REKLAMA
TYLKO U NAS

Demograficzna zapaść w Europie. Wyginiemy jak mamuty?

2025-03-10 12:32
publikacja
2025-03-10 12:32

W 2023 roku Eurostat odnotował rekordowo silny spadek liczby narodzin w krajach Unii Europejskiej. Demograficzny krach na Starym Kontynencie przyspiesza i grozi zdziesiątkowaniem rdzennej populacji kontynentu w ciągu następnych kilku dekad.

Demograficzna zapaść w Europie. Wyginiemy jak mamuty?
Demograficzna zapaść w Europie. Wyginiemy jak mamuty?
fot. 20th Century Fox / / FORUM

W 2023 roku w krajach Unii Europejskiej urodziło się 3,67 mln dzieci – poinformował Eurostat. Był to rezultat aż o 5,4% niższy od i tak już słabego wyniku z roku poprzedniego (3,88 mln). To najniższy wynik w sięgającej roku 1961 historii tych statystyk. W ciągu zaledwie 10 lat liczba urodzeń w UE zmalała o 14,8%. Oznacza to, że w 2023 roku na świat przyszło o 637 tys. mniej dzieci niż w roku 2013.

Wynik Polski to niespełna 272,5 tys. urodzeń – czyli aż  10% mniej niż w roku 2022 oraz rezultat o zdumiewające 130 tysięcy niższy od tego z roku 2017.

Bankier.pl na podstawie danych Eurostatu

W rezultacie współczynnik dzietności (ang. total fertility rate) w krajach unijnych spadł do zaledwie 1,38 urodzeń na kobietę względem 1,46 odnotowanych w roku 2022. Współczynnik dzietności określa, ile przeciętnie dzieci urodziłaby kobieta w ciągu całego okresu rozrodczego (przyjmuje się przedział 15-19 lat) przy założeniu, że w poszczególnych fazach tego okresu rodziłaby z intensywnością obserwowaną wśród kobiet w badanym roku. Przyjmuje się, że w pastwach rozwiniętych współczynnik dzietności zapewniający prostą zastępowalność pokoleń wynosi 2,1.

Eurostat

Warto odnotować, że współczynnik dzietności w krajach Unii Europejskiej od początku XXI wieku utrzymuje się wyraźnie poniżej poziomu 2,1. Oznacza to, że rdzenna populacja Europy wymiera i jeśli trendy dzietności nie zostaną odwrócone, to proces ten będzie zachodził coraz szybciej.

Eurostat

W 2023 roku najniższe wartości współczynnika dzietności w Europie odnotowano na Malcie (1,06), w Hiszpanii (1,12) oraz na Litwie (1,18). Niewiele lepiej było w Polsce (1,20) oraz we Włoszech (1,21). Najwyższe wyniki zanotowano w Bułgarii (1,81), we Francji (1,66) oraz na Węgrzech (1,55). Przy czym w żadnym z tych krajów nie były to wartość choćby zbliżone do 2,1.

Warto przy tym odnotować, że wcześniej i tak już kryzysowo niski współczynnik dzietności w Europie zaczął notować bardzo głębokie spadki po roku 2021. Warto byłoby ustalić, co takiego zdarzyło się wtedy na Starym Kontynencie, że liczba urodzeń tak znacząco spadła w kolejnych latach.

KK

Źródło:
Tematy
Bezpłatne konto firmowe to dopiero początek. Sprawdź, które banki płacą najwięcej za oszczędności

Komentarze (79)

dodaj komentarz
nocomment
2000+ na pierwsze dziecko, 3000+ na każde kolejne. Jedyne co tak naprawdę zadziała. Wolę to niż płacenie za odsyłanie imigrantów i aby nasz kraj borykał się z problemami jakie mają z imigrantami np. (Niemcy, Francja, Anglia). Poza tym dzieci zrodzone za (3000+) i tak z nawiązką wpłacą do budżetu i na nasze emerytury te pieniądze 2000+ na pierwsze dziecko, 3000+ na każde kolejne. Jedyne co tak naprawdę zadziała. Wolę to niż płacenie za odsyłanie imigrantów i aby nasz kraj borykał się z problemami jakie mają z imigrantami np. (Niemcy, Francja, Anglia). Poza tym dzieci zrodzone za (3000+) i tak z nawiązką wpłacą do budżetu i na nasze emerytury te pieniądze w przyszłości.
makler37
„ Warto byłoby ustalić, co takiego zdarzyło się wtedy na Starym Kontynencie” dobre trollowanie. No przecież w 2020 nic szczególnego się nie działo….
tristans
A czego można było się spodziewać po lewackiej propagandzie płynącej z Hollywood i innych oświeconych źródeł ? To tam indoktrynują jak być trendy, planować okresowe wizyty w supermaketach, zadbać o swój ekshibicjonizm na różnych portalach i przekonywać innych że teraz tylko tak się żyje.
jas2
Napisałem wiele prodemograficznych propozycji, ale nie ukazały się albo szybko zniknęły. Ciekawi mnie kto tym steruje i komu to przeszkadza?
jas2
Obecnie 72 napisane - 10 widocznych. Szok.
platfusoptymista odpowiada jas2
Banksterek jest politycznie poprawny więc tępi anty-liberalną, anty-globalistyczną, anty-masowo-imigracyjną, anty-sorosową narrację.
jas2
Podstawowym problemem jest kształcenie kobiet, a w czasie tego kształcenia wmawianie im, że są takie same jak mężczyźni. A mężczyźni pracują, i nie rodzą dzieci.
jas2

Powinny więc wrócić szkoły dla dziewcząt, gdzie będą uczone swoich ról żeńskich a a nie męskich.
jas2
Należy to ubrać w ideologię, że kobieta która wyszła za mąż i urodziła dzieci, więc nie może studiować, otrzymuje rekompensatę za utracone możliwości zawodowe, w postać specjalnej, stałej pensji, proporcjonalnej do liczy urodzonych dzieci.
jas2
Od ładnych paru lat piszę komentarze propagujące dzietność, udzielam porad władzy, proponuję rozwiązania prodemograficzne. Od wielu lat moje komentarze są usuwane, wyśmiewane, albo minusowane.

Powiązane: Demografia

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki