REKLAMA
TYLKO U NAS

Nie za każdy błąd podatnik może być ukarany

2008-05-23 16:00
publikacja
2008-05-23 16:00

Podatnik, który poprzez podanie w zeznaniu czy deklaracji nieprawdziwych informacji naraził budżet państwa na straty, może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej skarbowej. Nie każdemu, kto błędnie rozliczył się z fiskusem, może być jednak postawiony zarzut popełnienia oszustwa podatkowego czy wyłudzenia nadpłaty podatku. Do tego potrzebne jest stwierdzenie, że rozmyślnie podało się dane uniemożliwiające prawidłowy wymiar podatku.


Kary dla nieuczciwych

W naszym prawie podatkowym nie brakuje przepisów, których stosowanie może nastręczać problemy. O błąd w rozliczeniu nietrudno. Obawy podatników może więc wzbudzać treść art. 56 oraz art. 76 Kodeksu karnego skarbowego. Na podstawie pierwszego przepisu ukarany może być podatnik, który składając deklarację czy zeznanie podatkowe podaje nieprawdę lub zataja prawdę, przez co naraża podatek na uszczuplenie. W drugim przypadku odpowiedzialność karna skarbowa grozi za wyłudzenie zwrotu podatku naliczonego w rozumieniu przepisów o podatku od towarów i usług czy zwrotu nadpłaty. Mówiąc ściślej, ukarany może być ten, kto przez podanie danych niezgodnych ze stanem rzeczywistym lub zatajenie rzeczywistego stanu rzeczy wprowadza urząd skarbowy w błąd, narażając na nienależny zwrot należności podatkowej.

Osobie, która dopuszcza się takich czynów, może być postawiony zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego - w zależności od skali strat, na jakie został narażony budżet państwa. Konsekwencje przestępstwa skarbowego są poważniejsze. Sprawca może nawet trafić do więzienia. Za oszustwo podatkowe czy wyłudzenie, zakwalifikowane jako przestępstwo skarbowe, grozi grzywna do 720 stawek dziennych, kara pozbawienia wolności albo obie te sankcje łącznie.

Łagodniej zostanie potraktowany sprawca wykroczenia skarbowego. Dany czyn będzie w ten sposób traktowany wtedy, gdy skala oszustwa bądź wyłudzenia nie jest duża - gdy kwota podatku narażonego na uszczuplenie czy należny zwrot nie przekracza ustawowego progu. Obecnie jest to 5.630 zł. Za wykroczenie skarbowe można dostać grzywnę od 1/10 do dwudziestokrotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia. Przy minimalnym wynagrodzeniu na poziomie 1.126 zł - takie obecnie obowiązuje - daje to przedział od 112,60 zł do 22.520 zł.


Pomyłka to nie przestępstwo

Czy każdy podatnik, który zaniżył wysokość zobowiązania podatkowego lub zawyżył kwotę nadpłaty, naraża się na takie sankcje? Czy każdego, kto źle wypełnił deklarację bądź zeznanie, można nazwać oszustem podatkowym? Nie. Bez wątpienia deklaracja, w której zostały podane dane niezgodne z rzeczywistością, jest deklaracją nierzetelną. To jednak jeszcze za mało, aby uznać, że podatnik popełnił przestępstwo skarbowe czy wykroczenie skarbowe. Do tego potrzebne jest stwierdzenie jego winy - i to winy umyślnej. Dany czyn popełniany jest zaś umyślnie, jeżeli sprawca ma zamiar jego popełnienia, tzn. chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, godzi się na to. Wynika to z art. 4 § 2 Kodeksu karnego skarbowego.

Podatnikowi, który zaniżył zobowiązanie podatkowe czy zawyżył nadpłatę, nie może więc być automatycznie postawiony zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego czy wykroczenia skarbowego. Takie podejrzenie może paść na tego, kto umyślnie podaje nierzetelne dane, udaremniając w ten sposób prawidłowy wymiar podatku. Wina umyślna musi być ustalona w danej sprawie po wzięciu pod uwagę okoliczności danego czynu i świadomości jego popełniania przez podatnika.


Błąd można naprawić

W większości przypadków zaniżenie podatku czy wykazanie nienależnej nadpłaty wynika nie z chęci oszukania fiskusa, lecz nieumyślnego błędu, przeoczenia, niejasności przepisów podatkowych. Podatnik, który jednak chce mieć pewność, że z tego powodu nie zostanie mu postawiony zarzut popełnienia występku skarbowego, powinien skorygować błędną deklarację. Aby to zrobić, trzeba złożyć w urzędzie skarbowym deklarację korygującą wraz z pismem wyjaśniającym powody dokonania korekty.

Należy jednak pamiętać, że nie zawsze przyniesie to spodziewane rezultaty. Nie warto zabierać się za prostowanie błędów w deklaracji, którą fiskus akurat wziął „pod lupę”. Uprawnienie do skorygowania deklaracji jest zawieszone w czasie postępowania podatkowego, kontroli prowadzonej przez urząd skarbowy oraz postępowania kontrolnego prowadzonego przez urząd kontroli skarbowej - w zakresie objętym odpowiednio tym postępowaniem lub kontrolą. Jeśli mimo wszystko korekta zostanie w tym okresie złożona, i tak nie będzie prawnie skuteczna.

Podatnik, który skoryguje deklarację, w której zaniżył zobowiązanie podatkowe czy zawyżył nadpłatę, nie musi składać „czynnego żalu”, aby uniknąć sankcji karnych skarbowych. I tak, nie może być pociągnięty do odpowiedzialności. Gwarancję taką daje art. 16a Kodeksu karnego skarbowego. Przepis ten stanowi, że nie podlega karze za przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe, kto złożył prawnie skuteczną korektę deklaracji podatkowej wraz z uzasadnieniem przyczyn dokonania korekty. Należy jednak pamiętać o jeszcze jednym warunku: o „rozliczeniu się” z fiskusem. Trzeba uiścić w całości należność publicznoprawną uszczuploną lub narażoną na uszczuplenie.

Podstawa prawna: ustawa z dnia 10.09.1999 r. - Kodeks karny skarbowy (Dz. U. z 2007 r. nr 111, poz. 765 ze zm.).



autor: Małgorzata Żujewska
Gazeta Podatkowa Nr 454 z dnia 2008-05-15
Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki