
Chińskiego inwestora nigdy nie było, a ktoś na całej "zabawie" najprawdopodobniej nieźle zarobił - takie wnioski można wyciągnąć z najnowszego komunikatu Komisji Nadzoru Finansowego dotyczącego afery z inwestorem w Bumechu. Sprawa trafi teraz do prokuratury. Czytaj dalej