REKLAMA
QUIZ

INSTRATPodatek cyfrowy to jedyny sposób, by big techy zaczęły uczciwie płacić podatki w Polsce

2025-08-13 17:25
publikacja
2025-08-13 17:25

Wprowadzenie podatku cyfrowego jest jedyną realną opcją, by globalne koncerny technologiczne zaczęły uczciwie płacić podatki w Polsce - uważają przedstawiciele Fundacji Instrat. Przygotowała ona w tej sprawie raport na zlecenie Ministerstwa Cyfryzacji.

Podatek cyfrowy to jedyny sposób, by big techy zaczęły uczciwie płacić podatki w Polsce
Podatek cyfrowy to jedyny sposób, by big techy zaczęły uczciwie płacić podatki w Polsce
fot. Sergei Elagin / / Shutterstock

Resort cyfryzacji pokazał w środę swoją propozycję na wprowadzenie podatku cyfrowego w Polsce.

Według Fundacji Instrat, Unia Europejska od lat nie potrafi wypracować porozumienia w sprawie podatku cyfrowego, dlatego najlepiej postawić na rozwiązanie krajowe. Jak wskazano, nowa danina ma sprawić, aby big techy zaczęły uczciwie płacić podatki od usług cyfrowych, a system podatkowy został uszczelniony.

„Dane użytkowników, polska infrastruktura i polski rynek przynoszą globalnym gigantom technologicznym miliardowe przychody. Problem w tym, że podatki z osiąganych zysków nie lądują w polskim budżecie, podczas gdy krajowe firmy je płacą” - zaznaczono.

Fundacja zarekomendowała resortowi cyfryzacji wprowadzenie podatku ze stawką 3 proc. lub 6 proc. od przychodów z usług cyfrowych, takich jak: reklamy cyfrowe ukierunkowane (świadczone przez dostawców usług wyszukiwania czy platformy społecznościowe), przesyłanie danych o użytkownikach oraz udostępnianie interfejsu cyfrowego (np. platform pośredniczących w usługach mobilności i dostawy jedzenia, czy platform marketplace).

Według fundacji, korzyści z wprowadzenia podatku cyfrowego to dodatkowe dochody do budżetu państwa - ok. 1,7 mld zł przy stawce 3 proc. w pierwszym roku obowiązywania podatku (2027 r.). Jak wskazano, pieniądze można wykorzystać np. na badania i rozwój, infrastrukturę i edukację społeczeństwa. Podatek mógłby też stanowić motywację dla big techów do lokowania działalności w Polsce oraz przyczynić się do wyrównania szans między uczciwie płacącymi w Polsce firmami a międzynarodowymi gigantami - wskazano. Dodano, że podatek mógłby też pomóc w unikaniu opodatkowania przez firmy, np. z Chin.

Zaznaczono również, że obecnie big techy nie finansują utrzymania infrastruktury cyfrowej, tak jak to robi np. sektor telekomunikacyjny, a wprowadzenie cła zapewniłoby sprawiedliwy udział firm technologicznych w kosztach utrzymania i rozwoju infrastruktury.

Ministerstwo Cyfryzacji podczas środowego spotkania z organizacjami branżowymi i pozarządowymi przedstawiło propozycję podatku cyfrowego w Polsce, który miałyby płacić firmy o globalnych, skonsolidowanych przychodach powyżej 750 mln euro.

Na spotkaniu przedstawiciele Fundacji Instrat zaprezentowali raport zawierający przegląd funkcjonujących już na świecie rozwiązań oraz rekomendacje do wprowadzenia tego typu podatku w Polsce w oparciu o podatek 3 proc., 4,5 proc. oraz 6 proc. Z ustaleń PAP Biznes wynika, że resort przychyla się do przedstawionego w raporcie tzw. wariantu szerokiego ze stawką podatku na poziomie 3 proc., co gwarantowałoby 1,7 mld zł wpływów do budżetu w 2027 roku, w 2028 r. – ponad 2 mld zł, w 2029 r. – 2,5 mld zł, a w 2030 r. – ponad 3 mld zł.

Opinie uczestników środowego spotkania będą brane pod uwagę przy opracowaniu propozycji, która przełożona zostanie na projekt ustawy i będzie podlegać dalszym konsultacjom – zadeklarowało MC. Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski zapowiedział, że resort chce przedstawić projekt ustawy do końca roku.

Portal „Politico” informował w pierwszej połowie lipca, że Komisja Europejska zdecydowała o wycofaniu się z planów nałożenia podatku na największe firmy cyfrowe. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez portal, podatek cyfrowy, nad którym miała pracować Komisja Europejska, został usunięty z listy proponowanych podatków na najbliższą, 7-letnią perspektywę finansową UE.

Wprowadzenie w Polsce podatku cyfrowego Gawkowski zapowiedział po raz pierwszy w marcu br. Do tych informacji odniósł się wtedy Tom Rose, nominowany przez Donalda Trumpa na stanowisko ambasadora USA w Polsce. We wpisie w serwisie X zagroził, że Trump odpowie odwetem na wprowadzenie podatku cyfrowego. Według Gawkowskiego wprowadzenie podatku cyfrowego nie wywoła wojny handlowej z USA i prezydentem Donaldem Trumpem.

Minister finansów Andrzej Domański w marcu przekazał, że kierowany przez niego resort nie pracuje nad wprowadzeniem podatku cyfrowego. Zwracał też uwagę, że politykę podatkową w kraju kształtuje Ministerstwo Finansów.

Podatki cyfrowe obowiązują m.in. w Wielkiej Brytanii (w wysokości 2 proc.), we Włoszech, Francji i Hiszpanii (3 proc.), w Austrii (5 proc.), na Węgrzech i w Turcji (7,5 proc.), w Japonii (10 proc.) czy w Kanadzie (3 proc.). Nie wprowadziły go m.in.: Finlandia, Szwecja, Niemcy, Irlandia, Holandia, USA i Chiny. (PAP)

mbl/ pad/ lm/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (1)

dodaj komentarz
nierzad
podatek od google to antysemityzm

Powiązane: Podatek cyfrowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki