REKLAMA

Ekspert: Polska powinna wprowadzić 15 proc. podatek cyfrowy

2025-08-14 06:00
publikacja
2025-08-14 06:00

Polska powinna wprowadzić podatek cyfrowy w wysokości 15 proc., tak jak cła nałożone przez prezydenta USA na większość towarów importowanych z UE - ocenił w rozmowie z PAP Jan Oleszczuk-Zygmuntowski z Polskiej Sieci Ekonomii. Dodał, że kraje, które wprowadziły niski podatek cyfrowy, chcą go podnieść.

Ekspert: Polska powinna wprowadzić 15 proc. podatek cyfrowy
Ekspert: Polska powinna wprowadzić 15 proc. podatek cyfrowy
/ Polska Sieć Ekonomii

Współprzewodniczący Polskiej Sieci Ekonomii Jan Oleszczuk-Zygmuntowski w rozmowie z PAP wskazał, że prezydent USA Donald Trump nałożył 15-procentowe cła na większość europejskich towarów eksportowych.

- Chce zastąpić import krajową, amerykańską produkcją, która będzie tańsza. Powinniśmy odpowiedzieć tym samym, czyli nałożyć 15 proc. podatku na amerykańskie big techy (głównie one płaciłyby podatek cyfrowy - PAP). Wtedy mielibyśmy pozycję negocjacyjną i ewentualnie moglibyśmy schodzić z tego podatku - wskazał ekspert.

Zauważył, że Polska co roku wydaje 40 mld zł na import usług cyfrowych, co określił jako „zależność kolonialną”. - Można ją porównać z tym, jak w okresie komunizmu musieliśmy wysyłać pociągi z węglem do ZSRR - mówił.

Zaznaczył, że Hiszpania, Francja i Wielka Brytania, które wprowadziły „niskie stawki” (2-3 proc.) podatku cyfrowego, głośno mówią dzisiaj o jego rewizji i podnoszeniu tych stawek. Dodał, że W Wielkiej Brytanii chęć podniesienia podatku cieszy się ponadpartyjnym konsensusem.

- Nawet liberalni demokraci, czyli partia o bardzo wolnościowych poglądach, żąda podniesienia tej daniny. Tłumaczy to potrzebą wykorzystania środków z podatku cyfrowego do leczenia kosztów uzależnień, chorób psychicznych i samobójstw, które wywołują firmy technologiczne swoimi produktami i usługami - zaznaczył.

Oleszczuk-Zygmuntowski przedstawił swoją propozycję 15-procentowego podatku cyfrowego podczas środowego spotkania Ministerstwa Cyfryzacji z branżą technologiczną i organizacjami pozarządowymi. Według jego relacji, wicepremier Gawkowski przekazał podczas spotkania, że Komisja Europejska nie wyklucza dalszych rozmów na temat podatku cyfrowego, a Polska jest w awangardzie krajów, które chcą przywrócenia działań KE w tej sprawie.

- Nie jestem przekonany, że Polska musi się oglądać na Komisję Europejską. Kraje, które tego nie robiły i wprowadziły podatek cyfrowy niezależnie, są dziś o miliardy euro do przodu - dodał Oleszczuk-Zygmuntowski.

Ministerstwo Cyfryzacji podczas środowego spotkania z organizacjami branżowymi i pozarządowymi przedstawiło propozycję podatku cyfrowego w Polsce, który miałyby płacić firmy o globalnych, skonsolidowanych przychodach powyżej 750 mln euro.

Na spotkaniu przedstawiciele Fundacji Instrat zaprezentowali raport zawierający przegląd funkcjonujących już na świecie rozwiązań oraz rekomendacje do wprowadzenia tego typu podatku w Polsce w oparciu o podatek 3 proc., 4,5 proc. oraz 6 proc. Z ustaleń PAP Biznes wynika, że resort przychyla się do przedstawionego w raporcie tzw. wariantu szerokiego ze stawką podatku na poziomie 3 proc., co gwarantowałoby 1,7 mld zł wpływów do budżetu w 2027 roku, w 2028 r. – ponad 2 mld zł, w 2029 r. – 2,5 mld zł, a w 2030 r. – ponad 3 mld zł.

Opinie uczestników środowego spotkania będą brane pod uwagę przy opracowaniu propozycji, która przełożona zostanie na projekt ustawy i będzie podlegać dalszym konsultacjom – zadeklarowało MC. Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski zapowiedział, że resort chce przedstawić projekt ustawy do końca roku.

Prace nad podatkiem cyfrowym

Portal „Politico” informował w pierwszej połowie lipca, że Komisja Europejska zdecydowała o wycofaniu się z planów nałożenia podatku na największe firmy cyfrowe. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez portal, podatek cyfrowy, nad którym miała pracować Komisja Europejska, został usunięty z listy proponowanych podatków na najbliższą, 7-letnią perspektywę finansową UE.

Wprowadzenie w Polsce podatku cyfrowego Gawkowski zapowiedział po raz pierwszy w marcu br. Do tych informacji odniósł się wtedy Tom Rose, nominowany przez Donalda Trumpa na stanowisko ambasadora USA w Polsce. We wpisie w serwisie X zagroził, że Trump odpowie odwetem na wprowadzenie podatku cyfrowego. Według Gawkowskiego wprowadzenie podatku cyfrowego nie wywoła wojny handlowej z USA i prezydentem Donaldem Trumpem.

Minister finansów Andrzej Domański w marcu przekazał, że kierowany przez niego resort nie pracuje nad wprowadzeniem podatku cyfrowego. Zwracał też uwagę, że politykę podatkową w kraju kształtuje Ministerstwo Finansów.

Podatki cyfrowe obowiązują m.in. w Wielkiej Brytanii (w wysokości 2 proc.), we Włoszech, Francji i Hiszpanii (3 proc.), w Austrii (5 proc.), na Węgrzech i w Turcji (7,5 proc.), w Japonii (10 proc.) czy w Kanadzie (3 proc.). Nie wprowadziły go m.in.: Finlandia, Szwecja, Niemcy, Irlandia, Holandia, USA i Chiny.

27 lipca prezydent USA i przewodnicząca Komisji Europejskiej poinformowali o zawarciu porozumienia handlowego między UE a USA. Ursula von der Leyen przekazała, że 15-procentowa stawka celna obejmie przeważającą część eksportu UE do USA, w tym samochody, choć zniesione mają zostać taryfy na samoloty, niektóre chemikalia, leki generyczne i produkty rolne. Donald Trump podał, że UE zobowiązała się do znacznych zakupów amerykańskiego sprzętu wojskowej oraz energii.

Monika Blandyna Lewkowicz (PAP)

mbl/ malk/ lm/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (19)

dodaj komentarz
gwiazdkowy
"Tłumaczy to potrzebą wykorzystania środków z podatku cyfrowego do leczenia kosztów uzależnień, chorób psychicznych i samobójstw" - w takich chwilach zastanawiam sie czy wolę treści pisane przez ludzi, czy jednak wolę to co wypluwa AI.
tomitomi
Piszcie wszystko szczerze !
podręczny umysł pana Steca - SIMONSOFT8 - pracuje i czyści bez śladu !

napisałem - skasowali !
a , napisałem o państwowym systemie yumania ludków ! - było .
wizytator
Za to przegląd auta o 50% szybciutko od września. Można?
tomkooo
imho powinien byc tam wolny rynek, od 20 lat cena stala w miejscu, z drugiej strony za 10 min "badania" 100zl to chyba byla odpowiednia kwota
prawdziwynierobot
Polska Sieć Ekonomii - rety, co to za cudo?
tomkooo
no, ciekawe kto finalnie ten podatek zaplaci, przeciez to jest oczywiste, ze ostateczny konsument :)
kantalarski
Tak ale na poziomie UE.
bernieking
Wiadomo że powinni wprowadzić ale nie wprowadzą. Oni są mocni tylko jak trzeba dowalić podatek drobnym ciułaczom, etatowcom lub małym przedsiębiorcom (belka, nieodliczalna składka zdrowotna, brak waloryzacji kwoty wolnej, progów podatkowych - tutaj potrafią fikać). Jak trzeba opodatkować wielkie korporacje to jednak się nie da.
miketheripper
"Zauważył, że Polska co roku wydaje 40 mld zł na import usług cyfrowych, co określił jako „zależność kolonialną”. - Można ją porównać z tym, jak w okresie komunizmu musieliśmy wysyłać pociągi z węglem do ZSRR - mówił."

Kwestia jest taka, że Polska ma wszystkie narzędzia, żeby utworzyć rozwiązanie informatyczne jakiego
"Zauważył, że Polska co roku wydaje 40 mld zł na import usług cyfrowych, co określił jako „zależność kolonialną”. - Można ją porównać z tym, jak w okresie komunizmu musieliśmy wysyłać pociągi z węglem do ZSRR - mówił."

Kwestia jest taka, że Polska ma wszystkie narzędzia, żeby utworzyć rozwiązanie informatyczne jakiego potrzebuje lokalnie. Tyle, że nie chce. Jak woli być kolonią to co w tym złego?

Brak ambicji, słabe drzewo potrzeb, priorytety wśród których na samej górze jest jedzenie - taki kierunek został obrany po 89 roku no i taki jest.

A tw Oskar cały czas prowadzi naród tą drogą.
miketheripper
podatek od banków, podatek cyfrowy,

kończy się kasa żuczkom najwyraźniej he he KPO na długo nie starczyło he he

Powiązane: Podatek cyfrowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki