eur/usd - Najnowsze wiadomości

W poniedziałek rano złoty nieco traci do głównych walut, ale prognozy ekspertów sugerują możliwość umocnienia polskiej waluty w kolejnych dniach. Wiele może się zmienić po decyzji dotyczącej krajowej polityki monetarnej, ale sporo zależy też od ważnych danych makroekonomicznych przewidzianych w bieżącym tygodniu.

Decyzja Fedu o braku podwyżki stóp procentowych w USA spowodowała osłabienie się dolara do głównych walut. Polska waluta także radzi sobie lepiej w parze z euro i dolarem, a eksperci kreślą pozytywne prognozy na najbliższy czas.

Kursy walut odpowiedziały na czwartkowe dane o inflacji w USA zwrotem na dolarze, czego wynikiem było także osłabienie złotego. Piątkowy finalny odczyt wzrostu cen w Polsce we wrześniu potwierdził szybki szacunek i pozostał bez wpływu na notowania polskiej waluty.

Kurs złotego pozostaje stabilny względem głównych walut w poniedziałkowy poranek. Po konferencji w amerykańskim Jackson Hole, która nie przyniosła nowych informacji nt. polityki monetarnej Rezerwy Federalnej, uwaga rynków przenosi się na nowy tydzień, w którym zaplanowane są m.in. odczyty inflacyjne z Europy, w tym z Polski.

Złoty dalej pozostaje słaby do głównych walut, a napływające dane makroekonomiczne nie dają podstaw do umocnienia polskiej waluty. Najwięcej zależy jednak od notowań eurodolara, który zniżkuje po publikowanych w środę wieczorem tzw. minutkach Fedu.

Po spokojnym początku dnia popołudnie przyniosło większą zmienność kursów na rynkach walutowych. Złoty zaczął osłabiać się do dolara w wyniku umocnienia dolara, jakie nastąpiło do euro.Polska waluta zwiększyła także nieco swoje straty do euro.

Kurs złotego notuje w poniedziałkowe popołudnie kosmetyczne osłabienie w stosunku do dolara i euro. Opublikowane przez GUS dane o lipcowej inflacji okazały się zgodne z oczekiwaniami i nie wpłynęły na notowania polskiej waluty.

W czwartek obserwowane jest osłabienie dolara, który w parze z euro jest notowany powyżej poziomu 1,10. Zachowawcze podejście popytu na amerykańską walutę wynika z kalendarza makroekonomicznego na czwartek i przewidzianej w nim publikacji danych o inflacji w USA. Coraz słabiej reaguje złoty w parze z europejską walutą na wzrost eurodolara, piszą analitycy.

W środę na rynku walut dolar zaczyna nieco oddawać pole euro wraz z próbą odbicia na rynkach finansowych. Złoty pozostaje od tygodnia słaby względem głównych walut. Upadek wartości dotyczy rosyjskiego rubla do którego kupna wystarczy bez mała 1 amerykański cent.

We wtorek rano obserwowane jest osłabienie złotego do głównych walut po kilku dniach umocnienia, wywołanego głównie osłabieniem dolara. Kurs zielonego znów próbuje się umacniać, co nie wpływa dobrze na notowania polskiej waluty.

W piątek decydujący wpływ na rynek walutowy, w tym przede wszystkim kondycję dolara, może mieć comiesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy. W piątek przed południem złoty nieco zyskuje przez poprawę ogólnego sentymentu, ale nie zmienia to faktu, że początek sierpnia był dla polskiej waluty słaby.

Po dynamicznej dwudniowej korekcie na złotym w czwartek kurs na parze z euro stabilizuje się na podwyższonych poziomach, natomiast ciągle słabnie względem dolara. Według najnowszych opinii ekspertów "zielony" może trzymać wartość względem głównych walut w najbliższych miesiącach.

Kurs euro próbuje poderwać się z najniższych poziomów względem złotego od blisko trzech lat, tak jak dolar, który chce odbić w górę z kilkudniowej konsolidacji. Rynek walutowy pozostaje pod wpływem ubiegłotygodniowych decyzji banków centralnych i reaguje na zestaw danych makro z kolejnych państw, w tym z Polski.

Czerwcowe dane o inflacji w USA dały impuls do dalszego osłabienia dolara. To pomogło polskiej walucie, której kurs zyskując do dolara, po raz pierwszy od lutego 2022 roku znalazł się poniżej poziomu 4 zł.

Władze Europejskiego Banku Centralnego zgodnie z oczekiwaniami podniosły stopy procentowe o 25 pb. Rada Prezesów wskazała w komunikacie, że inflacja ma "zbyt długo" pozostawać "za wysoka", co sugeruje kontynuację cyklu zacieśnienia polityki pieniężnej w kolejnych miesiącach.

Największe zagrożenie dla dolara nie przyjdzie z UE czy Chin, a z wewnątrz Stanów Zjednoczonych obecnie silnie wewnętrznie skłóconych – powiedział Tomasz Wróblewski, prezes Warsaw Enterprise Institute, członek Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego, podczas debaty "Przyszłość pieniądza" drugiego dnia Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Za sprawą efektu bazy w marcu inflacja konsumencka zwolniła we wszystkich państwach strefy euro za wyjątkiem Malty i Słowenii, wynika z danych opublikowanych przez Eurostat. Za to we wszystkich państwach strefy euro ceny wzrosły w porównaniu do lutego.

Zgodnie z obietnicą złożoną przez miesiącem - a wbrew oczekiwaniom niemałej grupy obserwatorów - władze Europejskiego Banku Centralnego podniosły stopy procentowe o 50 pb. Rada Prezesów nie przestraszyła się wizji kryzysu bankowego w Europie, snutej w ostatnim tygodniu po upadku amerykańskiego Silicon Valley Banku.

W najnowszym odcinku "Zdania ekspertów są podzielone" analitycy Bankier.pl poruszą temat rynku walutowego, a dokładniej - niestety - osłabienia złotego.