REKLAMA
WAKACJE NA GIEŁDZIE

Stypułkowski: Przesłanki do przymusowej restrukturyzacji Idea Banku niewątpliwie były

2021-01-04 09:50
publikacja
2021-01-04 09:50

Formalne przesłanki, aby zastosować przymusową restrukturyzację w Idea Banku, były mniej więcej od 2018 r. i już wtedy organy państwa miały prawo wszcząć takie postępowanie - powiedział w wywiadzie dla Business Insider Polska prezes mBanku Cezary Stypułkowski.

Stypułkowski: Przesłanki do przymusowej restrukturyzacji Idea Banku niewątpliwie były
Stypułkowski: Przesłanki do przymusowej restrukturyzacji Idea Banku niewątpliwie były
/ materiały dla mediów

Bankowy Fundusz Gwarancyjny poinformował w czwartek o wszczęciu przymusowej restrukturyzacji Idea Banku ze względu na jego bardzo złą sytuację kapitałową. 3 stycznia 2021 r. Idea Bank został przejęty przez Pekao.

Stypułkowski stwierdził w wywiadzie, że w jego odczuciu Idea Bank był niedokapitalizowany co najmniej od 2018 r. "Jego współczynnik wypłacalności nie spełniał też od kilku lat wymogów regulacyjnych, a w końcu fundusze własne banku stały się ujemne. Po drodze, pod koniec 2018 r., zaliczył jeszcze kryzys płynnościowy. Przesłanki do tego, aby zastosować instrument przymusowej restrukturyzacji, który wynika z paneuropejskiej dyrektywy BRRD (Bank Recovery and Resolution Directive, dyrektywa o przymusowej restrukturyzacji - red.), niewątpliwie więc były" - powiedział.

"Trudno zakładać, że model biznesowy banku mógł w rozsądnej perspektywie wyprowadzić go na prostą. Przynajmniej ja w to nie wierzę, chociaż oczywiście nie mam pełnej wiedzy" - dodał prezes mBanku. Jego zdaniem, formalne przesłanki, aby zastosować przymusową restrukturyzację w Idea Banku, były mniej więcej od 2018 r. i już wtedy organy państwa miały prawo wszcząć takie postępowanie. Jak mówił, ujawnienie treści rozmowy właściciela banku Leszka Czarneckiego z ówczesnym przewodniczącym KNF i towarzyszący jej kontekst utrudnił lub wręcz uniemożliwił zastosowanie procedury resolution.

Ocenił, że dla mBanku przejęcie Idea Banku nie miałoby uzasadnienia biznesowego, natomiast dla Banku Pekao to może być "całkiem rozsądny ruch". "Bez większego ryzyka, z gwarancją BFG. Szczegółów nie znam, ale 8-letni okres gwarancji na tle średniego, kontraktowego +życia+ kredytów w Polsce wydaje się być bardzo atrakcyjny. Wezmą marżę odsetkową z dużej kwoty uplasowanego już kredytu. Nie wiem, jaki jest okres zapadalności całego portfela, ale przy leasingu jest to zazwyczaj 4-5 lat. Bank Pekao, w przeciwieństwie do Idea Banku, ma niskie koszty finansowania. Jest w tym więc jakaś racjonalność biznesowa" - podkreślił.

Według niego, klienci Idea Banku powinni być zadowoleni z przejścia do Banku Pekao, który jest instytucją silniejszą i stabilniejszą, natomiast dla sektora bankowego przymusowa restrukturyzacja Idea Banku może w dłuższym okresie skutkować zwiększoną składką na BFG. "Im lepiej Pekao upora się z procesem integracyjnym i zarządzaniem ryzykiem kredytowym przejętego portfela, tym rachunek będzie mniejszy. Od miesięcy środowisko bankowe zwraca uwagę na różne systemowe ryzyka dla sektora. To co się stało z Idea Bankiem, odejmuje z tej listy jeden z punktów, ale nie ma co ukrywać: wśród części inwestorów kapitałowych, zwłaszcza zagranicznych, będzie to pogłębiało nieufność do polskiego rynku" - zwrócił uwagę.

Stypułkowski zapytany, czy moment przeprowadzenia procesu resolution został wybrany właściwie, odparł, że wszystkie operacje tego typu, jakie pamięta, były dokonywane przed wolnymi dniami. "Im dłuższy był to okres, tym lepiej. Gdyby nie było tej przerwy, sytuacja byłaby znacznie bardziej nerwowa, nie byłoby czasu na refleksję. Zapewne miało to znaczenie także w tym przypadku. Zapewne chodziło także o spłatę obligacji podporządkowanych, będących takim quasi-kapitałowym komponentem, które sprzedawano klientom indywidualnym" - zauważył.(PAP)

kmz/ drag/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz

Powiązane: Restrukturyzacja Idea Banku

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki