REKLAMA
GWIAZDY NA RYNKU

68 proc. MŚP ocenia, że jest dobrze przygotowanych na ewentualny lockdown. Badanie

2021-12-11 08:02
publikacja
2021-12-11 08:02

68 proc. przedstawicieli mikro, małych i średnich firm ocenia swoje przygotowanie na wypadek kolejnego lockdownu jako dobre; 22 proc. przyznaje, że nie jest przygotowana do takiej sytuacji - wynika z badania dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.

68 proc. MŚP ocenia, że jest dobrze przygotowanych na ewentualny lockdown. Badanie
68 proc. MŚP ocenia, że jest dobrze przygotowanych na ewentualny lockdown. Badanie
fot. FOTOFILIA Maciej Pazera / / Shutterstock

Jak wynika z badania Keralla Research dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, konfrontacja z lockdownem to zdaniem 36 proc. przedsiębiorców "wyzwanie, na które nie da się przygotować"; 30 proc. uważa, że zależy to od różnych czynników; z kolei 28 proc. ankietowanych twierdzi, że jest to możliwe.

Jednocześnie prawie 7 na 10 (68 proc.) przedstawicieli mikro, małych i średnich firm ocenia przygotowanie swojej firmy na wypadek kolejnego lockdownu jako dobre, z czego ponad 16 proc. - jako „zdecydowanie dobre”; a 22 proc. ocenia, że nie jest przygotowana do takiej sytuacji. Z kolei co dziesiąty przedsiębiorca przyznaje, że nie wie, na ile jego firma podołałby takiemu kolejnemu wyzwaniu.

Reklama

Najlepiej postrzega swoje możliwości w sytuacji nowych obostrzeń handel (77 proc. deklarujących przygotowanie), a najgorzej transport (53 proc.). Przedstawiciele transportu i budownictwa najczęściej mówią, że "nie ma patentu na bezbolesne przejście następnego lockdownu" i nie są do niego nieprzygotowani (29 proc.).

Jak zwrócił uwagę w rozmowie z PAP prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, znaczenie dla adaptacji w warunkach trwającej już ponad 1,5 roku pandemii ma skala biznesu. "Im większa firma, tym wyższa odporność na lockdown" - zaznaczył. Dodał, że w grupie podmiotów zatrudniających do 9 pracowników za odpornych na lockdown uważa się 62 proc. respondentów, wśród zatrudniających od 10 do 49 osób – 70 proc.; a w firmach średnich, z załogą do 249 pracowników 77 proc. ankietowanych.

Z badania firm, którym udało się odbudować obroty do poziomu sprzed COVID-19, wynika, że decydująca okazała się w ich sytuacji przede wszystkim troska o pracowników i utrzymanie zatrudnienia nawet w najbardziej kryzysowych momentach (33,3 proc.). Na drugim miejscu znalazł się wzrost popytu na towary i usługi (24,3 proc.), a na trzecim - utrzymanie konkurencyjnych cen (18 proc.). Kluczowy okazał się też brak problemów z łańcuchem dostaw (12,2 proc.), skorzystanie z państwowej pomocy i dbałość o płynność finansową i terminowy spływ należności (odpowiednio 10,6 i 9,5 proc.).

"Obecnie 38 proc. mikro, małych i średnich firm informuje, że wiedzie im się tak samo lub nawet lepiej niż przed pandemią, choć byli narażeni na jej przykre konsekwencje" - zaznaczył Grzelczak. Według niego warto skorzystać z ich doświadczeń, szczególnie, że 33 proc. przedsiębiorstw nie przywróciła sprzedaży sprzed COVID-19 s kolejne utrudnienia mogą pogorszyć sytuację.

"Na pandemię przedsiębiorcy nie mają wpływu, dobrze jest więc zadbać o to, na co można wpłynąć, czyli pracowników, rzetelnych dostawców, rozsądną politykę cenową i terminowy spływ pieniędzy do kasy" - ocenił.

Badanie zrealizował w ramach projektu „Skaner MŚP” Instytut Keralla Research na próbie 500 mikro, małych i średnich firm w październiku 2021 r. Zastosowano technikę wywiadów telefonicznych. (PAP)

autorka: Magdalena Jarco

maja/ drag/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Koronawirus a gospodarka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki