Według Zyty Gilowskiej najważniejsze punkty programu Samoobrony odnoszące się do gospodarki są nie do zaakceptowania. Chodzi tu o obniżenie podatku CIT do 10%, zastąpienie podatku VAT podatkiem obrotowym oraz wprowadzenie minimum socjalnego.
Gilowska twierdzi, że nie ma sensu obniżenie podatku CIT do 10%, jeśli wychodzi się z propozycją wprowadzenia podatku obrotowego, "ponieważ podatek obrotowy jest skorelowany z podatkiem od towarów i usług, który w Polsce musi być na co najmniej 15 proc. poziomie, bo wymaga tego VI dyrektywa UE". Według minister finansów podatek obrotowy jest "nienowoczesny, kaskadowy i proinflacyjny”. Natomiast od minimum socjalnego lepszym wyjściem jest danie możliwości większych zarobków tym, którzy już pracują.
Na pytanie dziennikarza TVN24 Bogdana Rymanowskiego o współrządzenie Polską z Andrzejem Lepperem, Gilowska odpowiedziała, że "nie należy to do tych okoliczności, o których marzy". Dopytywana, czy stawia warunek: albo ona, albo Lepper, Gilowska podkreśliła, że każdy odpowiada za swoje życie.
"I nie może, nawet Ojczyzna, nawet od człowieka, który złożył ślubowanie - bo ja złożyłam ślubowanie - wymagać zbyt wiele. Dlatego, że najważniejsze są zasady i zgoda z własnym sumieniem" - powiedziała wicepremier.
Na pytanie o to, czy Gilowska jest bliżej, czy dalej od decyzji o pozostaniu w rządzie, wicepremier odpowiedziała, że zastanawia się. "Bardzo poważnie się pani zastanawia?" - padło pytanie. "Tak, poważnie" - odpowiedziała wicepremier.
Według Zyty Gilowskiej istnieją znacznie większe, niż jednoprocentowe szanse, na powstanie koalicji Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej.
M.D.
Na podstawie: PAP






















































