Jak co kwartał Twitter Inc. cały wypracowany zysk przeznaczył na akcje pracownicze, pozbawiając inwestorów należnej im doli. Tym ostatnim chyba zaczęło to w końcu przeszkadzać, bo akcje Twittera tkwią w silnym trendzie spadkowym.


Porównując informację prasową o wynikach kwartalnych Twittera z twardymi danymi finansowymi można odnieść wrażenie, że czyta się o dwóch różnych spółkach. Pierwsza z nich w drugim kwartale odnotowała 93 miliony zysku netto, czyli 13 centów na akcję. To więcej niż oczekiwane przez analityków 9 centów.
Ten „drugi” Twitter pokazał 107,2 mln USD straty netto i to ten wynik jest prawdziwy, zgodny z generalnymi zasadami rachunkowości (GAAP), ujmujący wszystkie koszty działalności firmy. Rezultat mierzony „po amerykańsku” (non-GAAP) podawany jest z wyłączeniem „niektórych kosztów”.


W przypadku Twittera owymi „niektórymi kosztami” są wydatki na akcje pracownicze przyznawane jako część wynagrodzenia. W drugim kwartale 2016 roku wyniosły one blisko 167,7 mln dolarów wobec 150,9 mln USD kwartał wcześniej i 682 mln USD w roku 2015. Od początku 2014 roku Twitter wydał na płatne w akcjach wynagrodzenia pracowników ponad 1,6 mld USD. W tym samym okresie spółka przyniosła swoim akcjonariuszom 1,29 mld USD straty netto.
Rozumiem, że celem istnienia technologicznych start-upów jest zarobek dla ich pracowników i menedżerów kosztem frajerów-inwestorów. Ci ostatni liczą, że odbiją to sobie z nawiązką po giełdowym debiucie spółki. I tak też było w przypadku Twittera, którego IPO wypadło lepiej niż okazale. Twitterowa bańka trwała tylko miesiąc, po czym rozpoczął się spadek swobodny kursu spółki: z rekordowych 74,73 USD w grudniu 2013 do 13,73 USD w maju 2016 r. W reakcji na słabe prognozy na trzeci kwartał w handlu posesyjnym akcje Twittera przeceniono o 11%, do 16,36 USD.


Twitter już dawno przestał być start-upem, któremu inwestorzy mogą wybaczyć taką hojność dla pracowników. Choć firma od prawie trzech lat jest notowana na NYSE i co kwartał generuje kilkaset milionów dolarów przychodu (od 250,5 mln USD w Q1’14 do prawie 602 mln USD w Q2’16), to jeszcze ani razu nie zaraportowała zysku netto według GAAP. Zyski byłyby, gdyby nie wydatki na wypłacane w akcjach wynagrodzenia pracowników.