczeniowej. Niniejszy artykuł ma na celu zarysowanie kształtu obowiązkowego ubezpieczenia OC multiagenta i refleksję, czy został on prawidłowo ustalony przez prawodawcę.

Na wstępie warto przypomnieć, że zakres ubezpieczenia OC danego podmiotu zawsze jest pochodną zakresu odpowiedzialności cywilnoprawnej, jaką może on ponosić względem osób trzecich. Jeżeli ubezpieczony z mocy prawa nie ponosi za określone zdarzenia odpowiedzialności, poszkodowany siłą rzeczy nie może kierować roszczeń także do zakładu ubezpieczeń, który udzielił ochrony ubezpieczeniowej w zakresie OC. Tymczasem obecne dyskusje nieraz pokazują, że ten aspekt problematyki obowiązkowego ubezpieczenia OC multiagenta jest nie zauważany lub lekceważony. Opis obowiązkowego ubezpieczenia OC multiagenta musi zatem poprzedzić ogólna choćby charakterystyka jego statusu prawnego i zasad odpowiedzialności.

Wyłączenie odpowiedzialności zakładów ubezpieczeń

Zgodnie z art. 11 ust. 2 ustawy o pośrednictwie ubezpieczeniowym, agent ubezpieczeniowy wykonujący czynności agencyjne na rzecz więcej niż jednego zakładu ubezpieczeń w zakresie tego samego działu ubezpieczeń, zgodnie z załącznikiem do ustawy z dnia 22.05.2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. Nr 124, poz. 1151) odpowiada za szkody powstałe z tytułu wykonywania tych czynności. Uważam, że ten przepis należy interpretować, jako wyłączenie odpowiedzialności zakładów ubezpieczeń, na rzecz których działa multiagent za jego czynności (w przeciwieństwie do agenta działającego dla jednego ubezpieczyciela). Sprawa może być jednak sporna - w doktrynie wyrażono zarówno poglądy zbieżne z moim, jak również poglądy odmienne.

Niektórzy autorzy twierdzą, że cytowana powyżej regulacja nie wyłącza przepisów kodeksu cywilnego, w związku z czym zakład ubezpieczeń, na rzecz którego multiagent wykonał daną czynność może odpowiadać solidarnie z pośrednikiem. Taka teza od razu nasuwa pytanie o znaczenie i cel art. 11 ust. 2 ustawy o pośrednictwie ubezpieczeniowym. Przecież odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń za agenta wyłącznego (uregulowana w art. 11 ust. 1) nie wyklucza odpowiedzialności samego agenta. Gdyby zatem identyczne reguły miały odnosić się do multiagenta, art. 11 ust. 2 nie byłby potrzebny. Za proponowanym przeze mnie sposobem wykładni zdaje się też przemawiać brzmienie art. 11 ust. 1: „za szkodę wyrządzoną przez agenta ubezpieczeniowego […] odpowiada zakład ubezpieczeń, na rzecz którego agent ubezpieczeniowy działa, z zastrzeżeniem ust. 2.” Ustęp 2 stanowi natomiast, że multiagent odpowiada za szkody powstałe z tytułu wykonywania czynności agencyjnych. Kontekst sformułowania „z zastrzeżeniem” zdaje się wskazywać, że dotyczy ono kwestii odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń za agenta (wyłącza ją w odniesieniu do agentów, których dotyczy ustęp 2). Uznać należy więc, że multiagent samodzielnie odpowiada za szkody wyrządzone w związku z wykonywaniem czynności agencyjnych.

Dwa rodzaje multiagentów

Należy zauważyć, że ustawowe pojęcie multiagenta zawarte w art. 11 ustawy o pośrednictwie ubezpieczeniowym zakłada, że działa on dla wielu ubezpieczycieli w zakresie tego samego działu ubezpieczeń zgodnie z załącznikiem do ustawy o działalności ubezpieczeniowej. Działy ubezpieczeń wyróżnione w załączniku do ustawy o działalności ubezpieczeniowej to: ubezpieczenia na życie i pozostałe ubezpieczenia osobowe oraz ubezpieczenia majątkowe. Działy te dzielą się na grupy i rodzaje (przykładowo, osobne grupy działu II stanowią ubezpieczenia ochrony prawnej i ubezpieczenia wypadku). Wyróżnić więc można dwa rodzaje multiagentów. Pierwszy rodzaj stanowią multiagenci, którzy proponują klientom wybór pomiędzy przynajmniej dwoma zakładami ubezpieczeń w zakresie tej samej grupy ubezpieczeń. Tego rodzaju multiagenci proponują przykładowo ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych „od” kilku ubezpieczycieli. Drugi rodzaj multiagentów stanowią zaś pośrednicy, którzy nie proponują tego samego ubezpieczenia „od” różnych ubezpieczycieli. Tacy multiagenci proponują na przykład ubezpieczenia komunikacyjne w jednym zakładzie ubezpieczeń, a ubezpieczenia ochrony prawnej w innym. W przypadku drugiego rodzaju multiagentów, ryzyko wyrządzenia przez nich szkody klientowi nie jest w niczym wyższe, niż ryzyko wyrządzenia szkody przez agenta wyłącznego. Nie do końca zrozumiałe jest zatem wyłączenie odpowiedzialności ubezpieczycieli za multiagentów, którzy nie proponują ubezpieczeń wobec siebie wzajemnie konkurencyjnych.

Poważniejszy problem stanowią multiagenci, działający dla więcej niż jednego ubezpieczyciela w obrębie tych samych grup ubezpieczeń. Przypisują oni sobie nieraz status „doradcy ubezpieczeniowego”, oferując poszukującym ochrony ubezpieczeniowej pomoc w wybraniu umowy ubezpieczenia na najkorzystniejszych warunkach. Chwilami wręcz „stroją się w piórka” rzeczników interesów ubezpieczających, a nie zakładów ubezpieczeń. Sprawia to, że przeciętnemu klientowi multiagent bardziej kojarzy się nieraz z brokerem, niż z agentem działającym dla jednego ubezpieczyciela.

W związku z powyższym, warto przypomnieć, że pomoc świadczona ubezpieczającemu w wybraniu najlepszego ubezpieczenia zalicza się do katalogu czynności brokerskich, które podejmowane są w imieniu lub na rzecz podmiotu szukającego ochrony ubezpieczeniowej. Zgodnie z art. 15 ustawy o pośrednictwie ubezpieczeniowym, agent ubezpieczeniowy nie może wykonywać działalności brokerskiej oraz czynności brokerskich. Zgodnie z art. 7 ustawy o pośrednictwie ubezpieczeniowym, agentem ubezpieczeniowym jest przedsiębiorca, wykonujący działalność agencyjną na podstawie umowy agencyjnej zawartej z zakładem ubezpieczeń i wpisany do rejestru agentów ubezpieczeniowych. Również multiagent zawiera z ubezpieczycielami umowy agencyjne i jest wpisywany do rejestru agentów. Jest on więc ewidentnie rodzajem agenta ubezpieczeniowego i stosuje się do niego art. 15 ustawy o pośrednictwie ubezpieczeniowym. Ponadto, jednym z podstawowych obowiązków agenta jest obowiązek lojalności wobec dającego zlecenie (art. 760 k.c.), czyli w tym przypadku - wobec każdego z zakładów ubezpieczeń. Stąd nawet multiagent działa wyłącznie w imieniu lub na rzecz zakładów ubezpieczeń. Działanie na rzecz poszukującego ochrony ubezpieczeniowej, poprzez udzielenie jemu porady, która z proponowanych przez agenta „konkurencyjnych” umów ubezpieczenia jest najkorzystniejsza stanowi niedozwolone wkroczenie przez multiagenta na obszar działalności brokerskiej. Poza tym, że multiagentowi formalnie nie wolno świadczyć tego typu usług, najczęściej nie jest on do tego merytorycznie przygotowany. Wymagania kwalifikacyjne do zawodu agenta ubezpieczeniowego są bowiem znacznie łagodniejsze, niż wymagania stawiane kandydatom na brokera ubezpieczeniowego.

Odpowiedzialność multiagenta a odpowiedzialność brokera

Uznać należy, że choć multiagent może proponować klientowi wybór pomiędzy różnymi ubezpieczycielami w zakresie tej samej grupy ubezpieczeń, to jednak jego status różny jest od statusu brokera. Poza możliwością wyboru stworzoną dla klienta, multiagent powinien powstrzymać się od udzielania porad i przybierania pozy rzecznika interesów klienta. Ustawa o pośrednictwie ubezpieczeniowym nie zawiera w rozdziale poświęconym agentowi ubezpieczeniowemu przepisu będącego odpowiednikiem art. 26 ust. 1 pkt 2, stanowiącego, że broker ubezpieczeniowy jest obowiązany przed zawarciem umowy ubezpieczenia udzielić na piśmie porady opartej na wszechstronnej i rzetelnej analizie dostępnych ofert ubezpieczenia, wystarczającej do opracowania rekomendacji najwłaściwszej umowy ubezpieczenia oraz pisemnie wyjaśnić podstawy, na których opiera się rekomendacja. Zgodnie z art. 13 ust. 1 pkt 4, multiagent powinien jedynie powiadomić klienta, czy działa na rzecz jednego, czy wielu zakładów ubezpieczeń i na żądanie klienta poinformować go o nazwach zakładów ubezpieczeń, na rzecz których wykonuje działalność agencyjną.

Multiagent nie ma więc obowiązku ani prawa udzielania porad co do wyboru określonego ubezpieczenia. Nie ponosi on również odpowiedzialności za udzielenie i trafność rekomendacji. Za co odpowiadać może więc multiagent? Nie sposób wyobrazić sobie wszystkich sytuacji, mogących wystąpić w praktyce. Przede wszystkim będzie on ponosił odpowiedzialność za wadliwe zawarcie umowy ubezpieczenia. Przykładowo: w owu ubezpieczenia od ognia i innych żywiołów zamieszczono postanowienie, że ubezpieczenie w wartości nowej zawarte być może dla przedmiotów o stopniu zużycia nie większym niż 50%, tymczasem multiagent wystawia polisę ubezpieczenia w wartości nowej mimo większego stopnia zużycia przedmiotu ubezpieczenia. Dochodzi do wypadku ubezpieczeniowego i zakład ubezpieczeń odmawia wypłacenia odszkodowania w wysokości żądanej przez ubezpieczonego. Dalszy ciąg można sobie z łatwością dopowiedzieć …

Ocena obowiązku ubezpieczenia OC multiagenta

Powyższe ustalenia prowadzą do następujących wniosków.

Po pierwsze, wyłączenie przez ustawodawcę odpowiedzialności zakładów ubezpieczeń za czynności multiagenta może być uzasadnione jedynie w przypadku multiagentów proponujących ubezpieczenia wobec siebie wzajemnie konkurencyjne, a zdaje się chybione w przypadku multiagentów proponujących ubezpieczenia wobec siebie komplementarne.

Po drugie, w praktyce ryzyko wyrządzenia szkody klientowi przez multiagenta proponującego ubezpieczenia wzajemnie konkurencyjne jest nieporównywalnie mniejsze, niż ryzyko wyrządzenia szkody przez brokera. Na brokerze ciążą bowiem surowsze obowiązki wobec klienta, w tym zwłaszcza ustawowo wyrażony obowiązek udzielenia rekomendacji. Art. 26 ustawy o pośrednictwie ubezpieczeniowym już teraz jest zauważany przez klientów i w praktyce prawdopodobnie spowoduje wkrótce wzrost roszczeń wobec brokerów. Brak odpowiednika takiego przepisu w odniesieniu do multiagenta sprawia, że ryzyko ponoszenia przez niego odpowiedzialności wobec klienta jest mniejsze, niż w przypadku brokera.

Jakub Pokrzywniak
Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki