Wciąż nie widać rozstrzygnięcia sporu o portal "e-DolnyŚląsk". Przepychanki z dolnośląskim magistratem mocno obciążyły jednak wyniki Qumaka, który rok 2014 zakończył stratą.



W opublikowanym we wtorek raporcie rocznym spółka wykazała wzrost przychodów z poziomu 526 mln zł do poziomu 568 mln zł. Wzrost przychodów nie przełożył się jednak na zyski netto spółki. W 2014 roku Qumak zanotował bowiem 3,7 mln zł straty, podczas gdy rok wcześniej spółka wypracowała zarobek w wysokości 7,1 mln zł.
Strata Qumaka to przede wszystkim pochodna sporu z dolnośląskim magistratem. Z powodu zerwania umowy na wykonanie portalu "e-DolnyŚląsk", oba podmioty wdały się w prawną przepychankę przerzucając się raz po raz odpowiedzialnością za niedotrzymanie warunków kontraktu. Konsekwencją sporu są m.in. odpisy aktualizacyjne, które Qumak musiał utworzyć w związku z roszczeniami Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. Sięgnęły one aż 18 mln zł i miały znaczący wpływ na negatywną wymowę rocznych wyników spółki.
Konieczność przeprowadzenia odpisów Qumak sygnalizował już w raporcie kwartalnym za IV kw. 2014 roku. Ich wartość obiewała wówczas jednak na "jedynie" 12 mln zł. Przy tym poziomie rezerw zysk netto szacowano na 1,1 mln zł. Zwiększenie rezerw o 6 mln zł przekreśliło jednak szanse na pozytywny wynik na poziomie netto.
Wzajemne pozwy i roszczenia
Konflikt pomiędzy magistratem i Qumakiem ciągnie się od miesięcy. W lutym zarząd województwa dolnośląskiego podjął decyzję o odstąpieniu od umowy dotyczącej portalu "e-DolnyŚląsk". Decyzję argumentował tym, że termin realizacji umowy nie został dochowany, a opóźnienia w realizacji poszczególnych etapów projektu sięgają wielu miesięcy. Zarząd województwa dolnośląskiego naliczył również Qumakowi 26,8 mln zł kary.
Qumak z kolei domaga się pełnego wynagrodzenia należnego za realizację kontraktu, pomniejszonego o wypłacone dotychczas kwoty, czyli około 64,7 mln zł. Spółka domaga się też niemal 30,9 mln zł tytułem odszkodowania na pokrycie kosztów poniesionych przez firmę.
Adam Torchała