Niebankowe firmy coraz śmielej wkraczają na rynek finansowy. Na razie działają jednak przede wszystkim w wąskich niszach. Polacy nie są gotowi, by bardziej zaufać nowym graczom – tylko 6 proc. respondentów w badaniu „Podejście Polaków do FinTechu” deklaruje skłonność do skorzystania z usług finansowych oferowanych przez niebankowych dostawców.


Przychylność wobec usług finansowych oferowanych przez niebankowych graczy dzieli pokolenia – takie wyniki przynosi przygotowane na zlecenie firmy Blue Media badanie „Podejście Polaków do FinTechu”. Słowo „fintech” słychać coraz częściej, chociaż nadal jego znaczenie jest dość rozmyte. Z reguły używa się go jako zbiorczego określenia na wszystko to, co „nowe i niebankowe” w finansach. Przykładem mogą być internetowe kantory, serwisy pożyczek społecznościowych, mobilne portfele promowane przez gigantów IT, systemy e-płatności. W Polsce do tego grona chcą zaliczać się także np. firmy pożyczkowe działające w sieci.
Tylko 6 proc. przebadanych przez Satisface deklaruje, że byłoby gotowych skorzystać z usług finansowych oferowanych przez instytucje spoza sektora finansowego. W grupie młodszych respondentów, mieszczących się w grupie tzw. millenialsów (18-34 lata), ten odsetek wynosi 9 proc. W grupie starszych „gotowy na fintech” jest tylko co dwudziesty badany.


Spośród niebankowych dostawców respondenci najczęściej wskazywali na globalne firmy technologiczne takie jak Google czy Apple – 55 proc. deklarujących zainteresowanych usługami od nowych graczy skorzystałoby z ich oferty. Na kolejnym miejscu znalazły się telekomy (45 proc wskazań) i mniejsze lokalne firmy technologiczne (40 proc.).
Rozkład odpowiedzi na pytanie o zaufanie do poszczególnych instytucji wskazuje na przewagę banków. Ufa im 84 proc. badanych. Potencjalni dostawcy usług finansowych nie pozostają jednak pod tym względem daleko w tyle – 70 proc. wskazań zebrały firmy telekomunikacyjne, a 65 proc. – koncerny technologiczne. Zaufanie do firm pożyczkowych zadeklarowało 31 proc. respondentów.
Pokolenia różni także podejście do dzielenia się danymi. Prawie co czwarty z millenialsów byłby gotów ujawnić swoje zainteresowania w zamian za korzystniejszą i lepiej dopasowaną ofertę usług finansowych. 60 proc. starszych konsumentów odmówiłoby podania w tej sytuacji jakichkolwiek informacji.
Badanie przeprowadzono metodą telefoniczną CATI na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1004 osób.