Dzień dobry panie ministrze.
Aleksander Grad: Dzień dobry panu. Dzień dobry państwu.
CS: Panie ministrze zacznijmy od pytania którego z pewnością pan nie lubi i miejmy to za sobą, czyli takie trochę w roli księgowego, wpływy z prywatyzacji na chwilę obecną, czyli po podliczeniu również wpływów z prywatyzacji i z debiutu PZU?
AG: Chyba jesteśmy gdzieś w okolicach siedmiu miliardów dwustu milionów złotych.
CS: Na chwilę obecną?
AG: Tak.
CS: Półrocze zamkniemy jakim wynikiem czyli na koniec czerwca? Pokusi się pan już
o szacunki?
AG: To będzie zależało od tego jak wypadnie debiut i publiczna oferta spółki TAURON, dobrej spółki, dobrze przygotowanej do wejścia na giełdę, ale jeżeli tylko nic na zewnątrz na świecie się złego nie wydarzy to myślę, że będziemy w połowie roku zbliżali się do kwot liczonych już w miliardy.
CS: Przekroczymy dziesięć?
AG: Przekroczymy dziesięć na pewno.
CS: Bankowcy wyceniają TAURON od jedenastu do 15,2 miliarda złotych. Na giełdę ma trafić pięćdziesiąt trzy procent akcji owej spółki. Jeżeli chodzi o ową wycenę pan się skłania bardziej ku której kwocie?
AG: Ja w tej chwili nie powiem ani jednego słowa na temat wyceny. My dostajemy od naszych doradców prowadzących ten projekt wyceny, na początku czerwca będą znane cena maksymalna do indywidualnej, przedział cenowy dla instytucjonalnych, finansowych. To będzie moment, kiedy podamy cenę. To akurat cena jest trochę poza ministerstwem skarbu, bo to i spółka i ci którzy znają dokładanie dokumenty i analizują te spółkę to wyceniają, my ostatecznie zatwierdzamy te przedziały cenowe, ale dzisiaj się nie pokuszę, żeby stwierdzić czy to jest dolna właściwa, górna, a może jeszcze inna, także musimy z tym poczekać.
CS: TAURON dlatego, że na fali prywatyzacji PZU, czy dlatego by jak najszybciej wykonać plan prywatyzacji?
AG: Nie, TAURON został zaplanowany do wejścia na giełdę w tamtym roku w sierpniu, przypomnę, w związku z tym tutaj z żelazną konsekwencją realizujemy ten nasz kalendarz
i moja decyzja o tym aby zwiększyć pulę akcji z dwudziestu pięciu do około pięćdziesięciu trzech jest podyktowana tak dużym zainteresowaniem inwestorów indywidualnych, akcjonariatu obywatelskiego, jak i inwestorów finansowych.
CS: Bo co, bo zobaczył pan ile pieniędzy można wyjąć z rynku?. Mówiąc kolokwialnie.
AG: Jeżeli mam w planie sprzedać pięćdziesiąt trzy procent spółki TAURON, a widzimy, że Polska jest bardzo postrzegana na świecie, że mamy dobrą sytuację w kraju, że jest duże zainteresowanie inwestorów, to uważam, że nie należy tego rozkładać w czasie tylko należy to zrobić w jednym podejściu. Czy to będzie możliwe, to zobaczymy jak odpowie rynek i jaka będzie sytuacja w danym momencie, bo jak i pan i państwo zauważyliście to tak często zmienia się sytuacja na naszych rynkach finansowych, na rynkach kapitałowych, z uwagi na takie zewnętrzne okoliczności, jak chociażby ostatnio kryzys grecki, że zawsze jakaś niewiadoma jest, ale zobaczymy. Ja jestem dobrej myśli.
CS: Przyśpieszenie w Turonie, to co w takim razie jeszcze, w związku z tym co pokazał rynek
przy ofercie PZU, co w takim razie jeszcze ulegnie przyspieszeniu, który z planów?
AG: Ja nie przyspieszam niczego, idę dokładnie krok po kroku miesiąc po miesiącu, tak jak to zaplanowaliśmy w sierpniu 2009 roku i również w tym planie mieliśmy i mamy wejście naszej giełdy na giełdę i to będzie wydarzenie na koniec tego roku, bardzo ważne i myślę, że to również będzie ciekawe i dla inwestorów finansowych i dla inwestorów indywidualnych. Wszędzie przyjęliśmy taką zasadę, że jeżeli chcemy teraz oferować akcje inwestorom indywidualnym, to robimy to na nowych, dobrych zasadach, które sprawdziliśmy w przypadku PZU, bez lewarów, bez kolejek, z szansą na przyzwoity zarobek. To jest ważne, żeby inwestorzy indywidualni jak i inwestorzy finansowi krajowi i zagraniczni chcieli brać udział
w tych procesach.
CS: Czyli na przykład przy prywatyzacji Giełdy Papierów Wartościowych również należy spodziewać się takich samych zasad dla inwestorów indywidualnych jak przy ofercie PZU?
AG: Tak, ja nie wiem jaka będzie ostatecznie pula, bo każda spółka jest inna i my musimy
w związku z tym dostosowywać pewne transze dla określonych inwestorów, w zależności od tego jaką mamy spółkę, w danym momencie, bo pan przyzna, że spółka elektroenergetyczna,
a instytucja finansowa jaką jest spółka ubezpieczeniowa, czy giełda, to są zupełnie inne podmioty do których trzeba zawsze przyłożyć trochę inny scenariusz, ale co do zasady będziemy już zawsze stosować takie kryteria dla inwestorów indywidualnych, aby uniknąć tego co przez wiele, wiele lat było bolączką tych inwestorów, że zaciągali kredyty na miliony złotych po to, żeby uzyskać akcje ostatecznie za kilkadziesiąt tysięcy złotych i nic na tym nie zarabiali.
CS: Przy TAURONIE to pole dla indywidualnych ma być dwadzieścia pięć procent, na chwilę obecna może ulec zwiększeniu?
AG: To jest około dwadzieścia pięć, to może być ciut mniej niż dwadzieścia pięć, może jeżeli będzie duże zainteresowanie do zdecydujemy, aby tę pulę zwiększyć. Wszystko dostosowujemy do tego jak się zachowa rynek i jaka będzie właśnie odpowiedź inwestorów też indywidualnych.
CS: A propos planów prywatyzacyjnych, płyną również sygnały, że przyspieszeniu może ulec rozwiązanie sytuacji jeżeli chodzi o Bank Gospodarki Żywnościowej. Plan zakładał rok 2011, natomiast mówi się już coraz częściej o 2010 roku. Możliwy jest 2010 rok, jeżeli chodzi
o BGŻ?
AG: My prowadzimy rozmowy z Rabobankiem, który jest większościowym akcjonariuszem
w BGŻ, my mamy tylko trzydzieści siedem procent.
CS: Na jakim są etapie?
AG: Umowa, która na wiąże mówi, że albo to kupią oni albo to kupi inny inwestor i to jakby równolegle pewne procesy prowadzimy. W ostateczności mamy prawo żądać skierowania tej spółki na giełdę i wyjść z tej inwestycji, z tych trzydziestu siedmiu procent poprzez giełdę.
CS: W tej chwili każde z tych trzech rozwiązań jest równoważne?
AG: To co pan mówi o 2011 roku, to bardziej może końcówka tego roku, początek przyszłego to jest bardziej ten scenariusz giełdowy. Jeżeli będziemy mieli zadawalającą nas ofertę, to niewykluczone, że zrealizujemy któryś z tych wcześniejszych scenariuszy.
CS: To jeszcze na koniec, dziś LOT prezentuje swoje wyniki, tymczasem kilka dni temu zainteresowanie Polskimi Liniami Lotniczymi wyraził Turkish Airlines jako potencjalny inwestor. To byłby dobry inwestor dla LOT?
AG: To jest za wcześnie o tym mówić, nas bardzo cieszy zainteresowanie LOT, nasz doradca Morgan Stanley, który rozpoznaje jakby rynek i ma za zadanie w naszym imieniu i w imieniu również LOT, tam będzie też podwyższenie kapitału prowadzić takie rozpoznanie rynku i LOT jest w orbicie zainteresowań nie tylko inni tureckich, ale również innych.
CS: Jakich?
AG: Ja nie chcę w tej chwili wymieniać, bo dopiero jak wejdziemy w jakąś oficjalną procedurę, to będziemy wtedy o tym mogli mówić. Natomiast to co jest istotne dla LOT i to co ja mówię, to jest to, że musimy cały czas kontynuować program restrukturyzacji. Ten zarząd ja bardzo oceniam, od czternastu miesięcy z żelazną konsekwencją realizuje ten program, nie pozwalamy na to, żeby spowalniać ten proces, bądź go nie wyhamowywać, więc najpierw musimy spółkę ustabilizować, ona i tak sobie dobrze radzi w tej sytuacji jaka jest na rynku
i w Polsce, a szczególnie widzimy jakie trudne sytuacje mają inne linie lotnicze. Także restrukturyzujemy i przygotowujemy się cierpliwie do procesu prywatyzacji.
CS: Aleksander Grad - minister skarbu państwa. Dziękuje bardzo.
AG: Dziękuję.
Źródło:
