Koszty regularnie wykonywanych przelewów zagranicznych mogą mieć ogromne znaczenie dla budżetu firmy. Wiele podmiotów korzysta w tym celu z tradycyjnego banku, a więc zazwyczaj tego, w którym założone jest walutowe konto firmowe. Warto jednak zapoznać się z ofertą operatorów walutowych, czyli firm, dzięki którym proces wymiany waluty odbywa się online.
Czym są operatorzy przelewów zagranicznych i jak działają?
Na rynku międzynarodowym funkcjonuje już szereg internetowych operatorów przelewów zagranicznych o ustabilizowanej pozycji. Do najpopularniejszych należą chociażby Transferwise, Currency Fair, Kantox, Azimo World First czy Covercy.
Załóżmy, że posiadając firmowe konto w złotówkach, chcemy zapłacić kontrahentowi w Czechach, który posiada konto w euro. Aby zrobić ten przelew online przy pomocy operatorów przelewów zagranicznych, musimy zarejestrować się jako użytkownik na jednym z tych serwisów, podając podstawowe dane firmy. Następnie wprowadzamy do kalkulatora walutowego danego serwisu kwotę w docelowej walucie i momentalnie otrzymujemy ofertę – kwotę w złotówkach naliczoną według aktualnego kursu euro oraz wysokość opłaty za dokonanie przelewu.
Przeczytaj także
W chwili, kiedy dokonujemy przelewu, kursy walut mogą różnić się zależnie od danego operatora, dlatego zawsze tuż przed dokonaniem przelewu warto porównać oferty.
Jeśli kurs nam odpowiada, wówczas zatwierdzamy transakcję, a operator pobiera od nas dane do przelewu (podobne jak w przypadku tradycyjnego przelewu bankowego) oraz kwotę w złotówkach (np. przy pomocy karty płatniczej).
Od tego momentu kantor rozpoczyna proces transferu naszych środków na konto kontrahenta. W przypadku tradycyjnego banku zazwyczaj nie mamy wglądu w to, na jakim etapie jest w danym momencie nasz przelew – znamy jedynie przybliżony czas trwania transakcji. W przypadku kantoru internetowego, mamy wgląd w to, na jakim etapie jest nasz przelew, co pomaga nam lepiej ocenić, kiedy pieniądze dotrą do naszego kontrahenta. Cały proces zazwyczaj trwa od 1 do 3 dni roboczych.
Dlaczego kantory internetowe są tańsze?
Korzystanie z kantorów internetowych pozwala nie tylko skrócić całkowity czas przelewu międzynarodowego, ale także pomaga znacznie obniżyć koszty transakcji. Serwis Investopedia ocenia, że korzystając z tego typu rozwiązań można zaoszczędzić średnio między 75 a 90 proc. w porównaniu z przelewem w tradycyjnym banku. Dzieje się tak dlatego, że mechanizm funkcjonowania internetowych kantorów wyklucza typowe opłaty bankowe, jakimi obudowane są tradycyjne przelewy.
Jak to możliwe? Pieniądze, które przelewamy w ten sposób na konto zagraniczne, nigdy ‘fizycznie’ nie przekraczają granicy, a więc cały proces wymiany walut odbywa się jedynie online. Kantory internetowe dysponują pulami pieniędzy w różnych walutach i wpłacają je na zagraniczne konto docelowe zgodnie z kursem zatwierdzonym przez użytkownika w momencie dokonania wpłaty z konta wyjściowego. Wkrótce po tym, jak dana kwota zostaje zaksięgowana w kraju wpłacającego, serwis wypłaca jej odpowiednik w walucie obcej na konto w kraju odbiorcy.
Tradycyjne banki pobierają znacznie wyższe opłaty z uwagi na znacznie większą złożoność procesu, a co za tym idzie potrzebę obsługi dość skomplikowanej transakcji. Dla firm, które regularnie dokonują transakcji międzynarodowych w popularnych walutach, korzystanie z nowych rozwiązań o znacznie niższych kosztach obsługi transakcji to sposób na wygenerowanie znaczących oszczędności.
Jak wybrać operatora przelewów zagranicznych?
Jeśli rozważamy sprawdzenie jednego z innowacyjnych operatorów przelewów zagranicznych w naszej firmie, w pierwszej kolejności kierujmy się wolumenem transakcji, które wykonuje. Im większy wolumen, tym większa płynność danego podmiotu. Można to także zweryfikować patrząc na ilość walut, w których dany serwis oferuje przelewy oraz czas, w jakim oferuje dokonanie transakcji. Jeżeli w naszej firmie często robione są przelewy w nietypowych walutach, należy sprawdzić, czy dany operator daje możliwość dokonywania w nich przelewu.
Kolejnym krokiem powinno być porównanie opłat za transakcje oraz kursu walut dla jednego lub kilku najbardziej typowych przelewów dokonywanych w naszej firmie. Kalkulatory są dostępne na tego typu serwisach bez potrzeby rejestracji, możemy więc porównać bardzo szybko ofertę kilku serwisów na raz. Warto też skorzystać w tym celu z jednej z wyszukiwarek ofert przelewów zagranicznych, jak szwajcarskiego Monito, brytyjskiego The Money Cloud czy polskiego Xchanger.
Niezwykle ważnym krokiem przy wyborze operatora przelewów międzynarodowych powinno być upewnienie się, że dany serwis posiada uprawnienia i podlega regulacjom chroniącym konsumentów. Sprawdźmy też, czy operator przelewów zapewnia użytkownikom własne konta, czy może grupuje użytkowników i ich środki. To drugie rozwiązanie jest dużo bardziej ryzykowne dla konsumenta w przypadku, gdyby serwis miał kłopoty z wypłacalnością.
Bank wciąż bezpieczniejszy?
Czy to normalne, żeby podmioty, które powstały zaledwie kilka lat temu, obracały miliardami na rynkach międzynarodowych? To pytanie zadają branży fintech sceptycy, wskazując na fakt, iż regulatorzy nie nadążają za tempem zmian na rynku dostawców innowacyjnych usług finansowych. A przecież bezpieczeństwo i zaufanie to kluczowe aspekty, którymi należy się kierować przy wyborze podmiotu, któremu powierzamy finanse w naszej firmie, jeszcze zanim pomyślimy porównaniu kosztów, szybkości czy wygody transakcji.
Warto jednak wziąć pod uwagę fakt, że nowe podmioty dostarczające usługi finansowe online podlegają regulacjom tak samo jak tradycyjne banki. Większość funkcjonujących na rynku międzynarodowym firm fintechowych wywodzi się z Wielkiej Brytanii, co oznacza, że podlegają one regulacjom Financial Conduct Authority. Część z nich podlega dodatkowo regulacjom na rynkach innych niż rodzimy.
W teorii zatem transakcje dokonywane przy pomocy tych podmiotów są tak samo bezpieczne jak tradycyjny przelew w banku. Pamiętajmy jednak, że w praktyce korzystający z tego typu serwisów konsumenci nie są jeszcze w pełni chronieni. Dopiero w miarę dojrzewania rynku na tego typu usługi możemy spodziewać się zaostrzeń i regulacji, które zapewnią konsumentom ten sam poziom bezpieczeństwa, na jaki mogą liczyć w przypadku tradycyjnych banków.


























































