Dziś do grona spółek notowanych na GPW dołączył kolejny przedstawiciel Państwa Środka, Fenghua SoleTech. Inwestorzy nie przyjęli jednak debiutanta zbyt ciepło, ponieważ na otwarciu jego kurs spadł o 5,7% do 39,7 zł. Chwilę przed godziną 10:00 cena osuwała się już o ponad 15%.



Cena emisyjna akcji Fenghua została ustalona na 10 euro, czyli 42,09 zł. Ostateczna liczba akcji nowej emisji w ramach oferty publicznej została ustalona na 55.641 szt., co oznacza, że wpływy brutto z oferty publicznej wyniosą około 0,6 mln euro (2,34 mln zł). Około 64 proc. akcji nowej emisji zostało przydzielonych inwestorom indywidualnym.
- Notowanie akcji na giełdach w Warszawie i Frankfurcie, pozwoli nam nawiązać kontakty z lokalnymi inwestorami. Jestem przekonany, że wraz z upływem czasu i naszym ciągłym rozwojem, budowane z inwestorami relacje zaprocentują w przyszłości. Dotyczy to zarówno Fenghua, jak i szerszego zjawiska, przekonania się europejskich inwestorów do dobrych spółek z rynku chińskiego. Jednocześnie, dzięki obecności na giełdach w Europie, zbliżamy się do wielu potencjalnych klientów, producentów butów, również z Polski. To dla nas bardzo ważny czynnik, który będzie miał pozytywny wpływ na przyszły rozwój Fenghua – komentuje Weijie Lin, Dyrektor Generalny Fenghua SoleTech.
Pieniądze na rozwój
Fenghua SoleTech specjalizuje się w produkcji podeszew do butów sportowych i codziennych dla światowych marek obuwniczych. Wytwarza ich 40 mln rocznie. Jej fabryka w Jinjiang zatrudnia 1,8 tys. osób. Pieniądze od europejskich inwestorów spółka zmierza przeznaczyć na rozwój.
Dzięki środkom z emisji spółka zamierza powiększyć zakład z obecnych 1,6 tys. do 3 tys. mkw. oraz zainstalować dodatkowe linie produkcyjne. Pozwoli to zwiększyć zdolności produkcyjne z 48 mln do 80 mln par podeszew rocznie. Część pieniędzy z emisji Fenghua przeznaczy również na rozwój nowych produktów.
Fenghua SoleTech podaje, że jej przychody w I półroczu wyniosły 42,5 mln euro. Było to o 13,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Zysk netto spółki wzrósł w tym czasie o 21,5 proc., sięgając 9,5 mln euro.
Równolegle do warszawskiego IPO spółka przeprowadzała również ofertę we Frankfurcie. Debiut u naszych zachodnich sąsiadów wypadł nieco lepiej, ponieważ kurs Fenghua rozpoczął przygodę z niemiecką giełdą wzrostem o 4%.
Adam Torchała