Na odkładanie części składki emerytalnej w OFE zdecydowało się ponad 2,4 mln osób – poinformował ZUS. Podane dziś dane dotyczą stanu na koniec 11 sierpnia.


2 449 099 – tyle osób zdecydowało się oddawać część swojej składki emerytalnej do jednego z Otwartych Funduszy Emerytalnych. Dane podane dziś przez ZUS dotyczą stanu na wczoraj.
Termin składania deklaracji ws. OFE minął wraz z końcem lipca. Nie wiadomo kiedy ZUS zakończy pracę nad deklaracjami i poda ostateczną liczbę osób, które zdecydowały się pozostać w OFE. W rozmowie z Bankier.TV prezes Zakładu Ubespieczeń Społecznych Zbigniew Derdziuk szacował, że deklarację złożyło ok. 1,8 mln osób oraz że szanse na przekroczenie granicy 2 milionów zgłoszeń są niewielkie.
OFE wybrali mieszkańcy dużych miast
Następne okienko za 2 lata
Polacy decydowali, czy chcą, by część ich składki emerytalnej nadal była przekazywana do OFE, czy wyłącznie do ZUS.
Decyzja o wyborze OFE lub pozostaniu w ZUS nie jest ostateczna. Po dwóch latach, czyli w 2016 r., otworzy się kolejne czteromiesięczne okienko na ewentualną zmianę decyzji. Następne będą otwierane co cztery lata.
Zgodnie z wprowadzonymi przez rząd zmianami w systemie emerytalnym na początku lutego OFE przekazały do ZUS aktywa o wartości 153,15 mld zł (głównie w postaci obligacji skarbowych i obligacji gwarantowanych przez Skarb Państwa), co stanowiło 51,5 proc. zasobów OFE. Środki te trafiły na subkonta w ZUS.
Zmiany w OFE przewidują, że minimalny poziom inwestycji OFE w akcje wynosi 75 proc. do końca 2014 r., 55 proc. do końca 2015 r., 35 proc. do końca 2016 r. i 15 proc. do końca 2017 r. Zgodnie z ustawą do końca lipca obowiązywał też zakaz reklamy OFE, za złamanie którego groziła kara od 1 do 3 mln zł. Zakaz był związany z okienkiem transferowym.
Przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki z OFE będą stopniowo przenoszone na fundusz emerytalny FUS i ewidencjonowane na prowadzonym przez ZUS subkoncie (tzw. suwak bezpieczeństwa). Wypłatą emerytur będzie zajmował się ZUS. Po osiągnięciu wieku emerytalnego środki stanowiące podstawę wyliczenia emerytury będą przez trzy lata podlegać dziedziczeniu.
/mz