REKLAMA

Berek: Dwie trzecie propozycji deregulacyjnych skierowaliśmy do realizacji

2025-03-26 15:47
publikacja
2025-03-26 15:47

Spośród 111 propozycji deregulacyjnych, które już złożyła inicjatywa "SprawdzaMY", do realizacji skierowano dwie trzecie, a niemal jedna trzecia trafiła do pogłębionej analizy - poinformował w środę szef Stałego Komitetu Rady Ministrów Maciej Berek. Kilka wniosków nie przeszło wstępnej weryfikacji.

Berek: Dwie trzecie propozycji deregulacyjnych skierowaliśmy do realizacji
Berek: Dwie trzecie propozycji deregulacyjnych skierowaliśmy do realizacji
fot. Krystian Maj / / Forum

"Ustaliliśmy mechanizmy współpracy ze stroną społeczną. W rządzie został powołany specjalny zespół do spraw koordynacji prac legislacyjnych nad deregulacją, którym mam zaszczyt kierować. W jego skład wchodzą minister rozwoju, minister finansów i prezes Rządowego Centrum Legislacji. Zespół odbiera od inicjatywy +SprawdzaMY+ odpowiednio sformatowane postulaty deregulacyjne" - powiedział w Senacie przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów Maciej Berek podczas przekazania informacji rządu na temat planowanych działań wdrażających deregulację.

Szef rządowego zespołu ds. deregulacji poinformował, że postulaty przekazywane przez kierowaną przez Rafała Brzoskę inicjatywę "SprawdzaMY", są poddawane przez jej ekspertów "pogłębionej analizie", następnie podlegają wstępnej weryfikacji prowadzonej przez stronę rządową.

"Otrzymujemy tzw. fiszki z propozycjami deregulacyjnymi i sprawdzamy, czy nie budzą fundamentalnych zastrzeżeń dotyczących np. znacznego uszczuplenia dochodów państwa. One są nieakceptowane na wstępnym etapie. Pozostałe są kierowane do właściwych ministrów" - wskazał minister.

Berek zaznaczył, że ministrowie w wyznaczonym czasie muszą się do postulatu odnieść. Jeśli propozycja zmian jest przez ministra zaakceptowana, resort podejmuje prace nad projektem legislacyjnym, który ma postulat wcielić w życie.

"Cała procedura odbywa się zgodnie regulaminem prac Rady Ministrów, respektowane są również wszystkie zobowiązania wynikające z ustaw" - podkreślił szef zespołu. Oznacza to - jak dodał - że w przypadku projektów tego wymagających, będą one konsultowane z Radą Dialogu Społeczne, organizacjami pracowniczymi i reprezentującymi pracodawców oraz stroną samorządową.

Jak wskazał Berek, projekty które nie uzyskały akceptacji właściwego ministra, trafiają do rządowego zespołu deregulacyjnego, gdzie są ponownie weryfikowane. "Czasami to kwestia przedyskutowania koncepcji. Bywa bowiem, że identyfikacja problemu przez stronę społeczną jest trafna, ale proponowanie rozwiązanie jest niewłaściwie zaadresowane. Jeśli cel jest słuszny, dyskutujemy, czy nie można tego zrobić inaczej, żeby uzyskać ten sam skutek" - powiedział Berek.

Szef rządowego zespołu ds. deregulacji poinformował, że inicjatywa "SprawdzaMY" przekazała dotąd rządowi 111 wniosków deregulacyjnych. "Statystyka rysuje się pozytywnie 2/3 propozycji zostało przyjęte do realizacji, a jedna trzecia do pogłębionej analizy. Mamy pojedyncze przypadki odrzucenia propozycji na wstępie" - wskazał. Dotyczy to - jak poinformował Berek - skrócenia z 5 do 3 lat terminu ważności zobowiązań podatkowych, a także zmian dotyczących warunków zatrudnienia cudzoziemców. "Najpierw musimy system uszczelnić, postawić na nogi, a dopiero potem powrócić do pomysłów, jak ułatwić dostęp do wiz pracowniczych" - zaznaczył.

Według informacji przekazanych przez Berka ponad 30 proc. propozycji deregulacji zostało skierowanych do ministerstwa finansów, po 17 proc. trafiło do resortów sprawiedliwości oraz rozwoju. Mniejsze pakiety postulatów skierowano do ministerstw: cyfryzacji, klimatu, pracy i funduszy.

W Senacie wystąpił również minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk, który przekazał informację na temat zaprojektowanej przez MRiT ustawy o deregulacji prawa gospodarczego i administracyjnego oraz doskonaleniu zasad opracowywania prawa gospodarczego, która została skierowana do Sejmu.

"Obejmuje ona kilka obszarów, o których strona społeczna w pierwszych transzach swoich postulatów wspomniała. Po pierwsze rozprawiamy się kontrolami, które są zmorą przedsiębiorców. Skracamy ich czas, na początku dla mikroprzedsiębiorców, z 12 do 6 dni. Częstotliwość tych kontroli uzależniamy zaś od stopnia ryzyka związanego z działalnością prowadzoną przez podatnika".

Szef MRiT podkreślił, że zaprojektowane zmiany dotyczą wyłącznie kontroli planowych. "Tych, którzy wieścili, że to może jakieś patologie spowodować, uspokajam: kontrole doraźne nie będą tymi przepisami ograniczone, jeśli organ kontrolny poweźmie uzasadnione podejrzenie łamania prawa przez podatnika" - powiedział Paszyk.

W poniedziałek odbyło się spotkanie rządu z przedstawicielami strony społecznej w sprawie deregulacji. "Uwolnienie polskiej gospodarki i szerzej, polskiego życia społecznego od nadmiaru regulacji, leży w interesie wszystkich Polaków" – podkreślił podczas spotkania premier Donald Tusk.

Szef rządu zaznaczył, że proponowane przez zespół kierowany przez szefa InPostu Rafała Brzoskę rozwiązania nie dotyczą wyłącznie interesów firm i korporacji, ale dotyczą też szeroko pojętego interesu publicznego.

"Rozmawialiśmy ze stroną społeczną, że szkoda każdego dnia. Zaproponowaliście pewien kalendarz, strona społeczna proponuje przyspieszenie tego kalendarza" - powiedział Tusk. Jak dodał, wkrótce mają zostać zaprezentowane te deregulacje, które uda się wprowadzić w maju.(PAP)

gkc/ drag/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz
podatnik-
W związku z przypomnieniem o istnieniu mam pytanie do Premiera Donalda Tuska dlaczego o deregulacji ma decydować geniusz gospodarczy PRLu bis Maciej Witucki: - który to doprowadził do ruiny finansowej TP S.A. następnie Orange PL, akcje spadły do 6 PLN( za śp. doktora Pośrednika vel Kulczyk akcje były po 38 PLN), spadek wartości W związku z przypomnieniem o istnieniu mam pytanie do Premiera Donalda Tuska dlaczego o deregulacji ma decydować geniusz gospodarczy PRLu bis Maciej Witucki: - który to doprowadził do ruiny finansowej TP S.A. następnie Orange PL, akcje spadły do 6 PLN( za śp. doktora Pośrednika vel Kulczyk akcje były po 38 PLN), spadek wartości firmy o 80%, dywidendy brak, tylko Zarząd i RN bez zmian zarobki zawsze w milionach(Zarząd, setki tysięcy RN), następnie powtórzenie numeru z Work Service i w nagrodę za swoje dokonania tow. Henryka Bochniarz oddaje mu swój stołek w Konfederacji Lewiatan tak wygląda PRL bis od środka i do tego facet jest na tyle bezczelny ,że chce nauczać innych Odpowiedzialnego Biznesu!

Powiązane: Deregulacja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki