Wszystko wskazuje na to, że w tym roku rekord świata w produkcji wina ponownie będzie należał do Włoch. To o osiem milionów więcej niż u dwóch największych konkurentów - Hiszpanów i Francuzów. Będzie to, co prawda, o dwa procent mniej niż w roku ubiegłym, ale Włosi znowu nie będą mieć rywali.
Prognozy przedstawione przez związek producentów win są ostrożne: mówi się, że tegoroczna produkcja mogłaby przekroczyć 49 milionów hektolitrów, ale równie dobrze nie osiągnąć czterdziestu siedmiu. W obu przypadkach byłaby jednak rekordowa.
Najważniejsze zaś, że wino będzie wysokiej jakości. Zadecydują o tym jednak ostatnie tygodnie września, gdyż dopiero wtedy, z powodu spóźnionego lata, rozpocznie się tegoroczne winobranie. Najobfitsze będzie ono w Wenecji Euganejskiej, która z blisko dziesięcioma milionami hektolitrów będzie największym producentem w całych Włoszech. Spadnie natomiast produkcja wina w Kampanii i na Sycylii, a także w Toskanii.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Lehnert/Rzym/em/ nyg


























































