Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Drożyzna w komisach aut nie odpuszcza. Tyle oczekują sprzedający

Marcin Kaźmierczak

We wrześniu 2023 r. mediana ceny oczekiwanej za samochody używane w Polsce ponownie zbliżyła się do 33 tys. zł – wynika z danych serwisu AAA Auto. Ruch w komisach samochodowych powoli przebija przez dno wyznaczone w ubiegłym roku. Sprawdzamy, w których województwach za auta używane sprzedawcy oczekują najwięcej.

reklama

W ujęciu rocznym mediana ceny w skali całego kraju wzrosła o niespełna 11 proc., a nominalnie o 3,2 tys. zł. Jeszcze przed miesiącem mówiliśmy o wzrostach w ujęciu rocznym przekraczających 30 proc.

To jednak we wrześniu 2022 r. byliśmy świadkami skokowych podwyżek w salonach samochodowych spowodowanej m.in. sprzedażą starszych i z wyższym przebiegiem, a tym samym tańszych aut.

Inaczej wzrosty jak i same stawki kształtowały się w przypadku poszczególnych województw. Tradycyjnie najwięcej oczekiwali sprzedający używane auta w woj. mazowieckim. We wrześniu 2023 r. mediana oczekiwanej ceny wyniosła 40 tys. zł. I choć było to o 1,2 proc. mniej niż w sierpniu, to jednocześnie w ujęciu rocznym przełożyło się ponad 8-procentową podwyżkę.

Powyżej 30 tys. zł w kolejnych województwach

Próg 30 tys. zł został przekroczony lub osiągnięty w kolejnych siedmiu województwach. Najmocniejsze wzrosty w ujęciu rocznym zanotowano z kolei w woj. podlaskim (+20,8 proc. r/r), lubuskim (+15,4 proc. r/r) oraz opolskim (+14,8 proc. r/r), co wiązało się z przekroczeniem lub otarciem się o medianę w wysokości 30 tys. zł.

Wśród najdroższych województw, najmocniej – o 12,1 proc. wzrosła mediana ceny oczekiwanej w woj. pomorskim. We wrześniu 2023 r. było to 32,5 tys. zł – o 3,5 tys. zł więcej niż rok wcześniej.

Co ciekawe, po wielu miesiącach wreszcie można było znaleźć województwo, w którym mediana ceny była niższa niż przed rokiem. We wrześniu taka sytuacja miała miejsce na Dolnym Śląsku (niespełna 27,9 tys. zł i -5,5 proc. r/r). Jednym z powodów mógł być zanotowany w woj. dolnośląskim wzrost liczby ofert. Było ich o 7 proc. więcej niż przed rokiem.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

W skali całej Polski liczba ofert w dalszym ciągu utrzymuje się w pobliżu 200 tys. We wrześniu było ich 199,1 tys. – o 1,5 proc. więcej niż przed rokiem. W porównaniu jednak z wrześniem 2021 r. (223 tys.) było ich blisko 11 proc., a względem września 2020 r. (259,9 tys.) o ponad 23 proc. mniej.

Import wychyla się z dołka

Zgodnie z danymi Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, we wrześniu do Polski sprowadzono 64 282 samochody osobowe – o 5 proc. więcej niż przed rokiem. Był to trzeci z rzędu miesiąc ze wzrostem, który jednak wyraźnie osłabł. Względem sierpnia do Polski sprowadzono jednak o 3 proc. (ok. 2 tys.) mniej używanych samochodów osobowych z zagranicy, a właśnie w sierpniu w ujęciu rocznym mówiliśmy o wzroście importu o blisko 16 proc.

Ożywienie obserwowane w wakacyjnych miesiącach oraz wrześniu sprawiło jednak, że biorąc pod uwagę okres od początku 2023 r., po wielu miesiącach import używanych aut wychylił się z dołka. Względem analogicznego okresu 2022 r. do Polski sprowadzono o 0,2 proc., a nominalnie o 1 tys. więcej używanych osobówek. Pierwsze dziewięć miesięcy 2023 r. zakończyło się na poziomie niespełna 545 tys. pojazdów. Łącznie z autami dostawczymi o masie do 3,5 t zanotowano niespełna 595 tys. sztuk. Dla porównania, w całym rekordowym 2019 r. do Polski trafiło ponad 1 mln używanych samochodów.

Wśród najpopularniejszych modeli bez zmian: najczęściej do bazy Centralnej Ewidencji Pojazdów wprowadzano używane audi a4 (15 709 tys. sztuk w I – IX 2023). O drugie miejsce trwa zacięta rywalizacja pomiędzy oplem astrą (15 313 szt.) oraz volkswagenem golfem (15 303 szt.).

To jednak Volkswagen jest najczęściej sprowadzaną marką (55,5 tys. szt.), wyprzedzając Forda (52,8 tys. szt.) oraz Opla (51,3 tys. szt.).

„Elektryki” na marginesie

W przeciwieństwie do rynku nowych aut, wśród sprowadzanych do polski używanych osobówek wciąż dominują auta benzynowe (56,5 proc. udziałów w rynku) oraz diesle (43 proc.), których udział w rynku wzrósł o 1,5 pp. w ujęciu rocznym. Auta spalinowe stanowiły ponad 99 proc. wszystkich sprowadzonych osobówek.

„Elektryki” wciąż pozostają na marginesie. W ciągu pierwszych trzech kwartałów 2023 r. do Polski sprowadzono ok. 2,7 tys. aut w pełni elektrycznych, a ich udział w rynku wyniósł jedynie 0,5 proc. (+0,1 pp. r/r).

Auta sprowadzane do Polski w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2023 r. miały średnio 13 lat i 1 miesiąc – co oznacza, że oferta polskich komisów samochodowych nie postarzała się w ciągu roku.

Źródło: Bankier.pl
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty