Ceny producentów gwałtownie rosną, a to źle wróży konsumentom. "Inflacja będzie dalej rosnąć" - oceniają analitycy Banku Pekao.


W marcu ceny produkcji sprzedanej przemysłu były aż o 20% wyższe niż przed rokiem - podał GUS. Tak wysokiej dynamiki nie odnotowano od 1995 r. Inflacja PPI wyraźnie przyspieszyła wobec 15,9% odnotowanych w lutym, przebiła oczekiwania analityków - konsensus rynkowy przewidywał 17,6%. W porównaniu do poprzedniego miesiąca ceny wzrosły aż o 4,9% wobec oczekiwanych 4,4%.
"Spora część wzrostów cen w przemyśle w marcu wynikała z wyższych cen nośników energii i samej energii" - zauważają analitycy Banku Pekao. W kategorii "wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę" ceny były o 37,3% wyższe niż w marcu 2021 r. i o 9% wyższe niż w lutym bieżącego roku. Tak gwałtowne przyspieszenie jest wynikiem m.in. wzrostu cen surowców energetycznych w efekcie rosyjskiej napaści na Ukrainę. "Wyłączenie tych efektów wciąż daje jednak wyraźny wzrost w części bazowej PPI" - wskazują ekonomiści.
Analitycy BNP Paribas podkreślają, że wzrost inflacji PPI nie jest wyłącznie efektem czynników zewnętrznych.
Szybko rosnące ceny to efekt czynników zewnętrznych ale nie tylko. Inflacja cen usług pracochłonnych przyspieszyła w marcu do 11.8% r/r. Dzisiejsze dane o wynagrodzeniach w sektorze przedsiębiorstw (+12.4% r/r) sugerują, że szybko nie zwolni. pic.twitter.com/f5n8J0p07w
— BNP Paribas o Rynkach (@BNP_rynki) April 21, 2022
"Ceny w sekcji górnictwo i wydobywanie wzrosły o 24,2%, w tym w wydobywaniu węgla kamiennego i węgla brunatnego (lignitu) o 31,4%, a w górnictwie rud metali - o 21,6%. Ceny w sekcji przetwórstwo przemysłowe podwyższono o 17,5%, w tym najbardziej w produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej (o 89,4%)" - podaje GUS.
"Wyższe niż przed rokiem były również ceny produkcji, m.in.: metali (o 33,5%), chemikaliów i wyrobów chemicznych (o 27,3%), wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny (o 23,0%), papieru i wyrobów z papieru (o 21,0%), artykułów spożywczych (o 16,5%), wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych (o 13,4%), wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych (o 13,2%), wyrobów z metali (o 12,7%), mebli (o 8,8%), urządzeń elektrycznych (o 7,7%), wyrobów tytoniowych (o 6,4%), skór i wyrobów skórzanych (o 5,8%), napojów (o 5,7%), pojazdów samochodowych, przyczep i naczep (o 4,5%), pozostałego sprzętu transportowego (o 3,4%), wyrobów tekstylnych (o 2,7%), komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych (o 2,2%), maszyn i urządzeń (o 1,8%), wyrobów farmaceutycznych (o 1,2%) oraz poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji (o 0,3%). Spadły natomiast ceny produkcji odzieży (o 2,4%)" - dodaje.
Szybki wzrost cen producentów źle wróży konsumentom. W marcu inflacja CPI wyniosła 11% wobec 8,5% w lutym i ekonomiści spodziewają się, że będzie nadal przyspieszała. "Relacja PPI-CPI jest całkiem użyteczna jako wskaźnik wyprzedzający dla inflacji. Chcielibyśmy widzieć PPI przebijające w dół CPI jako zapowiedź dezinflacji. Niczego takiego na razie nie obserwujemy, ergo: inflacja będzie dalej rosnąć" - komentują analitycy Banku Pekao.
Inflacja PPI w Polsce jest najwyższa od 27 lat, ale pozostaje niższa niż w wielu innych krajach - w Norwegii wynosi blisko 80%, w Hiszpanii: 40%, a w Niemczech i całej Unii Europejskiej: ponad 30%. W USA ceny producentów również rosną w dwucyfrowym tempie (11,2%), a w Chinach niewiele wolniej (8,5%).
MKa


























































