Przywódca Chin Xi Jinping wezwał podległe mu wojsko do przygotowania się na ewentualną wojnę w obliczu napięć między Pekinem a krajami zachodnimi na tle Tajwanu – wynika z wewnętrznych dokumentów Centralnej Komisji Wojskowej z grudnia 2020 r., cytowanych w poniedziałek przez agencję Kyodo. Xi twierdził też, że wpływy Zachodu słabną.


Xi Jinping wezwał Chińską Armię Ludowo-Wyzwoleńczą do "przygotowania się na wybuch wojny i jej reakcje łańcuchowe" – wynika z wewnętrznych dokumentów z zamkniętego posiedzenia Centralnej Komisji Wojskowej (CKW).
Xi, pełniący rolę przewodniczącego CKW i naczelnego dowódcy chińskiej armii, nakazał siłom zbrojnym utrzymanie "ciągłej gotowości do walki" w celu ochrony suwerenności i interesów narodowych.
Odnosząc się do nieuniknionego ryzyka konfliktu między Zachodem a Chinami, które wzmacniają swoją potęgę militarną i gospodarczą, Xi przyznał, że Zachód ma wciąż przewagę konkurencyjną.
W przypadku wybuchu lokalnego konflikt może dojść do rozprzestrzenienia się go na szersze obszary – zaznaczył Xi. Zaprzeczył jednak możliwości wybuchu kolejnej wojny światowej.
Dokumenty zawierające wypowiedzi przywódcy ChRL ze spotkania CKW z 21 grudnia 2020 r., zostały wykorzystane jako treść podręcznika dla wyższych urzędników wojskowych i partyjnych.
Według agencji Kyodo uwagi Xi zostały wygłoszone w kontekście hipotetycznej interwencji chińskiej armii na Tajwanie.
Xi odniósł się też do malejących wpływów Zachodu w kontekście rosnącej siły Chin. Stwierdził, że "Zachód słabnie, Wschód przybiera na sile" i nazwał taki stan "trendem historycznym".
Z dokumentów wyłania się również silna nieufność Xi wobec USA. Dokumenty pokazują, że przywódca ChRL stwierdził, że antychińskie siły na Zachodzie dążą do obalenia przywództwa Komunistycznej Partii Chin.
krp/ mal/
























































