Prosiłbym o energiczne i szybkie decyzje - powiedział we wtorek lider KO Donald Tusk. Jak zaznaczył, demokratyczne partie są w stałym kontakcie i są gotowe przejąć odpowiedzialność za rządy w kraju w każdej chwili.


Donald Tusk w oświadczeniu transmitowanym w mediach społecznościowych dziękował Polakom za to, że tak licznie i z determinacją zagłosowali. - Odbieram dziesiątki telefonów i maili z gratulacjami dla Was z całego świata, bo cały świat oniemiał, gdy zobaczył te 73 proc. - powiedział szef Platformy Obywatelskiej. "To wielkie święto demokracji także dzięki Waszej determinacji" - zwrócił się do członków komisji.
Zwrócił się także do prezydenta Andrzeja Dudy. "Zwracam się z gorącym apelem do pana prezydenta: ludzie czekają na pierwsze decyzje, które będą konsekwencją tych wyborów, także prosiłabym pana prezydenta o energiczne i szybkie decyzje wygrały demokratyczne partie, są w stałym kontakcie i są gotowe przejąć odpowiedzialność za rządy w kraju w każdej chwili" - powiedział.
Przypomniał, że zgodnie z konstytucją to prezydent odpowiada za proces przekazania władzy. "Panie prezydencie, ludzie czekają, choć by nauczyciele, na te 30-procentowe podwyżki, czy sfera budżetowa" - powiedział.
"Prezydent ma na to czas". Polska poczeka na kandydata na premiera?
"To jednak chwilę potrwa - mówi szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot pytany o desygnowanie kandydata na premiera. I dodaje, że zwyczaj wskazuje, że Prezydent RP wskazuje osobę, którą proponuje przez większość parlamentarną, a "na tą trzeba poczekać".
Dodał, że "szybkie decyzje oznaczają poczucie ulgi i satysfakcji dla tych, którzy na tę zmianę czekali".
"Czujemy, że coś bardzo dobrego nam się zdarzyło, dzięki milionom Polek i Polaków, którzy oddali głos. [...] Szczęśliwej Polski już czas" - zakończył swoją wypowiedź.
We wtorek po godz. 9 Państwa Komisja Wyborcza podała wyniki wyborów do Sejmu ze 100 proc. obwodowych komisji. Według tych danych w niedzielnych wyborach do Sejmu PiS uzyskało 35,38 proc.; KO - 30,70 proc.; Trzecia Droga - 14,40 proc.; Nowa Lewica - 8,61 proc.; Konfederacja - 7,16 proc.; Bezpartyjni Samorządowcy - 1,86 proc. - wynika z danych PKW opublikowanych we wtorek rano.
Trzaskowski: Pierwszym zadaniem nowego rządu będzie odblokowanie pieniędzy unijnych
Trzaskowski pytany był podczas konferencji prasowej m.in. o słowa szefa PO Donalda Tuska, który w czasie kampanii mówił, że dzień po wyborach pojedzie i odblokuje pieniądze z KPO. Na pytanie, kiedy to się stanie, wiceszef Platformy odparł: "To pytanie trzeba zadać panu prezydentowi. W momencie, kiedy pan prezydent nominuje nowy rząd, to w tym momencie premier pojedzie i będzie negocjował z Unią Europejską odblokowanie tych pieniędzy" - powiedział Trzaskowski. "Dzisiaj mamy, niestety, jeszcze rząd PiS" - dodał.
"Mam nadzieję, że to się dokona jak najszybciej. Jak nowy rząd opozycyjny zostanie w pierwszym kroku powołany do życia, to w tym momencie pierwszym jego zadaniem będzie odblokowanie pieniędzy unijnych" - powiedział Trzaskowski.
Podkreślił, że ma nadzieję, że prezydent Andrzej Duda zacznie w pierwszym kroku od powierzenia misji tworzenia rządu komuś z opozycji. "Dlatego, że tylko tego typu rząd zdolność koalicyjną, żeby rządzić" - dodał.
"Ja natomiast przygotowuję się w tej chwili do wyborów samorządowych. Mam nadzieję powalczyć o prezydenturę miasta stołecznego Warszawy" - podkreślił Trzaskowski.
aw/pap




























































