REKLAMA
»

Florian Philippot, prawa ręka Le Pen, odszedł z Frontu Narodowego

2017-09-21 13:30
publikacja
2017-09-21 13:30

Wiceszef francuskiego skrajnie prawicowego Frontu Narodowego (FN) Florian Philippot poinformował w czwartek, że odszedł z ugrupowania. Wcześniej, za odmowę rezygnacji z przewodnictwa w jego stowarzyszeniu Patrioci, zdegradowała go szefowa partii Marine Le Pen.

Florian Philippot, prawa ręka Le Pen, odszedł z Frontu Narodowego
Florian Philippot, prawa ręka Le Pen, odszedł z Frontu Narodowego
/ La Repubblica

Odejście to jest logiczną kontynuacją narastającego od kilku miesięcy konfliktu między Le Pen a Philippotem, który dotychczas był uważany za prawą rękę szefowej partii.

"Powiedziano mi, że byłem wiceprezesem nic nie wartym (...). Nigdy nie miałem zamiaru pozostać bezczynnym, więc jestem zmuszony opuścić Front Narodowy" podkreślił Philippot w czwartek, ogłaszając swoją decyzję w telewizji France 2.

Drugiej najważniejszej postaci FN zarzucono "chęć utrzymania niezależności". W związku z tym Le Pen zwolniła go z odpowiedzialności za rozwój strategii i komunikacji ugrupowania. Szefowa partii pozostawiła mu tylko funkcję wiceprzewodniczącego "bez delegacji".

"Jestem gaullistą, nigdy nie zrezygnowałem ze swoich przekonań, nawet wtedy, gdy przyłączyłem się do FN. W jaki sposób będę walczył dalej, czas pokaże" - podkreślił były wiceprzewodniczący FN.

Z kolei Le Pen, w wywiadzie dla francuskiej stacji parlamentarnej LCP, powiedziała, że szanuje decyzję Philippota. Dodała jednak, że ludzie powinni "przestać podkopywać Front Narodowy". "Za każdym razem, gdy ktoś próbuje to robić, (FN) jest lepiej zorganizowany, silniejszy i bardziej wpływowy" - mówiła szefowa ugrupowania. Oceniła, że teraz, przed wyborami w 2022 r., jest o wiele silniejsza.

Główna zwolenniczka Philippota, eurodeputowana FN Sophie Montel, również ogłosiła w czwartek - na Twitterze - swoje odejście z Frontu Narodowego; zrobił to także szef gabinetu byłego wiceprezesa, Joffrey Bollee.

"To całkowita porażka Marine Le Pen" ocenił komentator stacji telewizyjnej LCI Fabien Namias. Uznany dziennikarz polityczny tłumaczył, że to właśnie Philippot odgrywał w tej nacjonalistycznej partii kluczową rolę. Przypomniał, że właśnie on, "prawa ręka" Le Pen, przekonał ją do zerwania stosunków politycznych z ojcem, Jean-Marie Le Penem, współzałożycielem FN. W 2015 r. Le Pen został wykluczony z partii m.in. w związku z pomniejszaniem eksterminacji Żydów w czasie II wojny światowej i obroną marszałka Philippe'a Petaina, który stał wówczas na czele marionetkowego państwa francuskiego ze stolicą w Vichy.

Philippot, 35letni dziś urzędnik Generalnego Inspektoratu Administracji (IGA), spotkał Marine Le Pen w 2009 r. Początkowo pracował dla szefowej tej nacjonalistycznej partii pod pseudonimem. Pod koniec 2011 r. został mianowany dyrektorem strategicznym kampanii prezydenckiej Le Pen. Od 2012 r. był wiceprzewodniczącym partii - od tego czasu był główną postacią FN codziennie występującą w mediach.

Były wiceszef ugrupowania był także jednym z przywódców strategii mającej na celu złagodzenie w opinii publicznej demonizowanego wizerunku FN, którego przedstawiciele w 2017 r. uzyskali zaskakująco dobre wyniki w wyborach prezydenckich i parlamentarnych.

Francuskie media cytują w czwartek krewną Le Pen, która oceniła, że ostatnio liczba zwolenników Philippota w ugrupowaniu malała. "Gdyby przeprowadzono wewnętrzną ankietę, 90 proc. członków domagałoby się jego odejścia z partii" - powiedziała.

Z Paryża Joanna Gołębiowska (PAP)

jgo/ ulb/ mal/

Źródło:PAP
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Polityka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki