REKLAMA

Polskie firmy idą na podbój Niemiec

2015-09-15 04:36
publikacja
2015-09-15 04:36

Szansą dla przedsiębiorców znad Wisły są kłopoty z sukcesją w niemieckich biznesach rodzinnych - informuje "Rzeczpospolita".

fot. / / YAY Foto

Choć Niemcy są najważniejszym partnerem gospodarczym Polski, a wartość polsko-niemieckich obrotów handlowych sięgnęła w ubiegłym roku rekordowej wartości 79 mld euro, to polskie inwestycje w Niemczech wyglądają bardziej niż skromnie.

Według czerwcowego raportu firmy doradczej KFMG oraz Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (AHK Polska) w 2013 roku Niemcy były dopiero ósmym co do wielkości odbiorcą bezpośrednich inwestycji zagranicznych Polski, przyciągając z nich zaledwie 4 proc.

Reklama

Według AHK Polska większą aktywność na rynku niemieckim mogłyby wykazywać polskie firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw (MSP), dla których szansą na zwiększenie ekspansji mogą się okazać problemy z sukcesją niemieckich przedsiębiorstw rodzinnych.

Z badań Zrzeszenia Niemieckich Izb Przemysłowo-Handlowych wynika, że problem ze znalezieniem odpowiednich sukcesorów dotyczy ok. 40 proc. małych firm, w tym przedsiębiorstw rodzinnych oraz spółek osobowych.

(PAP)

tpo/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (7)

dodaj komentarz
~bartek
Podobnie Südpack kupił niedawno polską firmę Bahpo.
~zainteresowany
Bartek, gdzie znalazłeś tą informację? Dokładnie śledzę prasę od jakiegoś czasu i nie natknąłem się na to
~JurnyDziadek
Czy ktos ma ochote zostac "managerem" w osiedlowym sklepiku/kiosku w Niemczech? Albo drobnym rolnikiem w Niemczech? (Bo pewnie wlasnie w tego typu firmach jest problem z sukcesja)
Naprawde dziwi mnie to bardzo ze nie ma chetnych?! Taka kariera! Takie pieniadze!
~zainteresowany
Tak myślisz? Możesz dać mi jakieś przykłady?
~zainteresowany
czy ktoś zna takie firmy, które zdecydowały się na ten krok, albo kogoś, kto przy tym pomaga?
~Piotrek
Nowy Styl zrobił dwie udane akwizycje w Niemczech w ostatnich latach. Jedna z nich to typowy przypadek braku sukcesora w rodzinie niemieckiego przedsiębiorcy.
~zainteresowany odpowiada ~Piotrek
właśnie przeglądam na szybko internet, to samo zrobiła Action SA, kupiła podupadłe Devil AG, potem zmienili nazwę na Action Europe GmbH, to samo chyba zrobił Sanplast z niemieckim Hoesh

Powiązane: Firma za granicą

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki