Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Złoty po silnym ciosie. Euro powyżej 4,30 zł

We wtorek polski złoty otrzymał silny cios, który wyniósł kurs euro powyżej linii 4,30 zł. Możemy zatem zapomnieć o rychłym forsowaniu tegorocznych dołków i przygotować się na nieco dłuższy okres słabości naszej waluty.

fot. Tomasz Warszewski / Shutterstock

W środę rano kurs euro kształtował się na poziomie 4,3067 zł po tym, jak we wtorek euro podrożało o przeszło trzy grosze.  Wczorajsza sesja była generalnie dniem odwrotu od rynków wschodzących, gdzie sentyment „zagranicy” pogorszyły silne powyborcze spadki w Meksyku oraz w Indiach. Mocno spadała także warszawska giełda.

reklama
(Bankier.pl)

Taka sesja najprawdopodobniej sygnalizuję zmianę nastawienia do polskiej waluty także w średnim terminie. Wiosenne ataki na linię 4,25 zł zakończyły się niepowodzeniem i wtorkowy odwrót wpisuje się w scenariusz sezonowego, letniego osłabienia złotego względem euro.  To tzw. korekta dywidendowa, która przeciętnie trwa do 27. tygodnia roku – a więc do początku lipca.

- Mająca genezę na zagranicznych rynkach EM słabość złotego wpływa jednak na jego trend względem głównych walut, gdzie naszym zdaniem pojawiają się sygnały możliwego jego dalszego osłabienia w kierunku 4,33 dla EUR/PLN oraz 4,00 dla USD/PLN - prognozują ekonomiści PKO BP. Tym samym przyznali, że prognoza z początku tygodnia zakładająca umocnienie złotego przestała być aktualna.

- O ile w tym tygodniu spodziewaliśmy się osłabienia złotego do euro, o tyle skala wczorajszej przeceny była zaskoczeniem. Na gruncie analizy technicznej ruch kursu EUR/PLN powyżej poziomu 4,2950 otworzył dodatkową przestrzeń do ruchu wzrostowego. Obecnie notowania walczyć będą o wybicie ponad 4,3113. Naszym zdaniem, wobec braku głębszych ruchów eurodolara, kontynuacja przeceny złotego może być dziś utrudniona - napisał Mateusz  Sutowicz z Banku Millennium.

Sytuacji złotego zapewne nie zmieni środowy komunikat z Rady Polityki Pieniężnej. Jest w zasadzie przesądzone, że Rada utrzyma stopy procentowe bez zmian, a do dyskusji na temat ewentualnych obniżek wrócimy dopiero po sezonie urlopowo-wakacyjnym. Za to już w czwartek oczekiwana jest 25-punktowa obniżka stóp procentowych w Europejskim Banku Centralnym. Wpływ na złotego mogą mieć też dane z amerykańskiego rynku pracy: środowy raport ADP i piątkowe „payrollsy”.

- W dłuższym horyzoncie w perspektywie kolejnych tygodni, miesięcy zakładamy mocniejszego złotego wobec dużego napływu środków unijnych, znacznie późniejszego rozpoczęcia obniżek stóp w Polsce w stosunku do strefy euro i zakładanego stopniowego umocnienia euro do dolara. W efekcie kurs EUR/PLN może w trakcie roku obniżyć się w kierunku 4,20 – nie tracą nadziei ekonomiści Santander BP.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

Warto odnotować, że wtorkowemu pogromowi złotego nie towarzyszyła jakaś istotna zmienność na parze euro-dolar. Owszem, amerykańska waluta umocniła się względem euro, ale skala tego ruchu nie była duża w porównaniu do tego, co obserwowaliśmy w ostatnich dniach i tygodniach. W rezultacie w środę rano kurs dolara do złotego dotarł na wysokość 3,9613 zł.

Frank szwajcarski był wyceniany na 4,4361 zł, czyli o prawie pół grosza niżej niż dzień wcześniej. Tyle tylko, że we wtorek kurs franka wzrósł o blisko 7 groszy i osiągnął najwyższą wartość od kwietnia. Funt brytyjski kosztował 5,0585 zł i powrócił do poziomów sprzed miesiąca.

KK

Źródło: Bankier.pl
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty