Bank Millennium w ciągu najbliższych kilku kwartałów nie spodziewa się znacznego pogorszenia kosztów ryzyka i podtrzymuje, że w 2023 roku wynieść one mogą około 60 pb. - poinformował wiceprezes Fernando Bicho.


"Wcześniej zakładaliśmy koszt ryzyka na poziomie ok. 60 pb. W I kwartale mamy 63 pb., więc jesteśmy blisko naszych oczekiwań. W okresie tym koszty ryzyka wynikały z kredytów detalicznych, mniej z segmentu korporacyjnego" - powiedział Bicho.
"Nie przewidujemy w tej chwili znacznego pogorszenia kosztów ryzyka w ciągu najbliższych kilku kwartałów. W dalszym ciągu sądzimy, że koszt ryzyka dla banku będzie w tym roku na poziomie około 60 pb. - dodał.
Bank podał w piątek, że saldo rezerw (bez rezerw na sprawy sporne z tytułu walutowych kredytów hipotecznych), wyniosło w pierwszym kwartale 138,1 mln zł. Rezerwy wzrosły 66 proc. rdr i spadły 4 proc. kdk.
Millennium poinformowało, że koszty ryzyka dla segmentu detalicznego były głównym czynnikiem wzrostu kosztów ryzyka ogółem i w I kwartale wyniosły one 121 mln zł. Koszty ryzyka dla segmentu korporacyjnego były ujemne (niewielkie rozwiązanie rezerw) i wyniosły -2 mln zł.
Koszt ryzyka dla całego banku wyniósł 63 pb. w porównaniu z 45 pb. w IV kwartale 2022 roku oraz 44 pb. w całym 2022 r. (PAP Biznes)
seb/ gor/