Kurs akcji CDA, operatora niezależnego serwisu VOD w Polsce, wzrósł na otwarciu w pierwszym dniu notowań.


Na starcie notowań akcje CDA podrożały o 40 proc., do 7,7 zł. Obroty były jednak relatywnie niewielkie - w ciągu pierwszych 10 minut wyniosły zaledwie 28 tys. zł.
W ramach oferty publicznej, realizowanej w 2017 roku, CwMedia - właściciel serwisu CDA - oferował inwestorom 1 mln akcji nowej emisji z ceną maksymalną na poziomie 5,5 zł. Ostatecznie spółka przydzieliła 154.645 akcji i pozyskała 850,5 tys. zł. Do obrotu trafiło 876.255 akcji serii B oraz 154.645 akcji serii C.
Portal CDA oferuje dostęp do pełnometrażowych filmów oraz seriali w modelu bezpłatnym oraz płatnym (CDA Premium). Spółka w 2018 r. zanotowała 28 mln zł przychodów ze sprzedaży, 6,8 mln zł zysku z działalności operacyjnej i 5,4 mln zł zysku netto. W 2017 r. natomiast grupa wypracowała 17,5 mln zł przychodów ze sprzedaży, 3,5 mln zł zysku z działalności operacyjnej i 2,9 mln zł zysku netto.
Opóźniony debiut
Giełdowy debiut CDA był bardzo wyczekiwany przez akcjonariuszy, którzy zakupili akcje spółki w ofercie publicznej przeprowadzanej już w grudniu 2017 r. Spółka CwMedia, właściciel serwisu Cda.pl, zakończyła wtedy ofertę publiczną i przydzieliła inwestorom akcje, za które ci zapłacili 0,85 mln zł. Oferta nie była sukcesem, bo spółka liczyła na 5,5 mln zł.
Co wpłynęło na takie opóźnienie debiutu na NewConnect? Najpierw problemem miał być sąd, który ślamazarzył się z rejestracją akcji, później czekano na giełdę. W międzyczasie na afisz powrócił także temat legalności i kontrowersji związanych z działaniem Cda.pl. - Na początku października 2018 r. Motion Picture Association of America (MPAA), stowarzyszenie amerykańskich studiów filmowych, w odpowiedzi na pytanie Biura Przedstawiciela Handlowego USA przygotowało dokument, w którym „identyfikuje strony i serwisy szczególnie jasno pokazujące obecną naturę i skalę internetowej kradzieży treści". Na liście znalazło się ponad 30 serwisów z całego świata, które zdaniem MPAA łamią prawa autorskie. Wśród nich jest Cda.pl - informował "Puls Biznesu" pod koniec 2018 r. Cda.pl nazwane zostało nawet "najpopularniejszą piracką stroną internetową w Polsce".


Spółka próbowała się odcinać, tłumacząc, że walczy z piractwem najlepiej, jak może, łatka "pirata" ponownie została jednak Cda przypięta. Zauważyła to także giełda, przed którą spółka także musiała się tłumaczyć. „W związku z nowymi okolicznościami, które pojawiły się po podjęciu przez zarząd giełdy uchwały o wprowadzeniu akcji CDA do alternatywnego systemu obrotu, giełda podjęła czynności wyjaśniające, których treść oraz zakres objęte są tajemnicą zawodową" — informował listopadzie ub.r. w odpowiedzi na pytania "Pulsu Biznesu" Paweł Lasiuk, rzecznik GPW.
W przyszłości CDA zamierza w ramach VOD pozyskiwać licencje od dystrybutorów filmowych oraz intensyfikować rozwój w segmencie CDA Premium, planuje też opracować aplikację na telewizory z segmentu smartTV, rozwijać aplikacje mobilną oraz wprowadzić funkcję parametryzowania kont użytkowników, co umożliwi profilowanie treści na portalu.
AT/PAP