REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Blokowiska - mordęga czy wygoda? Jak budownictwo z czasów PRL wypada w zestawieniu z deweloperką?

2025-02-23 14:00
publikacja
2025-02-23 14:00

Około 12 milionów Polaków mieszka w blokach z czasów Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Tzw. wielka płyta stanowi potężny odsetek nieruchomości na rynku wtórnym. Choć wobec mieszkań w blokach ciągle formułuje się wiele zarzutów (co do przestarzałej technologii, złego rozplanowania i niskiej estetyki), to jednak ciągle cieszą się one dużym wzięciem u kupujących. Ceny? Bloki wycenia się niżej niż nowe budownictwo, ale wcale nie musi być to regułą.

Blokowiska - mordęga czy wygoda? Jak budownictwo z czasów PRL wypada w zestawieniu z deweloperką?
Blokowiska - mordęga czy wygoda? Jak budownictwo z czasów PRL wypada w zestawieniu z deweloperką?
fot. Andrzej Bogacz / / FORUM

Na początek kilka zdań o historii. Choć wielką płytę uważa się niemal za znak rozpoznawczy bloku komunistycznego i pozostałość minionej epoki w naszej części Europy, źródeł tego typu budownictwa należy szukać na Zachodzie. W latach 30. ubiegłego wieku we Francji postawiono pierwszy blok mieszkalny. Pomysł pochodzi od urbanisty, architekta i wizjonera Le Corbusiera, który szukał możliwości realizacji taniego i szybkiego budownictwa – stawianego z prefabrykatów.

Bloki na Zachodzie nie zyskały wielkiej popularności. Za to zachwycił się nimi komunistyczny Wschód. Blokowiska były rzeczywiście tanie i szybkie w budowie. W Polsce pierwsze bloki powstały w latach 60. XX wieku. Władze PRL chciały budować szybko i tanio i tak istotnie się działo, jednak kosztem jakości. Zrezygnowano ze wszelkich ekstrawagancji i udogodnień.

Mordęga czy wygoda?

Bloki dość powszechnie uważa się za mieszkania pełne wad. Oprócz fatalnej wentylacji (zjawisko tzw. cofki), braku termoizolacji, we znaki daje się też m.in. zła akustyka, która sprawia, że dobrze słychać życie sąsiadów. Powszechnie narzeka się na zsypy śmietnikowe, które są źródłem brzydkiego zapachu, szczurów i karaluchów, razi niska estetyka klatek schodowych (w czteropiętrowych budynkach dodatkowo brakuje wind) i wreszcie nie ułatwiają życia niepraktyczne i nieustawne mieszkania.

A jednak mimo wielu wad blokowiska mają też bardzo istotne zalety – także w konfrontacji z nowoczesnym budownictwem deweloperskim. Co prawda nie dysponują ani zbyt estetycznymi klatkami schodowymi, ani parkingami podziemnymi z windą, za to standardem epoki PRL było budowanie piwnic, przynależnych do każdego mieszkania, których nie trzeba było dodatkowo kupować (i płacić kolejnych kilkudziesięciu tysięcy złotych).

Piwnica “należała się” każdemu lokatorowi, właścicielowi mieszkania, bądź właścicielowi spółdzielczego prawa do mieszkania. Co prawda piwnice w blokach nie są tak nowoczesne, jak obecne komórki lokatorskie (zazwyczaj nie mają własnego oświetlenia, drzwi antywłamaniowych itp., są podatne na wilgoć i szczury), za to ich liczba odpowiada liczbie mieszkań w budynku i są z reguły znacznie większe niż komórki lokatorskie. Co więcej – bloki z PRL dysponują też dodatkowymi częściami wspólnymi, takimi jak wózkownia, rowerownia czy suszarnia.

Na tym nie koniec zalet. Wielkie blokowiska z czasów PRL, zajmują potężne obszary naszych miast. Często żyje na nich po kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Dziś duże przestrzenie między blokami kontrastują, na korzyść blokowisk, z często spotykaną ciasnotą nowego budownictwa. Urbaniści PRL dbali o to, by blokowiska były obszarami miast z pełną infrastrukturą. Nie brakuje więc w ich otoczeniu parków, skwerów, placów zabaw. Dodatkowo w ramach takich inwestycji standardowo budowano w okolicy szkoły, przedszkola, przychodnie, lokalny super-sam. Tego wszystkiego czasem brakuje na nowych osiedlach.

Jeśli dodać do tego fakt, że spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty z bloków sukcesywnie się modernizują – co zwiększa estetykę zarówno elewacji, jak i klatek schodowych oraz funkcjonalność (m.in. zamykane parkingi, monitoring osiedlowy), to oferta wcale nie wypada znacznie gorzej niż w nowym budownictwie.

Ile za bloki?

Jak podkreślają eksperci portalu GetHome.pl, mieszkania w blokach często wyceniane są niżej niż nieruchomości powstałe po 2000 roku, a więc w nowoczesnej technologii. Można ostrożnie zakładać różnicę cenową na 1 mkw. wynoszącą 10 – 15 procent. Jednak wcale nie musi być to regułą. Bloki dysponują bowiem często jeszcze jedną, niezwykle istotną zaletą – mianowicie dobrą lokalizacją.

Przy stale rozrastających się miastach, duża część nowych osiedli wyrasta na obrzeżach, gdzie jest możliwość zabudowy i są względnie tanie grunty. To z kolei przekłada się na braki infrastruktury komunikacyjnej – odpowiedniej liczby dróg dojazdowych, połączeń tramwajowych i autobusowych. Z kolei osiedla z wielkiej płyty, powstałe kilkadziesiąt lat temu zazwyczaj są w te elementy wyposażone, a ich lokalizacja jest znacznie bliżej centrum. Zresztą wiele blokowisk w Polsce Ludowej powstawało na obszarach dziś już do centrum miast zaliczanych. Lokalizacja ostatecznie ma dominujące znaczenie, zwłaszcza dla klienta inwestycyjnego, nastawionego na zyski z najmu. Finalnie więc mieszkanie w bloku – za to blisko centrum - będzie znacznie wyżej wyceniane niż nieruchomość w nowym budownictwie, ale w oddalonej lokalizacji.

Co dalej z blokami?

Kilkanaście lat temu niektórzy eksperci przewidywali, że blokowiska będą powoli pustoszały. Pojawiały się też głosy, że ich stan techniczny może uniemożliwiać dalsze użytkowanie. Dziś widać, że takie przewidywania się nie sprawdziły. Osiedla mieszkaniowe z wielkiej płyty nadal są miejsce do życia dla milionów Polaków. Mieszkania tego typu są w obrocie i ciągle cieszą się popularnością. Stare bloki są remontowane. Zmienia się elewacja, robi się ocieplenie, dostawia balkony, remontuje klatki schodowe, wymienia windy i domofony itp. Estetyka blokowisk z czasów Polski Ludowej znacznie się poprawia. Pojawiają się rozwiązania zaczerpnięte z nowego budownictwa – choćby monitoring czy szlabany wjazdowe na parkingi. Wszystko to zwiększa atrakcyjność wielkiej płyty i nic nie wskazuje na to, że mimo upływu lat miałaby ona stracić na popularności. 

 Marcin Moneta

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (21)

dodaj komentarz
hylobiusnews
Stare osiedla były PLANOWANE przez urbanistów.
Dzisiejsze są wyciskane do pstatniego metra przez chęć zysku.
To pierwsza i ostatnia różnica.
marian4321
Czy wygoda czy mordęga zależy tylko, kogo ma się za bezpośrednich sąsiadów a to loteria. Więc jeśli blok to tylko ostatnie piętro i skrajne mieszkanie - mniejsza szansa, że trafi się majsterkowicz, imprezowicz albo inna patologia.
pilsener
Absolutnie się nie zgadzam, osiedla PRL były planowane dla ludzi a nie zysku, np. szerokość bloku była optymalna, nowe są szersze by więcej "apartamentów" wcisnąć i powstaje nieustawny prostokąt, słynna salono-kuchnia z oknem z jednej strony. Uciekliśmy z metropolii na stare osiedle i bardzo sobie chwalimy - choćby przestrzeń Absolutnie się nie zgadzam, osiedla PRL były planowane dla ludzi a nie zysku, np. szerokość bloku była optymalna, nowe są szersze by więcej "apartamentów" wcisnąć i powstaje nieustawny prostokąt, słynna salono-kuchnia z oknem z jednej strony. Uciekliśmy z metropolii na stare osiedle i bardzo sobie chwalimy - choćby przestrzeń i dużo drzew.
bha
Cóż.... Takie były wtedy dekady temu czasy taka była technologia i rynkowy i polityczny system. Porównywanie i ocenianie budownictwa sprzed wielu już dekad z dzisiejszym nowoczesnym bardziej technologicznie, sprzętowo i możliwościowo jest dość dziwne i raczej na nie miejscu i bez bezsensu.Choć niestety wielu lubi się przy tym się Cóż.... Takie były wtedy dekady temu czasy taka była technologia i rynkowy i polityczny system. Porównywanie i ocenianie budownictwa sprzed wielu już dekad z dzisiejszym nowoczesnym bardziej technologicznie, sprzętowo i możliwościowo jest dość dziwne i raczej na nie miejscu i bez bezsensu.Choć niestety wielu lubi się przy tym się po mądrzyć po ironizować, podowcipkować , pofilozofować, a i przy tym jest okazja się trochę wywyższyć swoje Ego że co to Oni że w tzw. blokowiskach żyć by przecież nigdy Niby nie mogli?!.
specjalnie_zarejstrowany1
Z moich obserwacji rozstrzal na czynszach jest tak ogromny ze ciezko jest to wszystko porownywac. W Krakowie widze mieszkania z czynszem po 300 zl jak i z czynszem pod 1000 zl.
derper
Jest szansa, że zależy on od metrażu ¯\_(ツ)_/¯
trooper
Czynsze sie tak nie różnią, różnią sie zwykle zaliczka na ogrzewanie i wodę wyliczana na podstawie zuzyzlcia w roku ubiegłym. Jak ktoś przed tobą oszczędzał to ty placisz dziś malo za "czynsz" A jak ktos grzał bez opamietania to bardzo latwo o sam koszt co w czynszu przekraczajacy 1 tys zł
men24a
12 mln Polaków mieszkających w tych apartamentach doganiających zachód. Brak słów.
Piwnica była zaletą takiego budownictwa a co można było trzymać w tej piwnicy jak tam złodziej na złodzieju?
Nie daj Boże ktos założył pełne drzwi z brakiem widoku na to co się tam znajduje, włamanie murowane.
trooper
15 lat w bloku i nikt nam piwnicy nie okradł. Ale bogaci nie bylismy, to mozei złodzieje darowali.
bt5
Mieszkałem na postawionym nowiutkim blokowisku to sam miło wspominam. W kazdsym kwartale osiedla był klub z róznymi kołami zainteresowan, kono, biblioteka. Do szkoły miałem 200m , do przychodni 200m, do Supersamu 200 m ( dla ludzi te Supersamy to było cytuje: "Ameryka z Kanada "). Donprzystanku mpk miałem 20 m , trzeba Mieszkałem na postawionym nowiutkim blokowisku to sam miło wspominam. W kazdsym kwartale osiedla był klub z róznymi kołami zainteresowan, kono, biblioteka. Do szkoły miałem 200m , do przychodni 200m, do Supersamu 200 m ( dla ludzi te Supersamy to było cytuje: "Ameryka z Kanada "). Donprzystanku mpk miałem 20 m , trzeba pamietac ze zmotoryzowanie było wtedy znikome a posiadanie auta to i tak generowało problem ze zdobycie paliwa. Piwnice mielismy 2-ie w tym jedna 25m2. A do tegi zima kaloryfery parzyły jak zaczynali grzac. Ciepłej wody lało sie tez zawsze do pełna. Była pełna wygoda i w kolejce zaraz sie zrobiło 2mln ludzi do bloków. No dzis to lipa bo mordercze rachunki mimo 16 stopni w mieszkaniu i kapieli raz na kwartał.

Powiązane: Polityka mieszkaniowa

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki