REKLAMA
WAKACJE NA GIEŁDZIE

Twitter znów "zachachmęcił" zyski

Krzysztof Kolany2016-07-27 10:47główny analityk Bankier.pl
publikacja
2016-07-27 10:47

Jak co kwartał Twitter Inc. cały wypracowany zysk przeznaczył na akcje pracownicze, pozbawiając inwestorów należnej im doli. Tym ostatnim chyba zaczęło to w końcu przeszkadzać, bo akcje Twittera tkwią w silnym trendzie spadkowym.

Twitter znów "zachachmęcił" zyski
Twitter znów "zachachmęcił" zyski
/ Twitter

Porównując informację prasową o wynikach kwartalnych Twittera z twardymi danymi finansowymi można odnieść wrażenie, że czyta się o dwóch różnych spółkach. Pierwsza z nich w drugim kwartale odnotowała 93 miliony zysku netto, czyli 13 centów na akcję. To więcej niż oczekiwane przez analityków 9 centów.

Ten „drugi” Twitter pokazał 107,2 mln USD straty netto i to ten wynik jest prawdziwy, zgodny z generalnymi zasadami rachunkowości (GAAP), ujmujący wszystkie koszty działalności firmy. Rezultat mierzony „po amerykańsku” (non-GAAP) podawany jest z wyłączeniem „niektórych kosztów”.

W przypadku Twittera owymi „niektórymi kosztami” są wydatki na akcje pracownicze przyznawane jako część wynagrodzenia. W drugim kwartale 2016 roku wyniosły one blisko 167,7 mln dolarów wobec 150,9 mln USD kwartał wcześniej i 682 mln USD w roku 2015. Od początku 2014 roku Twitter wydał na płatne w akcjach wynagrodzenia pracowników ponad 1,6 mld USD. W tym samym okresie spółka przyniosła swoim akcjonariuszom 1,29 mld USD straty netto.

Rozumiem, że celem istnienia technologicznych start-upów jest zarobek dla ich pracowników i menedżerów kosztem frajerów-inwestorów. Ci ostatni liczą, że odbiją to sobie z nawiązką po giełdowym debiucie spółki. I tak też było w przypadku Twittera, którego IPO wypadło lepiej niż okazale. Twitterowa bańka trwała tylko miesiąc, po czym rozpoczął się spadek swobodny kursu spółki: z rekordowych 74,73 USD w grudniu 2013 do 13,73 USD w maju 2016 r. W reakcji na słabe prognozy na trzeci kwartał  w handlu posesyjnym akcje Twittera przeceniono o 11%, do 16,36 USD.

Twitter już dawno przestał być start-upem, któremu inwestorzy mogą wybaczyć taką hojność dla pracowników. Choć firma od prawie trzech lat jest notowana na NYSE i co kwartał generuje kilkaset milionów dolarów przychodu (od 250,5 mln USD w Q1’14 do prawie 602 mln USD w Q2’16), to jeszcze ani razu nie zaraportowała zysku netto według GAAP. Zyski byłyby, gdyby nie wydatki na wypłacane w akcjach wynagrodzenia pracowników.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
~charly
No i świetnie - widać, że firma dba o to co w firmie najważniejsze, czyli kapitał ludzki. Przecież to nikt inny jak pracownicy swoją pracą wypracowują każdy cent przychodu tej firmy.
~Dżejms
Skoro można tak robić to kto o zrdrowych zmysłach inwestuje w akcje?
~Obserwator
Podobnie jak u nas na GPW co niektóre spółki hihihi

Powiązane: USA: giełdy i gospodarka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki