- To kuriozalna sytuacja. Prezes PKO BP, który zobowiązany jest dbać również o interes akcjonariuszy mniejszościowych, podpisuje się pod wypłatą dywidendy. Tymczasem Rada Nadzorcza z tego powodu nie chce udzielić mu absolutorium. Sam rząd jest podzielony w tej sprawie. Takiej sytuacji jeszcze nie było - mówi Michał Macierzyński, ekspert Bankier.pl w cotygodniowym Przeglądzie Finansowym.
panie ekspercie, to napisz pan jak jest pan taki mundy, skad mają wziąć kasę na te miliony emerytów ? Tylko nie pisz pan ze trzeba zmienic przepisy, bo do tego trzeba mieć 70% głosow w sejmie.
i bardzo dobrze ,ze wyplaci dywidende przeciez wlasciciel ma zyc z zysku swojej firmy (spojrzmy na niewielka firme). czy jedynym zyskiem rzadzacych ma byc lokowanie swoich w zarzadach i radach nadzorczych (patrz stanowisko min. grada). wlasciciel tj. panstwo jesst w potrzebie i musi czerpac jako wlasciciel gotowke ze swoich firm
Trzeba byc politycznym porąbańcem, żeby popierac Tuska w jego krótkowzrocznymn działaniu - szkodliwym dla największego polskiego banku. Tusk szkodzi polskiej gospodarce. Jest nieudacznikiem i wspiera się na ludziach tak niekompertentnych jak Rostkowski czy Grad.