Następna odsłona zmian kadrowych w firmach związanych z Polską
Miedzią
Zarząd spółki telekomunikacyjnej należącej do KGHM-u siedzi na walizkach.
Szef Polskiej Miedzi Krzysztof Skóra nie ukrywa, że chce go odwołać
Obecny prezes Józef Dudziak jest związany z lewicowym Stowarzyszeniem
Ordynacka, co w oczach polityków PiS-u dyskwalifikuje go jako menedżera.
– Prezes Dudziak jest mocno zaangażowany w rozmowy z potencjalnymi
nabywcami Dialogu. Odwołanie go przed ich zakończeniem może zaszkodzić
spółce – twierdzi Janusz Krasoń, poseł SLD.
Wśród kandydatów na następcę Dudziaka pojawiają się nazwiska Jarosława
Janiszewskiego i Jacka Drobnego. Obaj zasiadali już w zarządzie Telefonii
Lokalnej Dialog, gdy KGHM-em rządziła ekipa Mariana Krzemińskiego.
Odwołano ich w 2001 roku, obarczając odpowiedzialnością za fatalną
kondycję finansową spółki. Łączna strata ze sprzedaży usług w latach
2000-2001 przekroczyła 300 milionów złotych.
Po odejściu z Dialogu czterej członkowie zarządu wytoczyli firmie procesy
o zaległe nagrody oraz odszkodowania za przedwczesne rozwiązanie
kontraktu. W sądzie wygrali dotychczas ok. miliona złotych, z czego sam
Janiszewski – ponad pół miliona.
Zdaniem Maksymiliana Bylickiego, wiceprezesa KGHM-u i zarazem
przewodniczącego rady nadzorczej Dialogu, w niczym nie przeszkadza to
traktować Janiszewskiego i Drobnego jako odpowiednich kandydatów do nowego
zarządu.
– Jeśli pracodawca nie wypłaca należnych świadczeń, to każdy może
dochodzić w sądzie swoich praw. I niezawisły sąd rozstrzyga, czy firma
zawiniła – mówi Bylicki. Zastrzega jednak, że nie zna szczegółów
sprawy.
Właśnie dziś zbierze się rada nadzorcza Dialogu, by ocenić pracę zarządu.
Teoretycznie możliwe jest zwołanie po niej posiedzenia zarządu KGHM i
przeprowadzenie zmian kadrowych. Chyba że decyzje zostaną odłożone.
Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Piotr Kanikowski (JM)
Zmiany kadrowe w Dialogu
2006-03-17 07:44
publikacja
2006-03-17 07:44
2006-03-17 07:44