Apple zapłaci 502,8 mln dolarów kary za wykorzystanie technologii opatentowanej przez firmę VirnetX, informuje Bloomberg.


Po 10 latach konfliktu sąd w Teksasie orzekł, że firma Apple złamała prawa patentowe firmy VirnetX. Amerykański koncert ma zapłacić 502,8 mln dolarów kary - blisko 2 mld zł (w przeliczeniu po kursie obowiązującym na 2 listopada). Naruszenie dotyczy technologii wykorzystywanej przez światowego giganta w usługach FaceTime, iMessage i VPN on Demand.
Sprawa o naruszenie praw patentowych rozpoczęła się w 2010 roku. Osiem lat później sąd w Teksasie nakazał Apple zapłacić 502,6 mln dolarów z tytułu złamania praw 4 patentów firmy VirnetX. Światowy gigant odwołał się do sądu apelacyjnego, który w 2019 roku odrzucił zasądzoną kwotę odszkodowania. Tym samym sprawa wróciła do Teksasu.
Sąd miał dwie opcje po powrocie sprawy o złamanie praw patentowych firmy VirnetX przez Apple. Mógł ponownie policzyć kwotę odszkodowania lub rozpocząć nowy proces. Sąd w Teksasie postanowił jeszcze raz wyliczyć wysokość kary do zapłaty - po 90 minutach ogłoszony został wyrok. Apple ma zapłacić 502,8 mln dolarów kary firmie VirnetX, o 200 tys. dolarów więcej.
Amerykański koncern odwołał się od decyzji. Apple w komunikacie prasowym komentującym orzeczenie sądu zwraca uwagę, że "[...] sprawa toczy się od ponad dekady, a patenty nie są związane z podstawowym funkcjonowaniem naszych produktów i zostały unieważnione przez urząd patentowy".
DF