Kanadyjscy prokuratorzy otrzymali zalecenie, by nie rozpoczynać postępowań karnych przeciw osobom, przy których znaleziono niewielkie ilości narkotyków. Wyjątkiem są sprawy związane z bezpieczeństwem publicznym.


Dyrektor zarządu postępowań karnych Kanady Kathleen Roussel wydała w ostatnich dniach takie zalecenie prokuratorom i prawnikom reprezentującym rząd federalny. Public Prosecution Service of Canada wykonuje zadania prokuratora generalnego w kwestiach karnych, w sprawach będących w kompetencjach rządu federalnego, pełni też rolę konsultacyjną i doradczą. Prawnikom zalecono, by pisali akty oskarżenia tylko wówczas, gdy chodzi o „szczególnie groźne” sprawy, takie jak powiązane z bezpieczeństwem dzieci i młodzieży, handel bronią, przemoc.
Natomiast w przypadkach narkomanów, prokuratorom zalecono, by o ile tylko jest to możliwe, sprawy poddawano trybowi sprawiedliwości naprawczej, a w przypadkach rdzennych mieszkańców Kanady kierowano je do sądów, które procedują według plemiennych tradycji naprawiania szkody w szerokim społecznym kontekście. Zaleca się też odejście od stawiania zarzutów, jeśli daną osobę można skierować do programu leczenia.
W lipcu Kanadyjskie Stowarzyszenie Szefów Policji zaapelowało do rządu o depenalizację posiadania nielegalnych narkotyków do osobistego użytku. Zamiast ścigania osób uzależnionych, policjanci postulowali lepszy dostęp do terapii, leczenia i pomocy społecznej. Podkreślili, że policja powinna zajmować się ściganiem przemytników i nielegalnej produkcji. Policjanci powołali się na przykłady innych krajów, w których dowiedziono, że aresztowanie tylko za posiadanie narkotyków jest nieskuteczne.
Przykładem skutecznej polityki w sprawach narkotyków, często cytowanym w ostatnich latach w Kanadzie, jest Portugalia, gdzie w 2001 roku zmieniono prawo tak, że posiadanie i zażywanie narkotyków stało się naruszeniem prawa administracyjnego, a nie karnego. Osoby, które policja zatrzymuje za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków, kierowane są najpierw na spotkanie z panelem ekspertów – psychologów, pracowników socjalnych, lekarzy. Mają oni do dyspozycji spory zakres działań, od zamknięcia sprawy do wymierzenia grzywny.
W Kanadzie problem narkotyków przybrał na sile podczas pandemii koronawirusa, szczególnie w Kolumbii Brytyjskiej, która od lat jest celem handlarzy narkotyków z Chin. Premier tej prowincji John Horgan zwrócił się w lipcu do premiera Kanady Justina Trudeau z prośbą o zniesienie kar za samo posiadanie narkotyków. „Zakaz jest nieskuteczny kiedy trwają starania o wsparcie w odchodzeniu od nałogu osób uzależnionych od narkotyków, a kryminalizacja posiadania narkotyków pociąga za sobą jednostkowe i systemowe piętnowanie, które z kolei zniechęca do poszukiwania pomocy” - napisał Horgan, którego list cytowały media.
W maju grupa ponad 50 organizacji zajmujących się prawami człowieka zwróciła się do rządu federalnego, by podczas pandemii odstąpiono od stawiania zarzutów kryminalnych osobom zatrzymanym za posiadanie narkotyków.
W Kanadzie od października 2018 roku legalna jest uprawa i sprzedaż marihuany, także uprawa na własne potrzeby. Wiek uprawniający do zakupu i formy sprzedaży zależą od prowincji.
Z Toronto Anna Lach (PAP)
lach/ ap/